Piwna Góra - Zielona Góra

[AndrewZG]

Nie chcę zaśmiecać wątku o nowych browarach rzemieślniczych, a tam pojawiło się info + kilka postów o inicjatywie pod nazwą jak w temacie.
Wystartowali kilka dni temu (w piątek) z dwoma piwami: 11 i 13 - obydwa poprawne, ale bez rewelacji, za to ceny z kosmosu - w sklepie piwno/alkoholowym 8,80 za 11 i 9,50 za 13.
Miejsce warzenia do tej pory w tajemnicy, wygląda na kontrakt, a bardziej zakup w Czechach i własne etykietowanie - marketingowa wydmuszka.
Może ma ktoś jakieś lepsze/dokładniejsze informacje na ich temat?

[KobiNalewka]

Mam nadzieję, że kontrakt i ciągle będę największym fizycznym browarem w ZG

Słyszałem, że za tym tworem stoi: "Marek Ziółkowski - jeszcze niedawno prezes Stelmetu BC, obecnie człowiek, który mocno zaangazował się w futbol amerykański"

[Pendragon]

No kto pierwszy posłusznie doniesie na nich, że wprowadzają na rynek towar wprowadzający w błąd co do miejsca pochodzenia?
Zdaje się, że Biłgorajski głośno zakwiczał za swoje praktyki.

[fidoangel]

A może Hausową warzelnię ktoś nabył i jedzie z koksem (piwem) ?

[AndrewZG]

Haustowa warzelnia stoi spokojnie na starym miejscu nieużywana - zaglądałem niedawno do niej przez okno. W ogóle nic się w środku nie dzieje, jedynie na zewnątrz widać jakieś próby napraw elewacji.
Wracając do Piwnej Góry to ewidentnie wprowadzają konsumentów w błąd nazywając swoje przedsięwzięcie jako "Zielonogórski Browar Rzemieślniczy".

[MaxDamage]

Znalazłem info na ich profilu FB - warzy dla nich czeski browar.
"Zielonogórski browar rzemieślniczy"
Nazwa to tylko chwyt marketingowy dla naiwnych ludzi.

Marek Ziółkowski Łukasz Ziółkowski (zbieżność nazwisk przypadkowa ), w imieniu browaru, którego jestem współzałożycielem postaram się odpowiedzieć na kilka pytań. Chcieliśmy to zrobić w bardziej oficjalnej i atrakcyjnej wizerunkowo formie, ale opinie w rodzaju "chwyt marketingowy" czy "przebierańcy" są dla nas na tyle krzywdzące, że postanowiłem dłużej nie czekać. Osobiście jestem dość zajętym człowiekiem, mimo nieco mniejszego od reszty kolegów zaangażowania w Piwną Górę od strony produkcyjno-logistycznej. Prowadzę kilka działalności i naprawdę (piszę to bez cienia złośliwości) trudno mi śledzić wszystkie komentarze dotyczące prowadzonych w różnych branżach projektów. Pozostali wspólnicy-akcjonariusze i pracownicy w chwili obecnej skupiają się głównie na produkcji i zapewnieniu ciągłości dostaw, co dla wąskiego grona osób zaangażowanych na tym etapie w spółkę jest sporym wyzwaniem i zabiera ogrom czasu.
Niewiele go na tym etapie pozostaje na interakcję z fanami piwa za pomocą SM, co w najbliższej przyszłości z pewnością się zmieni.
Ale do rzeczy.
Fanpage jest obecnie prowadzony przez zewnętrzną agencję. Głownie dlatego, że mają w temacie budowania wizerunku ogromne doświadczenie, my natomiast nie mamy ani narzędzi, ani czasu by zapewnić oprawę dla piwa, z którego jesteśmy dumni na odpowiednim poziomie. Ma to niestety swoje mankamenty. Wydłuża choćby czas reakcji na Wasze komentarze, ponieważ ludzie w agencji nie zajmują się bezpośrednio produkcją piwa i problemy wymagające wiedzy np. o procesie produkcji muszą konsultować z nami i naszym piwowarem. Ten ostatni jak się domyślacie też nie narzeka obecnie na nadmiar czasu.
Ja osobiście również dopiero uczę się nowej dla siebie branży. Nie będę udawał specjalisty, więc wolałbym to jasno od początku napisać. Zdecydowałem się współuczestniczyć w powołaniu browaru w Zielonej Górze właśnie dlatego, że miałem szczęście trafić na osoby, które posiadają ogromną wiedzę, doświadczenie i pasję do produkcji piwa. To najlepsza baza, by tworzyć rzeczy i produkty, które dają w pierwszej kolejności satysfakcję z wykonywanej pracy i przyjemność z samego procesu budowania czegoś nowego, podjęcia wyzwania.
Na chwilę obecną nasze piwo warzymy w Czechach. Nie robimy z tego żadnej tajemnicy i wszyscy odbiorcy są o tym fakcie poinformowani. Mieliśmy natomiast problem z prostą odpowiedzią na pytanie, czy warzymy sami, czy jesteśmy browarem kontraktowym?
Wobec tego napiszę po prostu, jak wygląda sytuacja, a Wam pozostawiam ocenę tej formy produkcji.
Właściciel niewielkiego browaru rzemieślniczego o długoletnich tradycjach w Czechach, a prywatnie nasz przyjaciel i współakcjonariusz, jest jednocześnie naszym piwowarem. To m. in za jego namową zdecydowaliśmy się na uruchomienie produkcji początkowo w Czechach, co pozwoli nam określić docelowe zapotrzebowanie i odpowiedni dobór sprzętu. Na chwilę obecną praktycznie cała produkcja wykonywana jest z udziałem naszych pracowników i na nasze potrzeby, a czeska kadra browaru współuczestniczy aktywnie w procesie projektowania linii technologicznej i określaniu warunków technicznych dla pomieszczeń w Zielonej Górze. Czynimy starania by już na przełomie roku uruchomić lokalnie produkcję na większą skalę. W Czechach natomiast planujemy docelowo warzyć jedynie mniejsze partie piw okolicznościowych.
Jak z pewnością wiecie, tego typu przedsięwzięcia wymagają czasu, wiedzy i doświadczenia. Jednym z kluczowych elementów jest choćby własne ujęcie odpowiedniej jakości wody, nad czym w chwili obecnej intensywnie pracujemy w porozumieniu ze specjalistami z regionu. Pierwsza partia zielonogórskiej wody dostarczona do browaru, na bazie której powstały zarówno "11" jak i "13" jest bardzo optymistycznym prognostykiem na przyszłość. Ideą powstania Piwnej Góry od samego początku było oferowanie piwoszom z naszego regionu piwa najwyższej jakości i w tym zakresie nie zamierzamy iść na żadne kompromisy. Nawet, gdyby miało to wydłużyć czasowo i podnieść koszt uruchomienia produkcji na miejscu.
Siedziba firmy mieści się w Zielonej Górze, przy Trasie Północnej 16C. Jeżeli badania jakości wód gruntowych potwierdzą dotychczasowe ustalenia i pomieszczenia, którymi dysponujemy oraz dostęp do mediów pozwolą na instalację aparatury o odpowiednim wybiciu, tu również docelowo umiejscowiony zostanie browar.
Stosowna dokumentacja od pewnego czasu wpływa do spółki i wygląda na to, że przy braku niespodziewanych problemów będziemy w stanie dotrzymać założonych terminów.
Mam nadzieję, że nieco wyjaśniłem Wam obraz tego, jak przedstawia się aktualnie sytuacja i pozostaje mi tylko przeprosić, że nie było na to czasu nieco wcześniej.
Z pozdrowieniami.
MZ

