Palony jęczmień w stoutach - czy daje odmienne efekty od palonego słodu?

[Dukat_WSI]

Bo historycznie wiadomo, że palony jęczmień został w ciemnych piwach wprowadzony jako dodatek niesłodowany, mający być tańszym substytutem ciemnego słodu. Bodajże Guinness rozpoczął stosowanie przytoczonego procederu.

[Marcin_wc]

Tak..

[Dukat_WSI]

Tak..

Czy tu chodzi przypadkiem o to, że daje pewną kwasowość?

[Marcin_wc]

Nie, wszystkie ciemne słody mocno obniżają ph.
Nie jest łatwo porównać palony jęczmień z palonymi słodami, bo jest sporo różnych, o różnych barwach.
Jęczmień palony ma ttochę bardziej wyrazisty smak i lepiej przebija się w takich piwach jak IRA. W stoutach różnice są pomijalne.

Jeśli potrzebne Ci są bardziej konkretne informacje, to mogę otworzyć dzisiaj kilka książek.

[Dukat_WSI]

Chodziło mi tylko ogólne informacje. Dzięki wielkie za wytłumaczenie.
Nie jestem piwowarem, tak ogólnie, powierzchownie mnie ta różnica interesowała.

[bzium1986]

Z praktyki - jęczmień często jest mocniej palony, daje więc więcej paleniskowych, popiołowych wrażeń.
Słody są nieco lżej palone i dają mniejszą barwę, więc skutkuje to więcej smaków kawy i czekolady, a nieco mniej paleniskowych i popiołowych. No i tu czasem słodownie proponują różny stopień wyprażenia słodu, natomiast ziarno jest w jednym typie.

A wprowadzenie jęczmienia palonego miało ponoć związek z akcyzą, który był płacony od słodu. Żeby zaoszczędzić na podatkach, browary zaczęły wprowadzać jęczmień palony

[Marcin_wc]

Z praktyki jest dokładnie na odwrót.

[Dukat_WSI]

A we współczesnych polskich realiach palony jęczmień jest tańszy od palonego słodu? Jeśli tak, to czemu browary koncernowe nie próbowały go wprowadzić min. do bałtyków, jako surowca niesłodowanego?