ALUS to PIWO a nie browar
a browar po łotewsku to Alus Daritava
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943http://zamkidwory.forumoteka.pl
wriggle napisał(a) Wiem że się czepiam, jak zawsze zresztą, gdy chodzi o kwestie językowe. Ale co tam: browar po flamandzku to nie BROUVERIJ ale BROUWERIJ lub BIERBROUWERIJ [końcówkę 'ij' wymawiamy jak 'ej']. Przepraszam za czepliwość - zboczenie zawodowe.
ale chyba flamandzki język (Belgia) nie jest tym samym językiem co holenderski, moze sa podobne, ale przyznaję, że nie wiem jak po flamandzku jest BROWAR, moze i przez V, licho wie (i Flamandowie)
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943http://zamkidwory.forumoteka.pl
becik napisał(a) ale chyba flamandzki język (Belgia) nie jest tym samym językiem co holenderski, moze sa podobne, ale przyznaję, że nie wiem jak po flamandzku jest BROWAR, moze i przez V, licho wie (i Flamandowie)
Nie ma języka holenderskiego ale jest za to niderlandzki.
Różnic w pisowni Brouwerij nie ma. Natomiast występują one w wymowie tak jak w każdym innym języku. Podobno najgorszy do przyswojenia jest dialekt fryzyjski ale nie sprawdzałem
Natomiast rację trzeba przyznać koledze wriggle bo Bierbrouwerij jest najczęściej stosowane w NL.
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943http://zamkidwory.forumoteka.pl
Comment