[Pancernik]

Ja bym się nie czepiał. Parę razy byłem w Czechach, i przejeżdżając, widziałem sporo zazielenionych pagórków. Więc z pewnością jest tam jakaś zielona góra... Czyli wszystko się zgadza .

[KobiNalewka]

W Czechach tylko Czarne Góry i brak Gorzowa za miedzą..

Targali wodę do Pepików?! Nic tylko puścić piwa w butelkach zwrotnych i prosić o skup tylko tych nawodnionych..

[AndrewZG]

Wywijają się konsekwentnie od odpowiedzi w którym to konkretnie browarze warzą...
Ciekawe dlaczego robią z tego taką tajemnicę?
Deklarują na swoim FB udział w lotnym festiwalu w ZG w najbliższy weekend - będzie okazja żeby ich trochę docisnąć w wiadomym temacie.

[darekd]

Więc z pewnością jest tam jakaś zielona góra...

owszem, oto przykłady:

http://www.zelenahora.cz/cs/

https://www.zelena-hora.cz/

http://www.zelenahora.eu/

[KobiNalewka]

Wywijają się konsekwentnie od odpowiedzi w którym to konkretnie browarze warzą...
Ciekawe dlaczego robią z tego taką tajemnicę?
Deklarują na swoim FB udział w lotnym festiwalu w ZG w najbliższy weekend - będzie okazja żeby ich trochę docisnąć w wiadomym temacie.

Postawią hostessę z otwieraczem w ręku i co jej robisz?!

[e-prezes]

Poproszę o otwarcie strumienia satysfakcji

[AndrewZG]

Postawią hostessę z otwieraczem w ręku i co jej robisz?!

Dużo się nie pomyliłeś - zadeklarowali na swoim FB, że piwo będzie nalewał jakiś lokalny aktor komediowy...
Nie wygląda więc na to żeby było tam z kim pogadać o konkretach, zresztą czego innego można się było spodziewać po ich dotychczasowych działaniach?
Ciekawe ilu klientów uda im się nabrać na tą "zielonogórskość"?

[Pancernik]

Nie przesadzaj, Zielona Góra jest znana z silnej reprezentacji kabaretowej .
Braci piwnej pewnie najbardziej znany będzie Grzegorz Halama (Oklasky) oraz Kabaret Hrabi.

[Pendragon]

Dinozaurom tego serwisu miasto ZG znane jest przede wszystkim z Kabaretu Potem, a nie jakiegoś Hrabiego