Co się stało z Pilsnerem Urquell?

[Regent]

Właśnie jestem po degustacji tego piwa i mały szok. Gdzie podziała się ta znana szlachetna goryczka. Smak jakiś taki zwietrzały, piana opada szybko. I drugi problem gdzie produkowane jest to piwo, na etykiecie widnieje adres KP Poznan( z relacji prasowych miało być wytwarzane w Tychach), następnie warzone i rozlewane pod nadzorem piwowarów z czeskiego Pilzna( a więc poza Czechami). Natomiast kod kreskowy zaczyna się cyframi 859... a przecież dla produktów polskich powinno być 590... . O co w tym wszystkim chodzi?

[paveuek]

859 to właśnie Czechy. Może to jakaś podróba???

[rychur]

Nie straszcie! Zaraz lecę do sklepu, obejrzę dokladnie butelki i posmakuję. I choć to przykre,to jednak nie zdziwiłbym się, gdyby cos się popie... także z Urquelem (taki Ukochany Kraj)

[Czapayew]

Odp: Co się stało z Pilsneren Urquell?

Regent napisał(a)
I drugi problem gdzie produkowane jest to piwo, na etykiecie widnieje adres KP Poznan( z relacji prasowych miało być wytwarzane w Tychach), następnie warzone i rozlewane pod nadzorem piwowarów z czeskiego Pilzna( a więc poza Czechami). Natomiast kod kreskowy zaczyna się cyframi 859... a przecież dla produktów polskich powinno być 590...

Z informacji, ktore onegdaj zasłyszałem, piwo to jest robione w Pilźnie, a nastepnie przywożone do Polski, gdzie się je butelkuje/puszkuje.
Co się tyczy produkcji Pilsnera w Tychach - trochę czasu jeszcze do tego momentu upłynie.

[rychur]

Nie wiem czy to siła sugestii, ale faktycznie coś jest z tym Pilsnerem. Jutro spróbuję jeszcze raz, porównam jednak z lanym do butelek 0,33 na których nie zamieszczono informacji:"Warzone i rozlewane pod nadzorem piwowarów z czeskiego Pilzna". Napiszę o wrażeniach.

[Krzysiu]

Jeśli na etykiecie jest napis "Born in...", a nie "Brewed in...", to jest Pilzner z Tych, tak sądzę.

[rychur]

Jeśli na etykiecie jest napis "Born in...", a nie "Brewed in...", to jest Pilzner z Tych, tak sądzę.

Jest "Born in..." jeśli rzeczywiście to Tychy to niestety słabo.

[ART]

to że kod kreskowy jest taki a nie inny nie ma większego znaczenia.

producent Pilsnera kolegi Regenta to browar w Tychach. to że jest podany adres KP Poznań wynika tylko z tego że firma ma tam swoją siedzibę. wyobraźcie sobie że polski Pilsner nawet pojawia się w Czechach

polska wersja jest nie tylko trochę słabsza ekstraktowo ale i niestety też smakowo.

[Regent]

Kolega Art wprowadził mętlik w mojej głowie. Jak piwo może być produkowane w Polsce przecież kod wskazuje inny kraj, a to chyba jest wiarygodne? Art twierdzi, że to nie ma większego znaczenia to ja już nic nie rozumiem??? Chyba, że kolega Art ma coś więcej do powiedzenia na ten temat.

[ART]

wg Polskiego prawa na opakowaniu musi być oznaczony producent. jedyny adres widoczny na opakowaniu to adres KP.

[Regent]

Czy to znaczy, że kod nie ma żadnego znaczenia.

[ART]

wrzucam dla porównania czeskiego rozlewanego w PL i poniżej polskiego warzonego w PL

[Regent]

Załamałem się, już nie chce mi się myśleć na ten temat. To co Czesi produkują, Polacy puszkują, w Czechach sprzedają to jakaś PARANOJA RATUNKU !!!!!!!!!!!

[ART]

nie wiem jak to dokładnie jest przyznawaniem odpowiednich kodów EAN 13, możliwe że Pilsner jako produkt licencyjny posiada kod kraju, przedsiębiorstwa i produktu licencjodawcy a nie licencjobiorcy. zdecydowanie ktoś z odpowiednią wiedzą na ten temat powinien się wypowiedzieć.

ten nr Pilsnera to
8 594404 115115

z czego:
8 59 to kod kraju
4404 to przedsiębiorstwo
11511 to produkt
5 to cyfra kontrolna.

[Marusia]

Wraca temat piw licencyjnych, które nigdy nie bedą takie same jak oryginał, chociażby ze względu na WODĘ. A tu nawet są inne parametry, to już w ogóle jakiś bezsens