Jak otworzyć Mini Browar?

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • darko
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2003.06
    • 2078

    Jak się wszystko robi z głową, to nie trzeba potem wołać po 15 zł za piwo.

    Comment

    • zgroza
      Major Piwnych Rewolucji
      🍼
      • 2008.03
      • 3605

      A kto Ci się każe rozkładać w środku Warszawy? Kupujesz całkiem przyzwoitą szopę, powiedzmy, w Bolesławcu, robisz dystrybucję na powiat (detal, jak w gastronomii jest wiadomo) plus obskakujesz kilka ciekawych punktów w dalszych okolicach (kopyry, rodzinki i inne degustatornie :P) i kilka punktów we wrocławiu. Jestem pewien, że jeżeli finansujesz browar ze środków własnych, na lokal dostaniesz hipotekę.
      Lotna ekspozytura browaru

      Też Was kocham.

      Comment

      • anteks
        Generał Wszelkich Fermentacji
        🥛🥛🥛
        • 2003.08
        • 10768

        [quote=zgroza;852638 obskakujesz kilka ciekawych punktów w dalszych okolicach (kopyry, rodzinki i inne degustatornie :P) .[/quote]
        a Oni biorą TIRA miesięcznie i sprzedają
        Mniej książków więcej piwa

        Comment

        • Maidenowiec
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2004.07
          • 2287

          Jasne Darko, wszystko trzeba robić z głową. Tylko, że ja nie zainwestowałbym w coś tak ryzykownego wszystkich moich pieniędzy.
          Surowce i akcesoria piwowarskie i serowarskie - Piwodziej.pl

          Thou shallt not spilleth thy beer!

          Przy wysokim stężeniu alkoholu organizm człowieka znajduje się blisko śmierci i instynktownie dąży do przedłużenia rodu.

          Comment

          • Krzysztof
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2001.04
            • 1689

            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Maidenowiec Wyświetlenie odpowiedzi
            Chyba nie mają 8hekto. Wydaje mi się, że z połowę tego, Krzysztof musiałby się na ten temat wypowiedzieć.

            Poza tym wcale to nie jest dużo za mało, bez przesady. Bawiłem się w obliczenia czy jest sens robić coś z tą instalacją osobiście. Bo rozumiem, że w temacie rozmawiamy o otworzeniu przez osobę typu forumowicz minibrowaru? To kup teraz lokal na 10hekto instalację, plus na tyle miejsc, żeby ta instalacja miała na co pracować. Powodzenia w Warszawie
            W Bierhalle wybicie warki to 8,5 -8,8 hl gorącej brzeczki. Od tej ilosci trzeba odjąć zanik np. 20% dla równego rachunku.
            Jesteś zainteresowany browarem restauracyjnym napisz do mnie. Znam to od podszewki.
            www.twojmalybrowar.pl

            Comment

            • Maidenowiec
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2004.07
              • 2287

              A, czyli źle pamiętałem. Zdarza się
              Surowce i akcesoria piwowarskie i serowarskie - Piwodziej.pl

              Thou shallt not spilleth thy beer!

              Przy wysokim stężeniu alkoholu organizm człowieka znajduje się blisko śmierci i instynktownie dąży do przedłużenia rodu.

              Comment

              • Krzysztof
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2001.04
                • 1689

                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darko Wyświetlenie odpowiedzi
                Kiedyś rozmawiałem o tym z Krzysztofem, mają 8 albo i 9 hl. Z resztą najlepiej będzie jak sam sie wypowie.
                Jeśli się nie chce robić 25-30 warek w miesiącu to warzelnia >5hl jest niezbędna. Na przykład w takim Kaliszu mają warzelnię 2,5 hl i jadą non stop, przynajmniej półtora roku temu tak było.
                Masz rację - intslacja warzelni o wybiciu nizszym niż 5 hl/warkę mija się z celem.

