haberbusch i schiele w sądzie

[zythum]

Kur. miała być długa wypowiedź ale cały czas mi kasuje post zanim go wyślę (czyżby ART dbał o "wolność" słowa ) więc tylko krótko.
Krzysiu na Twoje wywody mogę się tylko smutno pośmiać. Jakby co mogę trochę powiedzieć o działaniach "ochraniających" prowadzonych przez policję wobec śrdodowiska punkowo- anarchistycznego.
Co do państw, to takie jak Twoje też nie istnieją bo każde pańtswo pozwala niektórym uniknąć płacenia podatków a także żadne nie zapewnia obywatelom nawet minimum bezpieczeństwa ponieważ zadaniem policji nie jest zapobieganie przestępstwom a jedynie utrzymywania bata na społeczeńtswo.
Moje idealne Pańtswo jest przynajmniej przyjazne ludziom, w Twoim niestety nie widzę jasnych stron.

Co do tego, że dyskusja zeszła na boki to masz rację więc moim zdaniem spadkobiercy H&B nie powinni dostać nic ponieważ browar był całkowicie zrównany z ziemią i pańtswo odbudowało go za pieniądze z podatków. Co najwyżej mogą rościć pretensje do zasłanej gruzem ziemi którą by i tak oddali pańtswu bo nie wierzę, że odbudowali by browar czy postawili tam cokolwiek.

[pieczarek]

zythum napisał(a)
.... moim zdaniem spadkobiercy H&B nie powinni dostać nic ponieważ browar był całkowicie zrównany z ziemią i pańtswo odbudowało go za pieniądze z podatków. Co najwyżej mogą rościć pretensje do zasłanej gruzem ziemi którą by i tak oddali pańtswu bo nie wierzę, że odbudowali by browar czy postawili tam cokolwiek.

Zythum kochanieńki, tu logika Twojego rozumowania pada całkowicie na pysk.
Najpierw państwo zabrało ludziom majątki i pieniądze (konfiskaty, nacjonalizacje, domiary, podatki). Potem państwo dysponując tym co ludziom zabrało odbudowało m.in. browar H&S. To nie lepiej było ludziom nie odbierać majątku i pozwolić im samym odbudowywać browary? Jedno z niewielu empirycznie potwierdzonych praw ekonomicznych mówi, że prywatny właściciel zrobi jakąkolwiek rzecz 40% taniej od państwa. Czyli te browary mogły być odbudowane 40% taniej oraz przez kilkadziesiąt lat pracować o 40% taniej. Dysponując tymi samymi środkami mogliśmy wytworzyć 40% większe bogactwo. I przelicz to sobie rachunkiem ciągnionym przez kilkadziesiąt lat komuny.
Ręce opadają.

[zythum]

Myślę, że to zbyt jednostronna argumentacja bo po pierwsze skąd wzięliby na tą odbudowę i działanie pieniądze a po drugie działalność prywatnych właścicieli wszyscy możemy doskonale oglądać w naszym kraju choćby na przykładzie Ożarowa (dziwnym jakoś jest , że jedno z najlepszych piw w Polsce warzy browar jak najbardziej państwowy czyli Czarnków uzyskując przy tym dobre wyniki finansowe a przy okazji zachowując dla ludzi ich prawa socjalne,czego nie robi żaden prywatny właściciel).

[Ahumba]

pieczarek napisał(a)

prywatny właściciel zrobi jakąkolwiek rzecz 40% taniej od państwa. Czyli te browary mogły być odbudowane 40% taniej oraz przez kilkadziesiąt lat pracować o 40% taniej. Dysponując tymi samymi środkami mogliśmy wytworzyć 40% większe bogactwo. I przelicz to sobie rachunkiem ciągnionym przez kilkadziesiąt lat komuny.
Ręce opadają.

a nie zauważyłeś, że pracownicy zarobią nie 40 a 60% mniej przy niejednokrotnie 100-200% wyższych zarobkach właściciela.
I tak źle i tak do d...

[pieczarek]

zythum napisał(a)
po pierwsze skąd wzięliby na tą odbudowę i działanie pieniądze

Zythum, przecież wiesz, że Cię lubię !!! Po co narażasz na szwank moją sympatię do Ciebie ? Ale proszę Cię myśl - to nie boli !

A skąd państwo wzięło pieniądze na odbudowę browaru H&S !? Czy Ty naprawdę wierzysz w dzieworództwo kapitału ? I co Cię obchodzi skąd właściciele by wzięli pieniądze na odbudowę!? Pożyczyliby, sprzedali srebra rodowe. Gdyby komuszki nie zrezygnowały z odszkodowań wojennych to piemiądze mogliby dostać od Niemiec. Należało im się jak psu kość. Ale powtarzam, co Cię to obchodzi. Państwo ukradło a teraz na wszelkie sposoby broni się przed oddaniem. Smutne ale zapłacimy za to wszyscy.

