Węzłowe kierunki rozwoju ...

[Krzysiu]

Węzłowe kierunki rozwoju przemysłu rolno - spożywczego w województwie poznańskim* do roku 1975 na tle realizacji zadań bieżącej pięciolatki** z uwzględnieniem poprawy warunków BHP i socjalno – bytowych.

Lata 1965 – 75 to okres wytężonego umacniania zdobyczy socjalizmu w naszej Ojczyźnie, w warunkach narastającego nacisku imperialistycznych kół w USA i ich zachodnioeuropejskich pomagierów. Dzięki internacjonalistycznej, braterskiej pomocy Związku Radzieckiego polskie społeczeństwo pod kierownictwem Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej mogło zażywać owoców pokoju, wytężonym wysiłkiem produkcyjnym wspierając dzieło marskizmu – leninizmu. Kierownicza rola Partii znajdowała swoją realizację w bieżących działaniach, nacechowanych głęboką troską o potrzeby socjalno – bytowe ludu pracującego miast i wsi. A oto jeden rozdział z pracy pod wyżej cytowanym tytułem, opublikowanej dzięki staraniom Komitetu Wojewódzkiego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, dla uczczenia uchwał VI Zjazdu PZPR.

[Krzysiu]

Przemysł piwowarski wykonał do 30 czerwca 1968 roku 51,6% zadań bieżącej pięciolatki w produkcji globalnej, 52,4% w produkcji towarowej oraz 62,8% w produkcji eksportowej. Zadania w dziedzinie średniorocznego zatrudnienia zostały wykonane w 96,9%, a planowany fundusz płac za ten rok w 53,3%. Do negatywnych zjawisk należy zaliczyć wzrost godzin nadliczbowych o ponad 31% (lata 1967 do 1966) oraz zmniejszenie się udziału wydajności pracy w przyroście produkcji z 56/7% w 1966 r. Do 35% w 1967 r.
Na terenie województwa poznańskiego znajdują się 2 przedsiębiorstwa kluczowe (Poznań i Ostrów Wlkp.) oraz dwa terenowe (Bojanowo i Czarnków)***. W administracji tych przedsiębiorstw skupionych jest 8 browarów, 3 słodownie kluczowe i 7 terenowych, 69 hurtowych rozlewni piwa zaopatrujących województwo w 519 tys. hl. piwa, w tym 133 tys. hl. dla miasta Poznania. Przeciętnie rocznie ok. 80 tys. hl. wysyłanych jest poza obręb województwa, przy czym z innych województw otrzymujemy ok. 25 tys. hl.
Przeprowadzona weryfikacja stanu hurtowni piwa wykazała duże niedobory powierzchni magazynowych oraz niedostatecznie powierzchnie pomieszczeń produkcyjnych, przy prymitywnym stanie urządzeń rozlewniczych. Ich ogólny stan jest wyraźnie sprzeczny z przepisami sanitarnymi i technicznymi. Z tych powodów wyprodukowane przez browary piwo pogarsza w dalszych fazach obrotu swą jakość i dociera do konsumenta w nienajlepszej jakości. W związku z tym przemysł piwowarski powinien systematycznie przejmować bezpośrednie zaopatrywanie odbiorców w rejonach do 30 - 50 km i równocześnie likwidować hurtownie nie mające warunków normalnej pracy.
W odniesieniu do pozostałych rejonów należy zmierzać do likwidacji małych, prymitywnie wyposażonych rozlewni i organizować duże rejonowe zakłady, odpowiednio wyposażone technicznie i obsługujące odbiorców detalicznych w promieniu do 25 km. Pozwoli to zwiększyć wydajność pracy i zastosować bardziej wydajne i nowoczesne maszyny, uzyskać poprawę wykorzystania transportu i zwiększyć jego operatywność.
Spożycie piwa w Wielkopolsce wynosiło w 1967 r. - 20,4 l. średnio na jednego mieszkańca (średnia w kraju – 24,1.). Stąd należy zakładać dalszy wzrost spożycia piwa w latach następnych, które według opracowanych prognoz przewidują wzrost spożycia w 1970 r. do około 30,1 l., a w 1975 r. - 36 l/mieszkańca.
Przyjmując powyższe wskaźniki wystąpi w 1970 r. niedobór piwa w wys.. 220 tys. hl. Przewidziana w 1970 r. rozbudowa browarów w Ostrowie i Krotoszynie oraz częściowo browaru w Bojanowie nie zlikwiduje na najbliższe lata deficytu w naszym województwie.
W planach na lata 1971 – 75 przewiduje się likwidację browaru w Poznaniu i budowę nowego browaru w Kobylepolu oraz dalszą rozbudowę browarów w Bojanowie, Czarnkowie i Grodzisku****. Realizacja tych inwestycji pozwoli na zwiększenie zdolności produkcyjnych do 815 tys. hl. i jednocześnie zmniejszyć deficyt do 180 tys. hl. piwa. Z przedstawionych powyżej danych wynika potrzeba rozważenia budowy nowego browaru w rejonie Trzcianka – Chodzież – Międzychód. Podkreślić należy, że osiągany aktualnie poziom produkcji pokrywany jest częściowo przez prowadzenie prac w niedziele i święta, oraz skracanie leżakowania piwa, co wpływa zdecydowanie ujemnie na jakość produkcji.
Państwowy przemysł terenowy wykonał w omawianym okresie 12, 4% ogółu produkcji. Stopień realizacji zadań bieżącej pięciolatki może być uznany za dostateczny. Plan 5-letni w zakresie wartości produkcji towarowej może być niewykonany jedynie w Bojanowskich Zakładach Piwowarsko – Słodowniczych PT, na skutek przesunięcia terminu rozbudowy browaru w Grodzisku. Planowane działania inwestycyjne to rozbudowa browarów, słodowni i rozlewni piwa (Grodzisk, Czarnków, Leszno, Wieleń).

