Bracia Grzegorz i Michał Malcherek wcześniej znani byli jako szefowie pubów Kontynuacja. Jednak zawsze pragnęli lać w nich również własne piwo. Najpierw były kontrakty w Rochu ale chodziło przecież o własny browar. Znaleźli oferowaną do sprzedaży piekarnię w Jelczu - Laskowicach (około 400 m od dworca PKP). A jak wiadomo z licznych przykładów, to zakład produkcji spożywczej dość łatwy w przystosowaniu do funkcji browaru - posiada odpowiednie węzły sanitarne, energetyczne i chociażby rampy. Główną adaptacją do wykonania była wylewka nowej podłogi z koniecznymi w browarze kanałami. Generalnie bracia nie narzekali na urzędy. Od zakupu budynku do pierwszej warki minęło około 1,5 roku, w czasie mojej wizyty 6.06.2019 właśnie była warzona warka nr. 33. Piwny debiut nastąpił 19.01.2019 oczywiście w Kontynuacji, a były to Helles i APA.
Do warzenia używa się słodów Bestmalz.
Całość sprzętu pochodzi z wrocławskiej firmy Technum i została wylisingowana na okres 5 lat. Warzelnia ma wybicie 20 hl, po lewej od kotła zacierno-warzelnego umieszczono whirpool, po prawej jest kadź filtracyjna. Naprzeciw umieszczono zbiorniki wody gorącej i zimnej, a obok w rzędzie stoją tankofermentory (5x20 hl). Oczywiście jest opcja dokupienia kolejnych co zawarto w umowie.
Oprócz braci w browarze pracuje jeszcze piwowar Krzysiek Markiewicz i to jego autorstwa są "bardziej wydumane piwa" - jak to określił Grzesiu. Natomiast drugi z piwowarów Andrzej preferuje bardziej klasyczne style, jego dziełem jest Helles - najlepiej sprzedające się piwo z asortymentu dziewięciu do tej pory uwarzonych. Ja miałem okazję spróbować pięciu i trzeba przyznać, że grzechem by było się do czegoś przyczepić. Bardzo fajną premierą na WFDP było piwo Jest Kwas (14°Blg, 6% alk.), głównie na słodzie plzeńskim ale i z udzialem 15% ryżu i 5% pszenicy i ciut carapils, chmielone Jungą i Sorachi. Nawet jeśli ktoś nie lubi kwaśnych piw to w tym przypadku nie musi się obawiać - dominują cytrusy i owoce lekko tylko wytrawne. Ale i pozostałe piwa można brać w ciemno.
Od około 3 miesięcy można wypić lane praktycznie na miejscu. Dokładnie naprzeciwko browaru w Cafe Ploteczka na dwóch kranach rotują świeżutkie kegi. Oczywiście w Kontynuacji jest ich więcej (także w Katowicach) i w innych wrocławskich multitapach.
Budujące jest to, że większość piwa chłopaki sprzedają w kegach, większy butelkowy rozlew robili przed ostatnim wrocławskim festiwalem.
Jeśli ktoś nie pił, to piwa z Cześć Brat mogę polecić z czystym sumieniem.
A sympatycznej ekipie życzę dalszych pysznych warek.
Fotki w galerii:
Do warzenia używa się słodów Bestmalz.
Całość sprzętu pochodzi z wrocławskiej firmy Technum i została wylisingowana na okres 5 lat. Warzelnia ma wybicie 20 hl, po lewej od kotła zacierno-warzelnego umieszczono whirpool, po prawej jest kadź filtracyjna. Naprzeciw umieszczono zbiorniki wody gorącej i zimnej, a obok w rzędzie stoją tankofermentory (5x20 hl). Oczywiście jest opcja dokupienia kolejnych co zawarto w umowie.
Oprócz braci w browarze pracuje jeszcze piwowar Krzysiek Markiewicz i to jego autorstwa są "bardziej wydumane piwa" - jak to określił Grzesiu. Natomiast drugi z piwowarów Andrzej preferuje bardziej klasyczne style, jego dziełem jest Helles - najlepiej sprzedające się piwo z asortymentu dziewięciu do tej pory uwarzonych. Ja miałem okazję spróbować pięciu i trzeba przyznać, że grzechem by było się do czegoś przyczepić. Bardzo fajną premierą na WFDP było piwo Jest Kwas (14°Blg, 6% alk.), głównie na słodzie plzeńskim ale i z udzialem 15% ryżu i 5% pszenicy i ciut carapils, chmielone Jungą i Sorachi. Nawet jeśli ktoś nie lubi kwaśnych piw to w tym przypadku nie musi się obawiać - dominują cytrusy i owoce lekko tylko wytrawne. Ale i pozostałe piwa można brać w ciemno.
Od około 3 miesięcy można wypić lane praktycznie na miejscu. Dokładnie naprzeciwko browaru w Cafe Ploteczka na dwóch kranach rotują świeżutkie kegi. Oczywiście w Kontynuacji jest ich więcej (także w Katowicach) i w innych wrocławskich multitapach.
Budujące jest to, że większość piwa chłopaki sprzedają w kegach, większy butelkowy rozlew robili przed ostatnim wrocławskim festiwalem.
Jeśli ktoś nie pił, to piwa z Cześć Brat mogę polecić z czystym sumieniem.
A sympatycznej ekipie życzę dalszych pysznych warek.
Fotki w galerii: