haberbusch i schiele w sądzie

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • ppns
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2002.10
    • 1737

    #16
    Oj Szostak , Szostak!!!

    Dziura budżetowa wynika tylko dlatego , że błązen na stanowisku
    ministra finansów zamiast opracować projekt finansów państwa zakładający radykalne uproszczenie podatków ( obniżenie , jeden próg
    podatkowy , dłuższe terminy płatności VATu) robi wodę z mózgu
    wszystkim Polakom. Zlikwidować ZUS, KRUS, i inne instytucje , które
    założyli czerwoni tylko po to , aby doić pieniądze z budzetu , a od
    razu w Polsce będzie lepiej.

    Pamiętam czasy przed okragłym stołem , gdy Polska rządziła banda
    radzieckich sługusów a gospodarka była księżycowa. Czy chcesz powrotu
    tyj epoki ???

    Ja nie !!!
    piwoppns@wp.pl

    Comment

    • pieczarek
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      • 2001.06
      • 5011

      #17
      Akurat coś w rodzaju ZUS-u to nie wymysł czerwonych w najczerwieńszym wydaniu. Pomysłodawcą był kanclerz Bismarck, socjaldemokrata zresztą. Emerytura zaczynała się od 65 roku a średnia długość życia wynosiła wówczas 50-kilka lat. Dla niemieckiego państwa był to kokosowy interes. Zbierało dużo składek a wypłacało niewielkie świadczenia. Podobna sytuacja była w Polsce po wojnie - dużo młodzieży, mało ludzi starszych. Ale ten interes skończył się wraz z wydłużaniem średniej długości życia (i często obniżaniem wieku emerytalnego). Cały świat myśli jak się wygrzebać z tego bangna. Bo bardzo trudno powiedzieć ludziom, którzy nigdy nie oszczędzali na starość aby radzili sobie sami. Ten garb polska gospodarka będzie jeszcze dźwigała całe dziesięciolecia.

      Comment

      • Krzysiu
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2001.02
        • 14936

        #18
        szostak napisał(a)
        Z dwóch wiarygodnych źródeł słyszałem, że do produkcji piwa nie używają ani grama polskiego chmielu. Nie wiem jak ze słodem. Dla mnie jest to wystarczający argument, by tratować tą firmę jako szkodzącą naszej gospodarce (poprzez odbieranie klientów innym firmom, używającym do produkcji naszych surowców).
        Gadasz jak papa Rydzyk. To nie jest argument wystarczający do niczego.

        Comment

        • szostak
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2002.02
          • 1176

          #19
          Nie wiedziałem, że na forum jest tylu niedobitków Akcji Wyborczej...
          Muszę przekręcić do znajomego senatora, by dla wyrównania parytetu skierował na forum paru swoich pistoletów z młodzieżówki

          Comment

          • Krzysiu
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2001.02
            • 14936

            #20
            Tych pistoletów to sobie możesz wsadzić razem z senatorem. Spróbuj coś sam mądrze powiedzieć.

            Comment

            • zythum
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              • 2001.08
              • 8305

