Dziwne, śmieszne, kontrowersyjne, pretensjonalne (itp.) nazwy polskich piw

[rsk1990]

O kurcze ja zawsze jak mam napisać nowy temat nie ważne na jakim forum sprawdzam wyszukiwarkę i nie trafiłem na ten topic tak to bym go przypomniał a nie zakładał nowy.

[rsk1990]

Że w borówkach są jakieś robaki ?

W samych borówkach nie ale na nich i czasami idzie przeoczyć a smak po takim skosztowaniu jest tak niefajny, że koneserzy piwka by go rozgazowanym, ciepłym Harnasiem z puszki zapili.

[Krzysiu]

To chyba w Świdnicy.

W Świdnicy nikt tego słowa nie używa. Piwo pewnie też nie cieszyło by się najwyższym uznaniem. Nazwa kojarzy się z szczochami - zapytałem kilku znajomych, wszyscy mają to samo skojarzenie.

Sprawdziłem sobie znaczenie słowa. Pierwotnie "szczun" był obraźliwy. Od szczania w pieluchy po prostu.

[gwzd]

W Świdnicy nikt tego słowa nie używa. Piwo pewnie też nie cieszyło by się najwyższym uznaniem. Nazwa kojarzy się z szczochami - zapytałem kilku znajomych, wszyscy mają to samo skojarzenie.

Sprawdziłem sobie znaczenie słowa. Pierwotnie "szczun" był obraźliwy. Od szczania w pieluchy po prostu.

A k***s to pierwotnie nie było określenie męskiego członka...

Zapytałem swojej dziewczyny, Wielkopolanki z krwi i kości i wg niej szczun to bardziej żartobliwe i sympatyczne słowo, aniżeli obraźliwe. Oczywiście może być uznane za obraźliwe w odpowiednim kontekście, ale to margines. Podobno mówi się nawet "ale miły szczun" nie obrażając opisywanej osoby. Także słownik, a prawdziwe życie to czasem dwie różne rzeczy.

[rsk1990]

Był jeszcze EuroMistrz przed Euro chyba w 2008 roku.

[rohozecky]

Jak dla mnie bardzo pretensjonalne jest forsowanie bez umiaru anglosaskich nazw piw. Sami wiecie, przez kogo. Czyżby kompleks pierwszego pokolenia ze znajomością języka obcego?

[Krzysiu]

To się powtarza od lat. Ta plaga rozpowszechniłą się w latch dziewięćdziesiątych, teraz znowu wraca.

[WojciechT]

Jak dla mnie bardzo pretensjonalne jest forsowanie bez umiaru anglosaskich nazw piw. Sami wiecie, przez kogo. Czyżby kompleks pierwszego pokolenia ze znajomością języka obcego?

Ja w tym nie widzę nic złego. I dlaczego zaraz kompleks? Taka koncepcja, taka estetyka. Piwa w anglosaskim stylu, to i nazwy takież.

[Krzysiu]

I pewnie nowobogackie apartamentowce też są budowane w angielskim stylu, dlatego żaden nie ma polsiej nazwy?

Jak dla mnie to zwykła słoma z butów.

[rohozecky]

Taka koncepcja, taka estetyka.

Plastikowy siding i tralki to też pewna koncepcja. I estetyka