                Zgdzam się że koszt warzelni nie rośnie proporcjnalnie wraz ze wzrostem wielkości wybicia. Koszt armatury (zawory, rury) + automatyzacja jest taki sam. Dochodzi jedynie koszt wykonania wiekszych zbiorników.
                Jesteś zainteresowany browarem restauracyjnym napisz do mnie. Znam to od podszewki.
                www.twojmalybrowar.pl

                Comment

                • zgroza
                  Major Piwnych Rewolucji
                  🍼
                  • 2008.03
                  • 3605

                  @anteks: warzelnia 10 hl, powiedzmy 2 warki na tydzień, to 200 000 butelek rocznie. Jeżeli każdy statystyczny mieszkaniec powiatu bolesławieckiego wypije 1 butelkę rocznie, to mamy już 40% produkcji (powiat bolesławiecki liczy 88 tys. mieszkańców, trzymając się przykładu). W takiej degustatorni czemu nie miałoby zejść 2000 butelek rocznie? A czy sami browarbizowicze nie obciągną z 2000 butelek (to tylko 200 piwoszy po 10 butelek). Przy cenach 3-4 zł za butelkę dałoby to radę styknąć.
                  @maidenowiec: za lokal masz pożyczkę pod zabezpieczenie lokalu, jak padniesz, to lokal sie po prostu anihiluje. Jeżeli po prostu będziesz raczej niedohodowy, a nie katastrofą, masz szansę, że ze sprzedaży reszty masy upadłościowej otrzymasz częściowy zwrot inwestycji.
                  Poza tym na zachodzie takie inwestycje to spółki akcyjne, pół miliona złotych to 500 piwoszy inwestujących tysiączek. Albo jakiś venture fund.
                  Lotna ekspozytura browaru

                  Też Was kocham.

                  Comment

                  • e-prezes
                    Generał Wszelkich Fermentacji
                    🥛🥛🥛🥛🥛
                    • 2002.05
                    • 19261

                    Rezygnacja z lokalizacji w dużym mieście z dystrybucją w lokalu na rzecz mnieszej miejscowości a ze sprzedażą poza lokalem wymaga dodatkowej koncesji na hurtowy obrót piwem. Trzeba zatem mieć na względzie ten koszt.
                    np. "Marysia" jak widać nigdy jej nie uzyska, bo przy ich wybiciu byłoby to nieekonomiczne i pozbawione sensu - musieliby ciągle warzyć na tym malutkim sprzęcie, by móc sprostać zwiększonemu zapotrzebowaniu a jednocześnie na tyle zwiększyć produkcję, by zrekompensować koszty koncesji. stąd "Marysia" zawsze będzie malutkim browarkiem lokalnym.

                    Comment

                    • szefunio
                      Porucznik Browarny Tester
                      • 2007.01
                      • 481

                      Rozumiem, że bierzecie pod uwagę koszt liniii rozlewniczej, skrzynek lub kartonów z pakowaczką, butelek, kapsli, etykiet, kleju, dodatkowych ludzi do rozlewu, samochodu dostawczego z kierowcą, wózka paletowego, palet drewnianych, chemii do czyszczenia linii, dostosowania odpowiedniego pomieszczenia do wymogów sanepidu, koncesji na handel hurtowy itd. itp.???
                      Robię to co lubię - produkuję piwo.

                      Comment

                      • zgroza
                        Major Piwnych Rewolucji
                        🍼
                        • 2008.03
                        • 3605

                        Brać pod uwagę to jeszcze nie bierzemy, ale mamy pojęcie, że istnieją.
                        Inwestycje na ww. rzeczy na pewno nie przekraczają kosztów wyposarzenia, rozreklamowania i utrzymania knajpy, nieprawdaż?
                        Lotna ekspozytura browaru

                        Też Was kocham.