              #21
              Cóż obiecywałem sobie, że nie będę brał udziału w politycznych dyskusjach na tym forum ale jednak zaślepienie niektórych mnie dobija. Tak w PRL wszystko było źle, ludzie umierali tysiącami z głodu, nie było szkół, szpitali a ludzie żyli z przemytu i dorywczych prac, aha i oczywiście wszyscy siedzieli w więzieniac.h A dzisiaj jest po prostu bosko (nie wiem czy wiecie ale poczytajcie np.: raporty amnesty international czy anarchistycznego czarnego krzyża, które wyraźnie wskazują, że w Polsce dzisiaj wcale nie jest mało więźniów których jak najbardziej można określić mianem politytcznych) a pewnie dla Was protestujące pielęgniarki to warchoły i bardzo fajnie, że policja je spałowała w obronie waszego ukochanego ultrakapitalizmu.
              Proponuję tylko niektórym proponuję oderwanie się od swoich różowych okularów i ideologicznego zaślepienia i pojechanie poza granice dużego miasta oraz dyskusje w cztery oczy z ludźmi którzy dzięki najjaśniejszej niewidzialnej łapie rynku nie mają pracy, nie mają co jeść a ich dzieci nie mają żadnej przyszłości i mam w nosie,że brzmi to populistycznie. Po prostu pogadajcie z tymi ludźmi.
              Mam też gdzieś tych którzy od razu bez refleksji piszą: to jedź na Kubę, a pamiętasz jak nic kiedyś nie było - odpowiadam tak pamiętam ale nie mam też zamkniętych oczu na to co się dzieje w kapitalizmie.
              Ja uważam, że zadaniem Państwa jest przede wszystkim zapewnie pracy i możliwości rozwoju wszystkim ludziom a nie tylko wąskiej elicie bogaczy a jeżeli Pańtswo i panujący w nim system tego nie zapewnia to trzeba pierd... takie Pańtswo i taki system.
              Co do prawdziwego tematu tej dyskusji to ja wolę jak browar (zakład pracy) jest spółką pracowniczą a czy będzie własnośią spadkobierców czy Brau Union to jedno i to samo - będą rządzić tam tylko zyski finansowe a nie smak piwa.


              ps. Jest mój (mam szczerą nadzieję) ostatni post na temat polityki którą w sumie się brzydzę bo wszyscy politycy z prawa zz lewa czy z tzw. centrum działają tylko dla swojej korzyści a nie dla korzyści ludzi - przepraszam Krzysiu za tą generalizację.
              To inaczej miało być, przyjaciele,
              To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
              Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
              Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
              Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

              Rządzący światem samowładnie
              Królowie banków, fabryk, hut
              Tym mocni są, że każdy kradnie
              Bogactwa, które stwarza lud.

              Comment

              • darek99
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2002.04
                • 2147

                #22
                Zythum - masz u mnie piwo
                Czymże jesteś śmierci ! Gdzie jest twój oścień?
                Skoro my istniejemy, śmierć jest nieobecna,
                skoro tylko śmierć się pojawi nas już nie ma.
                Epikur z Samos.

                Comment

                • zythum
                  Pułkownik Chmielowy Ekspert
                  • 2001.08
                  • 8305

                  #23
                  Tylko krótko o podatkach. Państwo ma pewne obowiązki wydatkowe na które musi zebrać pieniądze. Problem jest w tym, że poltycy podczas projketowania przychodów oczywiście zakladają, że "ciemne" typki (dla mnie nie są to pojedyńcze osoby tylkko wielkie koncerny które w ogóle nie płacą podatków czy wielcy gracze giełdowi którzy nie płacą podatków od zysków kapitałowych)nie płacą i o te przewidywanie NIE płacone podatki pomniejszają przychody. Czyli pośredni związek z dziurą jak najbardziej istnieje.
                  To inaczej miało być, przyjaciele,
                  To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
                  Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
                  Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
                  Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

                  Rządzący światem samowładnie
                  Królowie banków, fabryk, hut
                  Tym mocni są, że każdy kradnie
                  Bogactwa, które stwarza lud.

                  Comment

                  • behemoth
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2001.12
                    • 248

                    #24
                    Przyglądałem się tej dyskusji, nie mając ochoty zabierać w niej głosu. Ale teraz już muszę! Brawo Zythum! Nareszcie coś mądrego. Zgadzam się z Tobą w każdym słowie.

                    Reszcie natomiast gratuluję pomysłów na poprawę sytuacji. Obniżenie podatków? Likwidacja ZUS? Jakie to wszystko proste.
                    Uważam, że przyczyną jest niemądre zarządzanie finansami, krótkowzroczność, prywata, korupcja.
                    Przykład- ulga podatkowa z tytułu darowizny. W roku wprowadzenia tej ulgi większość Polaków zrobiło darowiznę na rzecz swoich bliskich lub tę darowiznę (często nieświadomie) otrzymała. -Ulga z tytułu zakupu pomocy naukowych. Nawet sprzątaczka lub cieć kupując komputer może traktować go jako pomoc naukowa i odliczyć od podatku.
                    Wiem- to wszystko kropla w morzu budżetu. Jednak przynosi straty.

