W Kauflandach w Polsce te automaty bywają. Nie tylko w Gliwicach . Działa rzeczywiście jak należy, bo nawet nie wymaga etykiet na butelkach. Sprawdza tylko rodzaj. Ale żeby nie było tak różowo, tam kaucja jest poniżej ustalonej, bo wynosi 30gr. Dodatkowo musisz zrobić zakupy, a w Czechch nie - możesz odzyskać kasę bez ządnych paragonów. Dodatkowo z moich obserwacji wynika, ze u nas te automaty sa wiecznie zatkane i nikt tego nie opróżnia nawet przez cały dzień. W Czechach bez przerwy ktoś tam przychodzi lub wręcz siedzi w pomieszczeniu za taśmą. Dodatkowo jest dzwonek, jeśli się coś zatka i zaraz ktoś przybiega.
Sam byłem świadkiem, jak babka nie mogła oddać butelek, bo maszyna była zatkana, a w BOK jej nie chcieli przyjąć, bo nie miała paragonu. Jeszcze nam daleko do Czech
Sam byłem świadkiem, jak babka nie mogła oddać butelek, bo maszyna była zatkana, a w BOK jej nie chcieli przyjąć, bo nie miała paragonu. Jeszcze nam daleko do Czech
Comment