                        Comment

                        • kopyr
                          Pułkownik Chmielowy Ekspert
                          • 2004.06
                          • 9475

                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika zgroza Wyświetlenie odpowiedzi
                          Brać pod uwagę to jeszcze nie bierzemy, ale mamy pojęcie, że istnieją.
                          Inwestycje na ww. rzeczy na pewno nie przekraczają kosztów wyposarzenia, rozreklamowania i utrzymania knajpy, nieprawdaż?
                          Przekraczają, ale... można się bez nich obejść. Pakowaczka? W Bambergu w całkiem sporym browarze pakują do skrzynek ręcznie. Linia do rozlewu? Można nalewać ręcznie, tak jak w Kocourze, EDIm czy wielu małych winnicach. Oczywiście koszty jednostkowe rosną, ale nikt normalny nie będzie sprzedawał piwa rzemieślniczego w cenach Tyskiego.
                          blog.kopyra.com

                          Comment

                          • angasc
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2006.04
                            • 977

                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
                            Przekraczają, ale... można się bez nich obejść. Pakowaczka? W Bambergu w całkiem sporym browarze pakują do skrzynek ręcznie. Linia do rozlewu? Można nalewać ręcznie, tak jak w Kocourze, EDIm czy wielu małych winnicach. Oczywiście koszty jednostkowe rosną, ale nikt normalny nie będzie sprzedawał piwa rzemieślniczego w cenach Tyskiego.
                            Oczywiście masz rację. Tyle że we wzmiankowanym Bolesławcu, czy też innym niewielkim acz uroczym miasteczku, istnieją niewielkie szanse na sprzedaż detaliczną. Malo będzie na rynku lokalnym osób chetnych do zapłacenia 4-5 zl za butelkę, gdy w sklepie obok jest koncernówka ponizej 3 złotych. Pamiętajmy o naszej polskiej mentalnosci - to co nie nasze, jest lepsze. To, że dla Nas takie piwo będzie warte tych 5 złotych i My docenimy jego smak, to nie znaczy że docenią to autochtoni. I tym bardziej nie znaczy, że za to zapłacą.
                            Dochodzą więc dodatkowe koszty logistyczne i dystrybucyjne związane z dostarczaniem produktu do innych miejscowości. Co przy obecnym poziomie obciążeń fikalnych i kosztach paliw stawia całą procedurę pod wielkim znakiem zapytania. Vide Browar Ciechan i Jego sposoby dystrybucji oraz koszty z tym związane.
                            Mimo wszystko, mimo chęci rozpowszechniania produktów z browarów małych i lokalnych, uważam, że największe szanse powodzenia ten biznes ma w dużych miastach.

                            Comment

                            • Maidenowiec
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2004.07
                              • 2287

                              Ta, ja już znam to docenianie. Bardzo szybko pojawiłyby się opinie, że taka cena to paskarstwo, jasne, można od czasu do czasu spróbować, ale tak to piwa do 3pln maks razem z kaucją za butelkę.
                              Surowce i akcesoria piwowarskie i serowarskie - Piwodziej.pl

                              Thou shallt not spilleth thy beer!

                              Przy wysokim stężeniu alkoholu organizm człowieka znajduje się blisko śmierci i instynktownie dąży do przedłużenia rodu.

                              Comment

                              • angasc
                                D(r)u(c)h nieuchwytny
                                • 2006.04
                                • 977

                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Maidenowiec Wyświetlenie odpowiedzi
                                Ta, ja już znam to docenianie. Bardzo szybko pojawiłyby się opinie, że taka cena to paskarstwo, jasne, można od czasu do czasu spróbować, ale tak to piwa do 3pln maks razem z kaucją za butelkę.

                                I mędzy innymi stąd biorą się zarzuty wobec sklepów piwnych.
                                Zainteresownych odsyłam do dyskusji np w sprawie cen U Joli
                                Ciekawe, kiedy dojdziemy do zrozumienia tematu. My, czyli piwosze.
                                Brawo Maidenowiec. Widzę że dobrze znasz i rozumiesz temat.
                                Tak całkiem przy okazji - pozdrówki od Marcina
                                Dochodzimy więc do wspólnych konkluzji, że produkcja dobrego piwa za godziwe pieniądze, w Polsce, to wyjątkowo trudna sprawa. Z wielu względów. Ale najważniejszym z nich jest brak szerokiej gamy odbiorców potrafiących docenić wysiłek piwowarów i gotowych za to zapłacić.
                                Last edited by angasc; 2009-10-05, 20:43.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X