Piwo czy wino?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • becik
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🍼🍼
    • 2002.07
    • 14999

    #16
    mozesz tę etykietę tu zaprezentować? ja włąsnie ostatnio też otrzymałem kilka takich ciekawostek, piwo typu angielskiego i...PASTERYZOWANE, później też je tu powklejam
    Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

    Comment

    • becik
      Generał Wszelkich Fermentacji
      🍼🍼
      • 2002.07
      • 14999

      #17
      oto kolejne efemerydy
      Attached Files
      Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

      Comment

      • becik
        Generał Wszelkich Fermentacji
        🍼🍼
        • 2002.07
        • 14999

        #18
        i jeszcze jedna
        Attached Files
        Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

        Comment

        • becik
          Generał Wszelkich Fermentacji
          🍼🍼
          • 2002.07
          • 14999

          #19
          ciekawe czy w ogóle się pieni
          Attached Files
          Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

          Comment

          • alph
            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
            • 2003.03
            • 195

            #20
            Może nazwali "toto" piwem, żeby ominąć jakieś przepisy...
            Był jeszcze kiedyś (schyłkowy Gierek) taki napój piwny nazywający się SHANDY. Dobry był, ale poza ciemną barwą i nieco kawowym smakiem niewiele pamiętam. Później można było kupić oranżadę w butelkach po nim... Wiadomo - kryzys...
            Może jakiś fachowiec wypowie się co do receptury. Podejrzewam że miał on coś wspólnego z podpiwkiem.
            Przepraszamy...Podpis w trakcie tworzenia...

            Comment

            • żąleną
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2002.01
              • 13239

              #21
              Schery - ile błędów można zrobić w jednym wyrazie...

              Comment

              • mwa
                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                • 2003.01
                • 5071

                #22
                alph napisał(a)
                Może nazwali "toto" piwem, żeby ominąć jakieś przepisy...
                Był jeszcze kiedyś (schyłkowy Gierek) taki napój piwny nazywający się SHANDY. Dobry był, ale poza ciemną barwą i nieco kawowym smakiem niewiele pamiętam. Później można było kupić oranżadę w butelkach po nim... Wiadomo - kryzys...
                Może jakiś fachowiec wypowie się co do receptury. Podejrzewam że miał on coś wspólnego z podpiwkiem.
                Dodaję fotkę butelczyny, gdyż własnie piłem z niej wodę Ustroniankę.
                Attached Files
                Pozdrawiam Cię !!!!

                Comment

                • Kardinal
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2004.08
                  • 6

                  #23
                  Pivo či víno

                  Já tedy určitě volím pivo. Nechápu jak někdu dobrovolně může pít něco tak kyselého jako je víno.

                  Comment

                  • Kardinal
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2004.08
                    • 6

                    #24
                    Pivo....

                    U nás v Čechách něco podobného vaří Krušovice....

                    Comment

                    • celt_birofil
                      † 2017 Piwosz w Raju
                      • 2001.09
                      • 4469

                      #25
                      Witamy sąsiada!! To pierwszy chyba Czech na naszym Forum
                      Nie było Ciebie tyle lat! Myślałem, że nie wrócisz już (Krystyna Prońko - koniec cytatu)

                      Comment

                      • baklazanek
                        † 2014 Piwosz w Raju
                        • 2001.08
                        • 3562

                        #26
                        celt_birofil napisał(a)
                        Witamy sąsiada!! To pierwszy chyba Czech na naszym Forum
                        Z całą pewnością nie.

                        Comment

                        • Rosomak
                          Szeregowy Piwny Łykacz
                          • 2003.06
                          • 12

                          #27
                          Baklazanek má pravdu...

                          Comment

                          • Kardinal
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2004.08
                            • 6

                            #28
                            Rosomak

                            Koukám, že je tu další Čech ! a dokonce Východočech. Tak na to si musím dát piwo. ROHOZEC 12°

                            Comment

                            • kosher
                              Major Piwnych Rewolucji
                              🥛🥛🥛🥛
                              • 2005.04
                              • 2313

                              #29
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Czapayew
                              Kiedyś wspomniałem o zjawisju "Warka Strong Wine"



                              Był to napój produkowany niewątpliwie na bazie piwa, ale do piw bym go nie zaliczył.
                              Znalazłem po latach słynną Warkę Strong Wine już w nowej odsłonie.
                              Warwin jest nie w ciemię bity i tak jak kiedyś upodabniał swój produkt do ówczesnej etykiety piwa z Warki z wizerunkiem Kazimierza Pułaskiego tak teraz wciąż nieco kopiuje kolorystycznie i krojem czcionek obecną Warkę Jasne Pełne. Mądre to w sumie jest, bo jak ktoś raz w sklepie przez przypadek kupi produkt Warwinu nie będzie już chciał wracać do Warki z GŻ
                              WSW, Gazik czy Pstrong (jak to każdy zwał tak zwał) wciąż ma ten niezapomniany szampański smak i moc
                              W ramach ciekawostki polecam na testy, oczywiście nie przekraczając ilości wspomnianej na etykiecie

                              Kupione w W-wie za 4,20 pln.
                              Attached Files

                              Comment

                              • tomolek
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2006.05
                                • 1752

                                #30
                                Dzięki temu wątkowi przypomniałem sobie:

                                1. Warkę Strong - nigdy nie piłem, ale widziałem efekty spożycia :]
                                2. Jakie fajne dziewczyny były w latach 80' (Rita)
                                3. Napój Shandy, ale nie wiem skąd go pamiętam, czy tylko butelkę, czy z niej piłem i co to było...

                                Za wspomnienia wszystkim kolegom dziękuję
                                www.ohbeautifulbeer.com

                                www.mateuszdrozdowski.pl

                                „Kwaśny Edi herbu Koreb

                                Comment

                                Przetwarzanie...