W jednym zdaniu umieściłeś trzy różne sprawy:
- odbudowę browaru H&S
- zły kapitalista z Ożarowa
- dobry kapitalista (państwo) z Czarnkowa.
Odpowiadam tylko na pierwszy problem. Z Twoimi pozostałymi tezami też się nie zgadzam.

[Krzysiu]

zythum napisał(a)
... Moje idealne Pańtswo jest przynajmniej przyjazne ludziom, w Twoim niestety nie widzę jasnych stron...

Moje terrorystyczne państwo pozwala obywatelom czuć się bezpiecznie, a Twoje idealne zabiera obywatelom wszystko, co mają, w imię jakiejś tam równości.
Ja to już przeżyłem. I wolę swoje ciemne.

I w ogóle czemu się zamartwiasz, skąd kapitaliści wezmą szmal? Zapewne przy pomocy sprzedajnej policji ukradną prostemu ludowi.

[szostak]

Krzysiu napisał(a)
Tych pistoletów to sobie możesz wsadzić razem z senatorem. Spróbuj coś sam mądrze powiedzieć.

Ja jestem sam, a owych pistoletów (jeśli włączę w to posła nieco innej orientacji), będzie więcej, a poza tym oni będą ideolo, a ja jestem tylko pragmatyk

[szostak]

Odp: Odp: Odp: dziura budżetowa = dziura w mózgu

kiszot napisał(a)

Mam grać ?

[szostak]

darek99 napisał(a)
Zythum - masz u mnie piwo

U mnie też

[pama]

Ojojoj, ależ duskusję przegapiłem. To może tylko tyle:
obecny polski kapitalizm jest do bani, bo nie jest kapitalizmem, tylko lekko zmodyfikowanym socjalizmem. Państwo opiekuńcze w najgorszym wydaniu. Gorzej niż w Niemczech, które ledwo zipią pod ciężarem różnych świadczeń socjalnych. Program gospodarczy ROP czy AWS niewiele się różni od programu SLD. Moloch państwowy uniemożliwia rozwój gospodarki, powoduje bezrobocie, marnotrastwo pieniędzy. Efekty:
1. Bezrobocie - bo pracodawca w formie różnych składek, ZUSÓw itp. musi zapłącić państywu drugie tyle, co płaci pracownikowi. Czy nie lepiej, zeby płacić na fundusz bezrobocia (i na rzecze obsługujących ten fundusz urzędników) sam stworzył nowe miejsca pracy?
2. Państwe niesprywatyzowane molochy są zarządzane beznadziejnie, bo głównym celem zarządów nie są wyniki produkcyjne, tylko przypodobanie się mocodawcom z rządu(w zależności od układu: z SLD czy AWS)
3. Pielęgniarki zarabiają mało, bo służba zdrowia jest w zasadzie państwowa. W prywatnych poradniach zarabiają znacznie lepiej, choć nie tak dobrze, jak w krajach, gdzie sużba zdrowia nie jest socjalistyczna (socjalistyczna jest np. w Anglii, a kapitalistyczna w USA).
4. Podatki jedne z najwyższych w Europie. Zamiast zostawić ludziom pieniądze, żeby wydawali je bezpośrednio na tworzenie nowych miejsc pracy, ubezpieczenie chorobowe itd, państwo je zabiera, a potem marnuje.
5. Rolnictwa się nie reformuje. Nie tworzy się alternatyw dla tradycyjnego modelu "stajonko zimicków, żytka, świnka, kurki i krówka". Pompowanie coraz większych pieniędzy nic nie da - taki model rolnictwa zawsze będzie powodował nędzę na wsi. Ale zamiast zmieniać model rolnictwa, tworzyć miejsca pracy na wsi poza rolnictwem, koleje rządyt co najwyżej przemyśliwują, komu by tu jeszcze ukraść pieniądze, żeby je przeznaczyć na kolejne dopłaty dla rolników, ulgi itd.

Przykład USA pokazuje, że jeśli pozwoli się obywatelom działać, obniży się podatki, zapewni równość wobec prawa (bez koncesji, zezwoleń, przywilejów nadawanych przez urzędasów) to wszystko się rozwija. A tak - nędza najuboższych będzie się pogłebiać. Państwo występujące jako Janosik - odbierający bogatym i rozdający biednym - nigdy tych biednych nie wyżywi. Natomiast gdyby pieniądze zostawiło bogatemu przedsiębiorcy, ten - jeśli jest mądry - zainwestował by je tam tam, gdzie jest wolna siłą robocza, czyli np. na ścianie wschodniej. A jeśli jest głupi i by je przehulał, to splajtuje. Wtedy znajdzie sie inny - mądrzejszy. Kupi jego fimę i jeszcze da pracę nowym ludziom.

