Guinness i jego "prawdziwość"

[e-prezes]

w takiej agitce przedreferendalnej na TVN "Europa Św. Patryka" był materiał o Guinnesie i powiedziano tam, że beki leje się tylko w Irlandii a butelkowe zależnie na jaki rynek, bo brytyjska kompania ma ich niemało. największy podobno w Nigerii. to tyle co wiem.

[lzkamil]

e-prezes napisał(a)
w takiej agitce przedreferendalnej na TVN "Europa Św. Patryka" był materiał o Guinnesie i powiedziano tam, że beki leje się tylko w Irlandii a butelkowe zależnie na jaki rynek, bo brytyjska kompania ma ich niemało. największy podobno w Nigerii. to tyle co wiem.

Hmmm bylem pewny ze Londyn tez warzy do beki! Agitkom przedreferendalnym i etatowym sciemniaczom (tzw. spin doctors) wielkich browarow z zasady nie dowierzam...
Jaka by nie byla prawda, Irlandczycy mawiaja ze Guinness bardzo zle znosi podrozowanie. To prawda - najlepszy smak Guinnessa z kija tylko na Zielonej Wyspie!

[lzkamil]

Wracam do tematu. Niedawno kumpel Anglik przy pincie Guinnessa rzucil mi nieco swiatla na sprawe roznicy smaku beczkowego Gienka w Anglii i Irlandii. Mowil ze z tego co on wie londynski Gienek jest pasteryzowany, w przeciwienstwie do swojego irlandzkiego orginalnego brata.
Mowimy oczywiscie o beczkowym, bo wszystkie inne to jasna sprawa ze sie pasteryzuje...

[biermann]

Guinness na wesoło

Irlandzki jest lepszy bo produkcja cięższa

1. Zbieranie odpowiedniego chmielu

[biermann]

Guinness na wesoło

2. Odpowiednie słodowanie

[biermann]

Guinness na wesoło

3. "przypalanie" słodu

[biermann]

Guinness na wesoło

4. Oczywiście zacieranie

[biermann]

Guinness na wesoło

5. Bez filtracji sie nie obejdzie

[biermann]

Guinness na wesoło

6. Fermentacja może być niebezpieczna

[biermann]

Guinness na wesoło

7. Precyzyjny rozlew

[biermann]

Guinness na wesoło

8. Każda butelka z podpisem !

[biermann]

Guinness na wesoło

9. Nad "prawdziwością" czuwają najlepsi i sprawdzeni testerzy

[biermann]

Guinness na wesoło

10. Tylko taki "prawdziwy" irlandzki Guinness może wyśmienicie smakować

[becik]

szostak napisał(a)
Inne świetne autsriackie piwo, Steffl o rewelacyjnej pianie, rozlewany w Polsce plasuje się w dolnej strefie stanów niskich.

Nie na główny temat ale....miałes chyba na mysli Staffla warzonego u nas na licencji, a nie rozlewanego

[TOM_TOM]

Odp: Guinness i jego "prawdziwość"

Zgadzam sie z tym zupelnie. Mieszkam od jakiegos czasu w Irlandii i prawde mowiac dopiero tutaj zasmakowal mi Guinness. Bo ten ktory pilem w Polsce jest zupelnie inny i prawde mowiac nie za bardzo mi smakowal. Poza tym zauwazzylwm ze Guinness a takze inne piwa takie jak Miller, Bud, Carlsberg, Hein... i moglbym wymienic jeszce kilka w Irlandii i Anglii maja mniejsza zawartosc alkoholu (srednio 4.3-4.7, a napewno nie przekraczaja 5.0)
tom_tom