                    Przyczyną moich osobistych problemów jest prywatyzacja TP.SA. Przedsiębiorstwo to przynosiło ogromne zyski budżetowi (tak- są przedsiębiorstwa, do których budżet nie musi dokładać. Poczta Polska też jest firmą rentowną). Można było przewidzieć, że po prywatyzacji dla nowego inwestora strategicznego będzie się liczył tylko wynik finansowy. Polityka socjalna i kadrowa nie ma dla niego żadnego znaczenia.
                    I tak: zaczęło się od zwolnień w samej TP.SA. Nie można zwolnić wszystkich naraz (odprawy, związki zawodowe itd.) więc wymyślono lepszą metodę: wyprowadzanie niektórych gałęzi poza struktury TP. Sprzątaczki, ochrona- straż przemysłowa, monterzy itd. utworzyli oddzielne spółki lub przeszli do zakładów pracy chronionej. Szybko się okazało, że w spółkach pracuje zbyt dużo ludzi i zaczęły się zwolnienia, tu już nikt nie było związków zawodowych, które mogłyby zacząć krzyczeć ani odpraw. Ten proceder trwa do dziś, TP wyprowadza coraz to nowe gałęzie poza własne struktury pozbywając się w ten sposób problemu.
                    Kolejnym skutkiem prywatyzacji jest upadłość większości małych firm świadczących usługi w dziedzinie sieci teletransmisyjnych. Firmy te utrzymywały się głównie z inwestycji TP.SA, a te w chwili sprywatyzowania zakładu zostały na czas reorganizacji wstrzymane. Jedyną metodą przetrwania firm stała się konserwacja istniejących sieci. Ogłoszono przetargi na tę konserwację (którą TP.SA wyprowadziło ze swoich struktur). Niestety wraz z wygraniem przetargu trzeba było zgodnie z umową przejąć pracowników TP.SA (np. firma zatrudniająca około 50-80 osób miała przyjąć do pracy i nie zwolnić przez kilka lat 200-stu byłych pracowników TP.). Przetargi wygrały oczywiście firmy, które miały je wygrać (korupcja). Pracownicy tych firm zostali zwolnieni, a większość nowoprzyjętych zostanie zwolniona po upływie terminu z umowy.

                    To co stało się z Telekomunikacją Polską czeka każdą dużą firmę sprywatyzowaną na zasadzie inwestora strategicznego z zagranicy. Trzymaj się Poczto Polska- podobno niedługo Twoja kolej.

                    Ale nie martwmy się- niski przyrost naturalny już za kilkanaście lat spowoduje, że zlikwidujemy bezrobocie. Ilość emerytów i rencistów przekroczy jednak ilość pracujących i dopiero wtedy gospodarka się załamie.

                    Pozdrawiam tych, którym wydaje się, że wszystko jest proste.

                    Comment

                    • albeertos
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2001.10
                      • 2313

                      #25
                      Jesli coś nie jest zabronione - jest dozwolone! Nie można karać ludzi za to że zarabiają i mają inicjatywę. Jesli wszystko jest w GRANICAHC PRAWA to nic nam do tego co kto ma i ile i gdzie zarobił.
                      Psy możemy wieszac na ustawodawcach że nie potrafią zrobić dobrego prawa - vide abolicja podatkowa. Co ma zrobić człowiek który całe życie uczciwie płacił podatki? Zacznie kombinowac bo to mu się bardziej opłaca. Za dwa lata zapłaci 12% podczas następnej abolicji zamiast 19% czy 30% corocznie.
                      To samo restrukturyzacja - wielkie przedsiebiorstwa z tzw. "trudnych branż" nie złożyły wniosków restrukturyzacyjnych, bo i tak regularnie umarza im się wielkie kwoty zaległości do US i ZUS - to po co mają wnosić 15% opłaty?
                      Chory jest system, a w takim systemie każdy wykorzystuje to co jeszcze moze z tego dla siebie mieć.
                      (_)>
                      Nigdy się nie poddawaj!!!
                      Browar "Pyrlandia" Poznań - albeertos & kiler
                      Lech jest tam gdzie jego wiara
                      Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                      Comment

