Rok 2016 - podsumowania

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Prusak
    Major Piwnych Rewolucji
    🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2005.07
    • 4465

    Rok 2016 - podsumowania

    Nie zakładałbym nowego wątku i wrzuciłbym chętnie to w "Browary w Polsce", ale sprowokowała mnie lektura podsumowań minionego roku na JerryBrewery.
    Albo coś jest ze mną nie tak albo powszechne ochy i achy nad piwami z Browaru Zakładowego są rezultatem jakiegoś środowiskowego zaślepienia... Może ja trafiałem na jakieś nieudane warki? Żeby było jasne, nie jest to żadna próba "podpieprzania" tej inicjatywy, ale zaglądam do wątku o dzienniku piwnym i nie widzę tam wśród forumowiczów jakiegoś wielkiego zainteresowania wypustami tego browaru...
    To tylko jeden konkretny przykład, ale może na browarbiz powinna zaistnieć także jakaś hierarchia spożywanych piw, debiutów, etc, za miniony rok. Bardzo subiektywna i czasem kontrowersyjna, ale nie ograniczana żadną modą albo interesem.
    Widzicie jakieś hity i knoty minionego roku?
  • Warzywo
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    🍼🍼
    • 2016.08
    • 955

    #2
    Mnie akurat piwa z Zakładowego pasują ale szukając podsumowań to co do rozczarowań to było ich tak dużo, że mogę napisać - rozczarowanie to ilość słabych i bardzo słabych, za to bardzo drogich piw rzemieślniczych.
    Praktycznie przestałem pić nowości z nieznanych inicjatyw bo większość była co najwyżej przeciętna za nie przeciętną cenę.
    Może nie rozczarowaniem ale jednak pewnym zmęczeniem jest warszawski festiwal piwny. Za dużo (ludzi i browarów), za drogo, a i klimat coraz gorszy (coraz więcej zupełnie przypadkowych ludzi chodzących z puszkami królewskiego i szukających zaczepki kibiców) - czas na zmianę miejsca. W tym roku wybiorę raczej któryś wyjazdowy festiwal - może Lublin, może Katowice
    Wreszcie to co najbardziej irytuje to "ucieczka do przodu" czyli warzenie ciągle nowości, bez ustabilizowania jakości, do tego męczące są te piwa z dziwnymi dodatkami, które owszem na premierze się sprzedają ale trudno nazwać je piwem czy mieć ochotę na "drugi raz". Za mało ciągle porządnej klasyki w normalnych cenach (12 zł za jasne piwo, np.: kormoran w Jabeerwocky uważam za grubą przesadę) I tu dochodzimy to najwiekszego rozczarowania - ciągle masakrycznie wysokie ceny (z tendencją zwyżkową, a nie malejącą mimo wielu nowych browarów). W Warszawie już coraz więcej piw kosztuje nie tyle 12 zł (i tak ogromna cena) ale13- 14 zł (Cuda na Kiju czy Drugie Dno, Inne Beczki ale nie tylko). Butelki w okolicach 8-9 zł to już w ogóle porażka.

    Co do zachwytów - to jest jest kilka:
    1. Stała i wysoka jakość PINTY, to już parę lat, wiele piw i ciągle wysoka jakość. Style klasyczne i mniej klasyczne, a wszystko na poziomie.
    2. Udowodnienie przez Spirifera, że można zacząć przeciętnie ale szybko zacząć się rozwijać i uczyć na błędach. Dzisiaj Spirifer to piwa bardzo dobre, a ich RIS jest dla mnie jednym z najlepszych piw 2016 roku.
    3. Kooperacje Piwnej Sprawy. Generalnie piwa różnych kooperacji są ...różnej jakości, ale kooperacje Piwnej Sprawy wszystkie były wysokiej klasy. Sam lokal też jest chyba najlepszym w mieście, łącząc osiedlowy klimat, klasyczny wystrój, ze świetnym wyborem piw.
    4. Ilość powstałych browarów - czekam jednak na ustabilizowanie jakości i udowodnienie umiejętności warzenia przez wypust klasyki.

