U mnie Kauflandy maja polikwidowane automaty.W Auchanie nigdy nie było
O „zwracalności” butelki zwrotnej
Collapse
X
-
Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D
Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
Mein Schlesierland, mein Heimatland,
So von Natur, Natur in alter Weise,
Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
Wir sehn uns wieder am Oderstrand.
-
-
Wierzę, bo u mnie też polikwidowali automaty. W Gdyni jest tylko w jednym z Kauflandów, a w drugim też był. Najbliższy w Tczewie .
Tym niemniej ten, co jest, sprawdza tylko typ butelki, nie musi mieć żadnych etykiet. Z tym, że Kaufland broni się przed nawałem zwracających kaucja 0,3 zł.
W Trójmieście tylko ten "rdzenny" Auchan w Gdańsku ma automat. Pozostałe, które powstały z dawnych Reali, nie mają automatów. No i jak wspominałem, automat jest kapryśny, bo po weryfikacji kształtu szuka kodu. Jego najmniejsze uszkodzenie, czy rozmazanie nie pozwala na przyjęcie butelki. Także trzeba kombinować z kodami .
Generalnie ja rozumiem obie strony batalii - klienci chcą zwracać, a sklepy nie chcą przyjmować. Gdyby takie automaty były wszędzie, a sklepy WSZYSTKIE chciały by przyjmować, to po pewnym czasie było by jak w Czechach - rozłożyło by się to równomiernie i każdy byłby zadowolony. Ale to trzeba zrobić odgórnie, inaczej się nie da.
P.S. nawiązując do tematu, przy okazji zakupów w Biedronce i ich promocji 3 piwa butelkowe + czwarte gratis kupiłem wczoraj 8 piw "bezzwrotnych"
- Książęce Czerwony Lager
- Książęce Ciemne Łagodne
- Na Miodzie Gryczanym
- Amber Naturalny
- Amber Chmielowy
- Staropramen
I co? Wszystkie można oddać . Książęce normalnie, Gryczane po lekkim zakombinowaniu (klon ŻGB bez napisów na szkle), Ambery teraz są w ruskim klonie Van Pur (bardzo wysoka, wąska i ciężka), a Staropramen pójdzie do Czech. Można? MożnaLast edited by Samoglow; 2019-04-28, 15:19.
Comment
-
-
To po coś Pan tyle zgromadził, zamiast oddawać po trochu?
1000 to jeszcze nie tak strasznie. Dowiedz się, jak jest w Szczecinie z Kauflandami - biorąc pod uwagę niższą cenę za sztukę. Podobnie z Auchan o ile masz kody kreskowe. Teoretycznie można tylko 10 na 1 paragon oddać bez kupowania piwa, ale możesz zawsze zakupy podzielić .
A jeśli nie masz żadnego automatu w Szczecinie, to poumawiaj się ze sklepami, na pewno znajdzie się któryś, co weźmie od Ciebie stopniowo np po 10-20 szt. Ew. możesz poszukać jakiegoś skupu, a z uwagi na Bosmana w Twoim mieście, jest wielce prawdopodobne, że ktoś skupuje. Tylko w tym wypadku nie liczył bym na więcej niż 20-25 gr za szt.
Możliwości jest wiele, o ile nie chcesz oddać od razu tych 1000 szt. Jak wybierasz się do Trójmiasta, to sam bym od Ciebie je kupił po cenie skupowej
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Samoglow Wyświetlenie odpowiedziTo mamy jakies rozne doswiadczenia
Oddawalem w czeskim Kauflandzie Staropolskie, Polczyny, Tenczynki i Corneliusy. Bez zajakniecia przyjmowal. Co mialo by zmienic odmoczenie etykiety? Nawet w polskich Kauflandach sprawdza tylko ksztalt. W Auchan natomiast tylko z kodem kreskowym bierze dziadLast edited by dadek; 2019-04-28, 16:50.
Comment
-
-
-
Acha, to chyba rozumiem. Czyli nie przyjmuje takich jak ZUBR, Holba (pewnie tez Opat), a co za tym idzie Tenczynków i Corneliusów, ale to z powodu nieprzyjmowanie tego typu.