                      • pieczarek
                        Pułkownik Chmielowy Ekspert
                        • 2001.06
                        • 5011

                        #26
                        Zythum, Twoja argumentacja odnosnie dziury budżetowej jest logicznie niespójna. Dziura budżetowa to nadwyżka wydatków na przychodami. Może występować lub nie przy kazdym poziomie dochodów budżetowych, przy każdym poziomie ściągalności podatków. Tak samo jak w gospodarstwie domowym. Jedna rodzina zarabia mało i jej wystarcza. Druga rodzina zarabia duuuużo więcej i ma dziurę. Bo na przykład kolega małżonek wydaje setki złotych na birofilia. I co wówczas? Jeszcze tej rodzinie podnieść dochody? No bo przecież mają poważne zobowiązania wobec innych kolekcjonerów od których zamówiono kolejne podstawki czy etykiety.
                        Tak Cię Zythum lubie, ale szkoda, że jesteś taki odporny na fakty.

                        Comment

                        • behemoth
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2001.12
                          • 248

                          #27
                          pieczarek napisał(a)
                          ...Bo na przykład kolega małżonek wydaje setki złotych na birofilia. I co wówczas? Jeszcze tej rodzinie podnieść dochody?
                          Niech ograniczy swoje zainteresowania do jednego konkretnego działu birofiliów.
                          A poważnie- nie wszystkim można zabrać. Na którą, według Ciebie gałąź sfery budżetowej preznaczone są zbyt wielkie kwoty? Chciałbyś odebrać szkolnictwu? Służbie zdrowia? Policji?
                          Umiejętnym zarządzaniem można jednak sprawić, że niektóre (oczywiście nie wszystkie) z nich mogą się stać rentowne. Szkoła, do której chodziłem była bardzo dobrze wyposażona, miała bowiem sponsora. Inne zajmują się różnego rodzaju zajęciami pozalekcyjnymi- płatnymi i zdobywają dzięki temu fundusze. Jeszcze inne wynajmują pomieszczenia na imprezy, zawody sportowe itp. To oczywiście tylko przykład ale pokazuje on, że można się utrzymać nie pobierając opłat za naukę. Inne przedsiębiorstwa oczywiście robią to samo- w szpitalu pozwolą Ci spokojnie umrzeć jeśli nie posmarujesz komu trzeba, polijant za pół bańki zapomni, że masz półtorej promila.
                          Korupcja- to jest prawdziwa plaga naszych czasów. Dotyczy ona niestety również prawodastwa- wiele spośród ustaw powstały tylko dlatego, że jakiś Gudzowaty czy inny miał z tego tytułu korzyści, a że państwo starciło? Kogo to?

                          Myślę, że należy jednak poprawić ściągalność podatków. Jeżeli są tak proste metody aby go nie płacić, nie dziwmy się, że wpływy są tak mizerne.