    Comment

    • Prusak
      Major Piwnych Rewolucji
      🥛🥛🥛🥛🥛
      • 2005.07
      • 4465

      #3
      Zgadzam się - w punkt - co do klasyki i co do Pinty, która utrzymuje jakość.
      W tym roku (i nie tylko w tym) brakuje mi nowych browarów, które można byłoby rzeczywiście nazwać regionalnymi, a raczej lokalnymi, które opierałby się na klasyce plus coś "swojego", zaskakującego (wystarczyłoby jedno takie piwo).

      Comment

      • e-prezes
        Generał Wszelkich Fermentacji
        🥛🥛🥛🥛🥛
        • 2002.05
        • 19260

        #4
        W sumie przyglądając się podsumowaniu Piwnej Zwrotnicy razi w oczy dysproporcja stylów. Ponad 50% to APA, IPA i około. Nie dziwi mnie mały procent piw wybitnie niszowych, typu gose, berliner, kwaśne flamandzkie, bo to ekstrema. Nie oczekuję oczywiście dunkelweizena od kraftów, ale zdecydowanie jest za mało dobrej klasyki do której by się wracało. Jak już jest to pojawia się sporadycznie i też po macoszemu jest traktowana przez hurtowników.
        Pytanie czy jest to parcie samych odbiorców (konsumentów) czy pośredników w postaci tapów czy źle poinformowanych sprzedawców? Pozostawiam do rozważenia.
        O festiwalach już co nieco było powyżej. Przychylam się do opinii. Na pewno powinno być więcej lokalnych, a wielkich mniej ogólnopolskich. Dla zdrowotności... wszystkich
        Ten rok można nazwać rokiem kontraktów (nie przyglądałem się poprzedniemu tak dokładnie, ale ten na pewno). Od dwu lat spora zwyżka liczby otwieranych zakładów piwowarskich napędza nowe inicjatywy kontraktowe (czy to kooperacyjne czy knajpiane czy zwykłe zarobkowe). Stare kontrakty przechodzą do innych zakładów, na ich miejsce wchodzą nowe. Rok 2017 oby był rokiem zmian, czyli przejścia wielu okrzepłych kontraktów na własne gary. Nie łudźmy się, że zmniejszy się liczba kontraktów Będzie ich więcej, bo ktoś te lukę musi wypełnić.
        Last edited by e-prezes; 2017-01-02, 16:24.

        Comment

        • zgroza
          Major Piwnych Rewolucji
          🍼
          • 2008.03
          • 3605

          #5
          A u mnie na prowincji trochę stabilizacji. Stabilna, dobra dostępność butelkowej (dominanta 7-9zł) i beczkowej (10-14zł) rewolucji. Pojawili się bardzo dobrzy rzemieślnicy poniżej 7 zł za butelkę (Osowa Góra i Czarna Owca), do tego Kormoran czy Gościszewo. Nowości płyną nieprzerwanym strumieniem, ale już się nauczyłem, że to nie one są ważne.
          Lotna ekspozytura browaru

          Też Was kocham.

          Comment

          • grzeber
            Major Piwnych Rewolucji
            🍼🍼
            • 2002.05
            • 2875

            #6
            Ja na słabe piwo z browaru Zakładowego nie trafiłem więc z pochwałami się zgadzam. Poza tym to jest prawdziwy browar a nie jakiś przebieraniec, co tez doceniam.

            Mnie zaskoczyłam inna rzecz. W tym podsumowaniu niejako w roli autorytetów wystąpiły osoby o których (osobach i ich blogach) pierwszy raz usłyszałem. Po porównaniu ze statystykami Pendragona, zasiąg owych "opiniotwórczych blogów" także nie wygląda okazale.
            pozdrawiam
            www.BrowaryMazowsza.pl - kompendium wiedzy o piwowarstwie ziemi mazowieckiej

            Comment

            • e-prezes
              Generał Wszelkich Fermentacji
              🥛🥛🥛🥛🥛
              • 2002.05
              • 19260

              #7
              Świat Pendragona nie koreluje ze światem blogerów. Co ci ostatni dostrzegają za anachronizm (vide bro.biz) i ostatni bastion starych czasów. Szkoda, bo praca rzeczonego nie jest tak dobrze oceniana jak praca blogerów (innych), a wiele się z niej blogerom udziela.