[szostak]

pama napisał(a)
5. Rolnictwa się nie reformuje. Nie tworzy się alternatyw dla tradycyjnego modelu "stajonko zimicków, żytka, świnka, kurki i krówka". Pompowanie coraz większych pieniędzy nic nie da - taki model rolnictwa zawsze będzie powodował nędzę na wsi. Ale zamiast zmieniać model rolnictwa, tworzyć miejsca pracy na wsi poza rolnictwem, koleje rządyt co najwyżej przemyśliwują, komu by tu jeszcze ukraść pieniądze, żeby je przeznaczyć na kolejne dopłaty dla rolników, ulgi itd..

Większość rzeczywiście olewa reformowanie, o czym świadczy choćby liczba wniosków o wsparcie z SAPARD. Ale są tacy, którzy się regormuja. Śwoiadcza o tymw nioski o wsparcie z SAPARD
Polska wieś zmierza ku niemieckiej, gdzie jest kilakset domostw, z czego kilaknaście do kilkudziesieciu to rolnicy, a reszta to robotnicy, intelitgencja pracująca, pasożyty społeczne (dziś zwane biznesmenami), proletariusze (lumpy). Ci, co się wzięli do roboty dawno temu, będa dobrymi rolnikami.Ci, którzy woleli popijac wino pod sklepem, zajmą się czym innym. Ale prawie wszyscy będa mieli kilku- a nawet kilkunastohektarowe działki przyzagorodowe. Tam tak się nazywa to, co u nas jest okreslane mianem średniego gospodarstwa rolnego.

[ppns]

Ahumba napisał

a nie zauważyłeś, że pracownicy zarobią nie 40 a 60% mniej
przy niejednokrotnie 100-200% wyższych zarobkach właściciela.
I tak źle i tak do d..

Drogi Ahumba !!!!

A nie zauważyłeś , że większość firm państwowych nie płaci ZUSu , i nikt z oragnów skarbowych nie wyciąga wobec tych firm żadnych konsekwencji ?!?! Dlaczego ?!?!

Prywatny przedsiębiorca musi zapłacić ZUS , bo mu komornik i PIP od
razu wsiada na kark. Pieniądze , które w państwowej firmie miałyby pojść na ZUS, pracownik dostaje jako pobory , bo fundusz płac traktowany całóściowo (Ubruttowiony i z ZUSem) wynosi tyle samo w każdym typie firmy lub instytucji. Ponieważ prywatny właściciel nie
może robić przekrętów , więc płaci ZUSy w całości. Dlatego są różnice
w wynagrodzeniach. Powiedz Ahumba , gdy kopalnia nie płąci ZUSu,
to za czyje pieniądze w razie choroby leczą się górnicy ?
ZA pieniądze wpłacone przez prywatne firmy.

[ppns]

PAMA !!! PAMA !!! PAMA !!!

Pama ! Masz u mnie dużą butlę piwa (czy może być das Badebier z Neuzelle ?) Podpisuję się pod twoimi poglądami obiema rękami.

No to na razie wirtualnie

[pama]

szostak napisał(a)

Większość rzeczywiście olewa reformowanie, o czym świadczy choćby liczba wniosków o wsparcie z SAPARD. Ale są tacy, którzy się regormuja. Śwoiadcza o tymw nioski o wsparcie z SAPARD
Polska wieś zmierza ku niemieckiej, gdzie jest kilakset domostw, z czego kilaknaście do kilkudziesieciu to rolnicy, a reszta to robotnicy, intelitgencja pracująca, pasożyty społeczne (dziś zwane biznesmenami), proletariusze (lumpy). Ci, co się wzięli do roboty dawno temu, będa dobrymi rolnikami.Ci, którzy woleli popijac wino pod sklepem, zajmą się czym innym. Ale prawie wszyscy będa mieli kilku- a nawet kilkunastohektarowe działki przyzagorodowe. Tam tak się nazywa to, co u nas jest okreslane mianem średniego gospodarstwa rolnego.

Z dużą radością stwierdzam, że się z Tobą zgadzam. Oprócz tego fragmentu o pasożytach i lumpach. Natomiast co do SAPARDu, to wniosków prawie nie było, bo sam program jest chory: rolnik musi najpierw sam zainwestować, a potem SAPARD mu część zwróci albo nie - ... wie. A ponieważ wolnej gotówki przeciętny rolnik nie ma, kredyty są drogie, no to nic dziwnego, że tak wyszło.

[ppns]

szostak napisał(a)
.
A czy zastanowiłeś się, ile płacimy za zabawę w kapitalizm? Jak myslisz, dlaczego mamy dziurę budżetową? Bo te ciemne typy nie p.łaca podatków, a inne ciemne typy im to umożliwiają. A potem inny takie ciemny typ wyjdzie na mównicę sejmową i powie, że w budźecie brakuje ilus tam miliardów.

Oj Szostak , Szoastak , nieco logiki w rozumowaniu .
Czy uważasz , że recepta na pomyślność w Polsce jest następująca :

Powiesić Balcerowicza , a potem wróci socjalizm i znowu lekarstwa będą za darmo!


Gratuluję celności poglądów. Nie wiedziałem , że wśród piwoszy są
wielbiciele Leppera.