[Krzysiu]

przypisy

* tzw. duże województwo poznańskie, jedno z siedemnastu, sprzed gierkowskiej reformy administracji państwowej.
** w latach 1955 – 80 gospodarka polska funkcjonowała w systemie planowym, w oparciu o tzw. plany pięcioletnie, wzorowane na systemie radzieckim z lat 1927 – 37 (mimo katastrofalnych efektów tamtejsszej gospodarki). Po drugiej wojnie światowej,udało się zamaskowac niepowodzenia gosodarcze ogólnym wzrostem produkcji przemysłowej, stąd do dzisiaj padające teksty “a wtedy tyle a tyle ludzi pracowało i tyle zbudowalismy, a teraz ...”.
*** w ówczesnym okresie przedsiębiorstwa dzielły się na dwie grupy: przemysł kluczowy i przemysł terenowy. Dla pierwszej grupy organem założycielskim (czyli przedstawicielem właściciela w myśl ustawy o przedsiębiorstwach państwowych) był ministrer przemysłu (lub jakis inny, któremu podlegał przemysł, zmiany ogranizacyjne były dość częste), dla przedsiębiorstw przemysłu terenowego organem założycielskim był wojewoda. Oczywiście wszystkie przedsiębiortwa były własnością państwa.
**** dalsze losy poszególnych zakładów można znaleźć w dyskusjach na forum.

[Krzysiu]

Zamieszczam powyższy tekst starszym dla przypomnienia, młodym dla przestrogi. Wstęp jest mojego autorstwa; starałem się zachować stylistykę ówczesnej publicystyki, jednak świadom jestem moich niedostatków warsztatowych, wynikających z braku intensywnego szkolenia w kierunku miłości do osiągnięć bratniego Związku Radzieckiego i kierowniczej roli Partii.
Napiszcie, jakie są wasze wrażenia.

[szostak]

A może więcej konkretów na ten temat. To mi wyglada na wstęp, i to całkowicie nieczytelny.
Ja mam coś ciekawszego: wykład inauguracyjny sprzed trzydziestu w Akademii Rolniczej na temat wizji rolnictwa w roku 2000. Cuda niewidy! Lem by czegos takiego nie wymyslił. Elektryczne, zdalnie sterowane ciągniki, pługi ultradźwiękowe i inne jaja. Dopadłem autora tegoż wykładu, obecnie profesora na emeryturze. Powiedział, że to nie były bzdury, ale wizje oparte na aktualnym stanie wiedzy. Z reguły to, co się teraz odkrywa, za 25 lat wchodzi do użycia. Stąd był pewoen, że jego wizja będzie realna. – Kto mógł przewidzieć, że nasza rzeczywistość cofnie się – zakończył rozmowę profesor.