              Comment

              • grzeber
                Major Piwnych Rewolucji
                🍼🍼
                • 2002.05
                • 2875

                #8
                Mi chodzi o statystyki blogów, które Pendragon umieścił w Piwnym Informatorze na FB. Nie wiem, co w nich nie koreluje z blogami.
                pozdrawiam
                www.BrowaryMazowsza.pl - kompendium wiedzy o piwowarstwie ziemi mazowieckiej

                Comment

                • e-prezes
                  Generał Wszelkich Fermentacji
                  🥛🥛🥛🥛🥛
                  • 2002.05
                  • 19260

                  #9
                  To, że blogerzy go nie zauważają? Z czasów gdy prowadziłem listę imprez polskich było podobnie.

                  Comment

                  • yaro74
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2012.09
                    • 2089

                    #10
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika grzeber Wyświetlenie odpowiedzi
                    Ja na słabe piwo z browaru Zakładowego nie trafiłem więc z pochwałami się zgadzam. Poza tym to jest prawdziwy browar a nie jakiś przebieraniec, co tez doceniam.
                    Ja trafiłem. Nie zgadzam się jednak z opinią Prusaka, bo mają dobre piwa.

                    Co do minusów minionego roku, to ubiegł mnie Warzywo. Mnie też irytują te ciągłe nowości, przede wszystkim dlatego, że spora ich ilość jest jednorazowa i po prostu słaba. Druga sprawa to wysokie ceny. I nie jest tak tylko w Warszawie, bo podobnie jest w innych miastach, np. w Lublinie.

                    Zgadzam się co do Pinty (chociaz zdarzały się im słabsze piwa w zeszłym roku). Dorzuciłbym do tego jeszcze dwa browary, które cały czas trzymają poziom: Pracownia Piwa i Artezan.
                    Jeśli chodzi o kooperacje to dla mnie hitem minionego roku jest wspólne piwo Pracowni Piwa i Podgórza.
                    I ostatni plus. Nie przepadam za kontraktowcami ale w zeszłym roku najbardziej przypadły mi do gustu piwa Radugi, a szczególnie RIS 28.

                    Comment

                    • grzeber
                      Major Piwnych Rewolucji
                      🍼🍼
                      • 2002.05
                      • 2875

                      #11
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes Wyświetlenie odpowiedzi
                      To, że blogerzy go nie zauważają? Z czasów gdy prowadziłem listę imprez polskich było podobnie.
                      Ja się nie dziwię, że blogerzy starają się nie zauważać Pendragona z jego statystykami, bo one moim zdaniem dobitnie pokazują miernotę znacznej części "blogów". Żeby podać konkrety to w ankiecie Jerry Brewery udział wzięli m.in. blogerzy z następującą liczbą lajków na fejsiku :
                      45. browarq 586
                      48. Chmielokracja 532
                      57. Piwny Politolog 413
                      pozdrawiam
                      www.BrowaryMazowsza.pl - kompendium wiedzy o piwowarstwie ziemi mazowieckiej

                      Comment

                      • Prusak
                        Major Piwnych Rewolucji
                        🥛🥛🥛🥛🥛
                        • 2005.07
                        • 4465

                        #12
                        Trzeba będzie zrobić jeszcze jedno podejście do Zakładowego...
                        Kwestię reprezentatywności blogerów pominąłem, ale być może to właśnie tego rodzaju opinie napędzają dysproporcje pomiędzy piwami - umownie mówiąc - typu AIPA a klasyką.

                        Comment

                        Przetwarzanie...
                        X