Polewka piwna

[Misiekk]

Ostatnio wpadła mi w ręce książka zatytułowana " Przy polskim stole" w której jest troche informacji na temat piwa. Jest w niej kilka ilustracji przedstawiających a to kufel, a to dzban do piwa a nawet beczułki z pipą. W ostatnim rozdziale przedstawiono zapomniane przepisy, w którym znalazł sie oto ten:

"Polewka piwna

Przez wiele wieków była tradycyjnym śnidaniem Polaków, dopiero w XVIII wieku wyparła ją kawa.

Litr jasnego piwa zagotować z kawałkiem cynamonu, wlać do 1 szklanki śmietany rozbitej z 4 żółtkami, 4 płaskimi łyżkami cukru i szczyptą soli. Podać z pokruszonym twarogiem i kawałeczkami chleba lub grzankami"

Moja propozycja by porzucić picie kawy na rzecz polewki. Co na to piwosze / kawosze* ?

* niepotrzebne skreślić

[Misiekk]

Jak będe miał dostęp do skanera to przedstawię wam bardzo zmyślny kufel-pułapkę z misternie skonstruowaną rurką, którego nie można było próżnić całkowicie (i o to chodziło!). Bardzo fajna zabawka... Tylko ciekawe dla kogo???

[Marusia]

Własnie piję kawę...
Nie wiem, jakby w pracy zareagowali na polewkę. Ale muszę w domu sprobować

[slavoy]

Chętnie bym spróbował, tylko skąd wytrzasnąć niezmielony cynamon?

[Marusia]

Można kupić w sklepach spożywczych, trzeba się tylko rozejrzeć.

[maryhh]

a śmietana słodka czy kwaśna?
wolę zapytać

[maryhh]

sporządziłem wczoraj polewkę na kolację
użyłem do niej szwejka (choć następnym razem wezmę coś lżejszego, gdyż jego goryczka była troszkę za intensywna) i podałem razem z grzankami.
Komisja w składzie żona, mama, tata i ja stwierdziła, iż ta potrawa jest godna uwagi. Polecam gorąco

[Marusia]

A jakiej śmietany użyłeś?
Serio pytam, ciemniak ze mnie (taki czeski)

[maryhh]

użyłem słodkiej 30%
była fajna taka gęsta

[Misiekk]

Tak zachwalacie tę polewkę że i ja chyba będe musiał sobie przyrządzić, choć po ostatnim wykorzystaniu piwa do potrawy obiecałem sobie że nie prędko będe przeprowadzał podobne eksperymenty... a co tam

[slavoy]

Nalatałem się, nafruwałem, nabiegałem i w całej wsi nie znalazłem cynamonu w laskach. Zastąpiłem więc łyżką mielonego.
Na bazie Gronia i śmietany 30% wyszła całkiem, całkiem, całkiem fajna rzecz. Tak do jedzenia (z serem i grzankami), jak i do picia w kubasie.
Obawiam się jednak że zastąpić kawę polewką będzie ciężko. Komu by się chciało wstawać 15 min (a przecież o 5-6 rano to baaaardzo długi czas) wcześniej i będąc jeszcze ledwo ciepłym brać się za gotowanie, miksowanie i smażenie... Marne szanse - włączyć ekspres jest dużo łatwiej.
Piszę to raczej z obserwacji, bo osobiście kawy nie lubię i nie pijam. (Poza sytuacjami extremalnymi )

[Misiekk]

No i wreszcie zrobiłem sobie też polewkę ale mam pewne zastrzeżenia. Nie wiem dlaczego ale zabardzo mi nie smakowała, była zjadliwa ale spodziwałem sie czegoś innego. Może użyłem złych składników (Brok Martin), a może dałem za dużo cukru? Naprawde nie wiem. Najbardziej nie pasowała mi ta słodkość jaką wyczułem. Poprostu nie przepadam za słodkimi potrawami. Grzanki i twaróg to świetna sprawa ale widocznie taki ze mnie kuffmistrz

P.S. Tym razem nie zniechęciło mnie to do dalszego szukania potrawy bazującej na piwie. Będę szukał dalej.

[maryhh]

slavoy napisal/a
Zastąpiłem więc łyżką mielonego.

jak nie masz cynamonu w laskach to zawijasz mielony w kawałek gazy i razem z tym gotujesz.
potem wyciągasz "zawiniątko" i w polewce nic Ci nie pływa.

a co do śmietany to myślę iż z powodzeniem może być mniej procentowa.

[TBM]

Odp: Polewka piwna

Misiekk napisał(a)
[B]
Litr jasnego piwa zagotować z kawałkiem cynamonu, wlać do 1 szklanki śmietany rozbitej z 4 żółtkami, 4 płaskimi łyżkami cukru i szczyptą soli

cytat z "Potopu":
pół godziny później siedzieli w pięciu nad misą piwa obficie zabielonego śmietaną

Sienkiewicz raczej dbał o szczegóły, więc nie chodziło mu o chyba o polewkę zalecną przez Miśkak - nb. MNIAM taka poleweczka (zresztą w innych miejscach wyraźnie czytamy o "polewce").

Choc szukałem, to nie znalazłem nigdzie przepisów łączących piwo i śmietanę...... jakieś sugestie?
Tak po prostu wlać śmietanę do piwa.... jakoś niehonorowo Może ktoś zna przepis pasujący do cytatu..

[żąleną]

Misiekk napisał(a)
No i wreszcie zrobiłem sobie też polewkę ale mam pewne zastrzeżenia. Nie wiem dlaczego ale zabardzo mi nie smakowała, była zjadliwa ale spodziwałem sie czegoś innego. Może użyłem złych składników (Brok Martin), a może dałem za dużo cukru?

Zrobiłem coś takiego w wakacje i miałem podobne odczucia. Słodkie jak nieszczęście, ledwo wciągnąłem talerz. Moi dwaj kumple, którym powinno smakować, bo nie lubią piwa za goryczkę, też nie mogli zmęczyć swoich porcji.

Nie wiem, Slavoy, jak nie mogłeś znaleźć cynamonu w laskach. Dynamit, to rozumiem, ale cynamon...