[szostak]

Za wcześnie wszedłem i wpisałem odpowiedź, gdy nie było jeszcze konkretów.
Krzysiu, ty masz za sobą wspaniałą szkołę propagandową Takiego wstępu nie wymysliłby nawet sam pierwszy sekretarz

[szostak]

Krzysiu napisał(a)
W odniesieniu do pozostałych rejonów należy zmierzać do likwidacji małych, prymitywnie wyposażonych rozlewni i organizować duże rejonowe zakłady, odpowiednio wyposażone technicznie i obsługujące odbiorców detalicznych w promieniu do 25 km. Pozwoli to zwiększyć wydajność pracy i zastosować bardziej wydajne i nowoczesne maszyny, uzyskać poprawę wykorzystania transportu i zwiększyć jego operatywność.

To rozporządzenie w zycie wprowadziła w życie dopiero ekipa premiera Jrzego B. w roku 2000. I to tak skutecznie, że wiela małych browarów padło. Szczegóły niebawem na nowym temacie.

[Krzysiu]

Jesteś chyba nieco uprzedzony. Ekipa Buzka nie mogła niczego likwidować, bo nie rząd był włascicielem zakładów piwowarskich. Jeżeli chodzi o małe browary np. na Dolnym Śląsku, to zamknął je pan Varisella w latach 1996- 97. Drugi niszczyciel, Żywiec, od 1993 r. jest spółką giełdową, a od kilku lat Skarb Państwa nie ma chyba ani jednej akcji tejże firmy.
Państwowych hurtowni piwa już w latach 90-tych nie było, były prywatne i i spółdzielcze, i ogromna większość z nich padła przed 1995 r.

[szostak]

Rząd, wbrew pozorom, dużo może. W tym wypadku wystarczyła likwidacja ulgi w podatku akcyzowym.

[Krzysiu]

Proponuję więc, żebyś w "historii" wyliczył te browary po nazwisku, z podaną datą zamknięcia (wystarczy rok). Jak na razie przytoczyłeś jeden. To na razie nie jest "wiela małych browarów".

[szostak]

OK.

[Marusia]

Protestuję!

Szostak usiłuje wprowadzić na forum (nie po raz pierwszy) wątek polityczny, a tu mamy założenie, ze podziałów politycznych nie będzie.

[celt_birofil]

"Bolesne linie podziału przebiegają przez wiele polskich rodzin" ("Trybuna Ludu", przełom 1981/1982)

[szostak]

Odp: Protestuję!

Marusia napisał(a)
Szostak usiłuje wprowadzić na forum (nie po raz pierwszy) wątek polityczny, a tu mamy założenie, ze podziałów politycznych nie będzie.

Proszę o szczegóły, bo nie bardzo rozumiem.

[pieczarek]

Szostak, co tu dużo gadać, mimo że nie masz kilkunastu lat i powinieneś nieco pamiętać z czasów komuny Twoje wypowiedzi przesiąknięte są dziwnym sentymentem za tamtym okresem. A nie ma za czym. W latach 50-tych byliśmy krajem bogatszym niż Hiszpania czy Grecja. Byliśmy wielokrotnie (bodaj 10 razy) bogatsi niż Korea Południowa. Spójrz na Czechy. Przed wojną był to jeden z najbogatszych krajów Europy. Popatrz jak jest teraz. A ta luka cywilizacyjna nie powstała w ciągu ostatnich 10 lat ale właśnie za komuny. Niemal wszystkie obecne problemy to właśnie to, co wychodzi i długo będzie wychodziło na wierzch w spadku po najlepszym z możliwych ustrojów.
A Ty co chwilę wtrącasz, że coś tam jednak wartościowego było. Ja oprócz tego, że byłem młodszy i zdrowszy niczego takiego nie widzę. Całe szczęście, że urodę zachowałem niezmiennie olśniewającą.