Znowu Robert Makłowicz [Szwedzki smak]

[baklazanek]

Nie pomyliłeś się w Szwecji są 3 klasy piw.

[And69]

Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: jutro powtórka

żąleną napisał(a)


Na szczęście Polska to nie Syberia.

Słyszałem, że na statek zabierano głównie kiszoną kapustę w celu zapobieżenia szkorbutowi.

Przecież nie żywili sie tylko kiszona kapustą , a faktycznie ją też zabierali ale wołowinę też .

[e-prezes]

baklazanek napisał(a)
Nie pomyliłeś się w Szwecji są 3 klasy piw.

o ile dobrze pamiętam to skorzystał z tego o największej "liczbie voltowej".

[And69]

e-prezes napisał(a)


o ile dobrze pamiętam to skorzystał z tego o największej "liczbie voltowej".

Mylisz się skorzystał na pewno z piwa pierwszej kategorii , czyli bezalkoholowego .

[e-prezes]

a dlaczego tak uważasz? jestem równie pewny co ty! bez urazy

[And69]

Nie mam urazy , ale wydaje mi się że mówił o piwie pierwszej kategori.

[And69]

Pomocy !!!

Kto jeszcze oglądał ten program i może pamięta o którą kategorie piwa chodziło .

[baklazanek]

And69 napisał(a)
Pomocy !!!

Kto jeszcze oglądał ten program i może pamięta o którą kategorie piwa chodziło .

Misiekk oglądał i też mu się wydawało że było używane bezalkoholowe.

[yendras]

Chyba wszyscy oglądaliśmy różne programy
Z tego co pamiętam to Makłowicz dodał szklankę piwa w ogóle nie określając jego woltażu, przytoczył przy okazji historyjkę, jak to operator z jego ekipy poszedł do sklepu i kupił piwo klasy I (tudzież III, bo nie pamiętam jak w Szwecji liczą te klasy) i zorientowawszy się, że zawartość alku jest bliska zeru pobiegł wymienić na skrzynkę prawdziwego piwa.

[e-prezes]

mnie się wydaje, że z owej historyjki wynikało, iż on (Makłowicz) nie popełni tego błędu.

[yendras]

Chyba tak. Zresztą nie wyobrażam sobie Makłowicza, który stosuje piwo bezalkoholowe. Z tego już krótka droga do margaryny, mleka bez tłuszczu, kotletów sojowych - jednym słowem kompletna degengolada.

[żąleną]

No no - tylko mi tu nie obrażać kotletów sojowych!!!

[And69]

One się same obrażają wyglądem i smakiem

[żąleną]

Oj, coś czuję, że następnym razem zaproszę was na kotleciki sojowe właśnie...

[yendras]

żąleną napisał(a)
Oj, coś czuję, że następnym razem zaproszę was na kotleciki sojowe właśnie...

... w piwie bezalkoholowym