Tu masz rację; luka między Polska a Hiszpania to nie efekt ostatnich dziesięciu lat. To efekt niecałych trzydziestu lat. W przypadku Portugalii jeszcze mniej.
Owszem, jesteśmy zapóźnieni, ale może mi powiesz, jak można było tego uniknąć? W Jałcie i Poczdamie szczegłóowo określono, co jest czyje. Polska przypadła Josifowi Wissarionowiczowi. Czechy zresztą też. Węgrzy próbowali się wyrwać, zostali utopieni we krwi. Amerykanie nie przyszli na pomoc. Czesi też spróbowali - było dokładnie to samo. U nas się tylko wiecowało i wymachiwało sztandarami, stąd kończyło się na pałowaniach.
Owszem, jesteśmy zapóźnieni, ale może mi powiesz, jak można było tego uniknąć? W Jałcie i Poczdamie szczegłóowo określono, co jest czyje. Polska przypadła Josifowi Wissarionowiczowi. Czechy zresztą też. Węgrzy próbowali się wyrwać, zostali utopieni we krwi. Amerykanie nie przyszli na pomoc. Czesi też spróbowali - było dokładnie to samo. U nas się tylko wiecowało i wymachiwało sztandarami, stąd kończyło się na pałowaniach.
Comment