A etykiety odklejasz "dla przyzwoitości", ale konieczne to nie jest i np. polskie NRW grube weźmie jak leci, podobnie Połczyn, czy Staropolski (butelka typu Ceske Pivo).
Tak się dopytuję dokładnie, bo łącznie z podarowanymi Budvarami mam ju tego około 150 szt .
Do tego jeszcze 20 szt Kofoli szklanej i trochę Club Mate
Comment
-
-
Tak, dokładnie dla przyzwoitości by Czesi nie złorzeczyli na Polaków, że im zwożą "niezwrotne" butelki. A w przypadku NRW jest to konieczne gdyż używające je u nas browarý (np.Jan Olbracht) stosują plastikowe a nie papierowe etykiety, które przy normalnym myciu w browarze nie zejdą.
Comment
-
-
Odnośnie Czech to polcam wybierać automaty w Kauflandy a omijać automaty w Billi . Ostatnio wrzuciłem parę "polkich" butelek w Billi automat przyjął wszystkie ale za te z polskim kodem nie naliczył kaucji - taka akcja - pierwszy raz Billa w Karlowych Warach. Na szczęście dalkeo do polskiej granicy.
Ps: Odnośnie Auchan to w Warszawie w Wola Park i na Modlińskiej do realizując w kasie kupon z automatu trzeba okazać paragon że włąśnie w tym sklepie kupiło się tyle butelek i nie ma zmiłuj. Jak w Misiu.
Comment
-
-
Nie no, jasne, Olbrachta tez zdzierałem z poczucia przyzwoitości, natomiast Staropolekisgo, czy Tenczynka nie ruszałem, bo są normalnie rozpuszczalne w wodzie. Teraz z NRW mam Waszczukowe i Koźlaki (prod. Niemiecka), więc to też pójdzie bez kłopotu zmyć.
To co Kolega pisze jest ciekawe - czyli co? Logika odwrotna do naszej w Auchan? Jest kod czeski - ok, nie ma kodu - ok, jest kod obcy (nie ma go w bazie) już nie nalicza? Trochę skandal, bo obawiam się, że wprowadzane na rynek nowości mogą też nie być aktualizowane w Czechach niezwłocznie. No ale dobra, jeśli tak się sprawy mają, to zrobię test - zostawię powiedzmy z 10 szt butelek różnych typów z polskimi etykietami w celach naukowych, a resztę umyję. Nie jest to aż tak trudne .
W Auchan w Gdańsku jest zasada (niepisana), ale potwierdziły ją wszystkie kasjerki i ochroniarze, że do 10 szt biorą bez okazania paragonu. Powyżej na paragon/wymianę. Zdarzało mi się dzielić zakupy na 4 osobne paragony :PLast edited by Samoglow; 2019-04-28, 21:17.
Comment
-
-
Lipiec zapisze się jako kamień milowy w polskim handlu... Otóż wczoraj obawiałem się, że mam zwidy, majaki i inne omamy wzrokowe. Wchodzę do Biedronki, a tam...szkynki Okocima z Harnasiem i Kasztelanem w zwrotnych butelkach. Musiałem się uszczypnąć .
Czyżby ktoś w końcu znalazł sposób, jak im się dobrać do doopci? . Omijali prawo jak się dało, aż przyszedł kres? Rewelka. Tylko nie bardzo rozumiem, czymu nie znane od lat biedronkowe Książęce i Kozel, a piwa z Carlsberga, ale ok, może i Kompanii doczekamy.
Comment
-
-
KAUFLAND w Gliwicach posiada pierwszy, jaki dane mi było zobaczyć w Polsce, w moim już trochę trwającym życiu, automat do oddawania butelek ... taki z prawdziwego zdarzenia, jakie od lat (jak nie dekad) funkcjonują u naszych zachodnich sąsiadów praktycznie w każdym markecie. Po oddaniu flaszek dostajesz wydrukowany paragon z należnością, którą odliczą ci od zakupów przy kasie ... BRAWO, BRAWO, BRAWO !!!
Comment
-
Comment