                          Comment

                          • zythum
                            Pułkownik Chmielowy Ekspert
                            • 2001.08
                            • 8305

                            #28
                            Ja nie napisałem, że dziura jest wyłącznie spowodowana ściągalnością podatków. Oczywiście, że dziura robi się gdy wydaje się więcej niż się ma. Ale zachowując stałe wydatki można manipulować tym co się ma (czyli podatkami) i w takiej sytuacji pozostawiając wydatki na stałym poziomie ale zwiekszając ściągalność podatków od podmiotów o których pisałem można tą dziurę zmniejszyć. Tak więc podatki nie mają bezpośredniego wpływu na dziurę ale pośrednio według mnie jak najbardziej. Oczywistym jest też, że moje wywody są wywodami laika ponieważ akurat z podatkami i sprawami finansowymi nie mam zawodowo nic doczynienia.
                            To inaczej miało być, przyjaciele,
                            To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
                            Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
                            Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
                            Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

                            Rządzący światem samowładnie
                            Królowie banków, fabryk, hut
                            Tym mocni są, że każdy kradnie
                            Bogactwa, które stwarza lud.

                            Comment

                            • albeertos
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2001.10
                              • 2313

                              #29
                              behemoth napisał(a)

                              Myślę, że należy jednak poprawić ściągalność podatków. Jeżeli są tak proste metody aby go nie płacić, nie dziwmy się, że wpływy są tak mizerne.
                              Jasne że ściągalnośc powinna być 100%. Jednak przy takim fiskaliźmie państwa jak jest w Polsce, to społeczeństwo jeszcze bardziej zubożeje! Dlaczego jest tak duża szara strefa w Polsce? Bo są wysokie podatki! Jeśli ta strefa zniknie, wszyscy którzy z niej żyją stracą źródła dochodu - a jest w niej bardzo wielu ubogich ludzi. Nie jestem za pozostawieniem jej, jednak trzeba stworzyć mechanizmy żeby ją maksymalnie ograniczyć. W Rosji po wprowadzeniu podatku liniowego 15%ludzie sami zaczęli płacic podatki, ściągalność i wpływy wzrosły nawet o 70%.
                              W Polsce przy prowadzeniu podatku liniowego rzędu 13% wpływy do budżetu będą takie same jak przy trzech progach i całym systemie ulg i odliczeń. Odpowiedź jest jasna - ludzie taki podatek zaakceptują - a akceptowalność jest jedną z żelaznych reguł podatkowych.

                              PS. Jak słyszę panów z PSL o nowym progu 50% to mnie a potem . Kolejny dobry przykład na zmuszenie człowieka do lawirowania z finansami, żeby mu nie zabrali połowy tego co zarobił.
                              (_)>
                              Nigdy się nie poddawaj!!!
                              Browar "Pyrlandia" Poznań - albeertos & kiler
                              Lech jest tam gdzie jego wiara
                              Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                              Comment

                              • Krzysiu
                                D(r)u(c)h nieuchwytny
                                • 2001.02
                                • 14936

                                #30
                                zythum napisał(a)
                                Cóż obiecywałem sobie, że nie będę brał udziału w politycznych dyskusjach na tym forum ale ...
                                ... ale walisz na oslep i nie na temat w dodatku.

                                O ile sobie przypominamm, dyskusja zaczęłą się od tego, czy spadkobiercy H&S mogą odebrać swoją kapitalistyczną, przedwojenną własność, czy nie, od kogo i w jakiej formie. Szostak grozi, że naśle tu jakichś pistoletów, a ja mu radzę, żeby sobie ich wsadził. Co ma do tego ustrój, pielęgniarki, budżet itp.?

                                Wiem, że jesteś z przekonania anarchistą. Możesz sobie na to pozwolić, bo w tym państwie, którego tak nienawidzisz, jat jakaś policja, która jako tako pilnuje, żebyś te swoje poglądy mógł wyartykułować i nie wylądować potem w grobie.

                                Uważasz, że państwo jest od dawania pracy i utrzymywania obywateli, a ja uważam, że państwo jest od pilnowania porządku i ściągania podatków. Oba te poglądy zapewne są równie dobre, tylko że takie państwa, jakie ja uważam za dobre, istnieją, a takie, jakie ty chciałbyś mieć, nie.

                                I dla równowagi: jeżeli ktoś uważa, że budżetówka ma za mało, i nie można jej zabrać, to ja się pytam - kto ma za dużo, żeby mu zabierać w formie podatku?

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X