Koniec z EB i Leżajskiem?

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • ANDRO
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2001.10
    • 640

    #76
    ART napisal/a


    hmmm, zniknął właśnie Magnum z Piasta i następny w kolejce jest Porter, (jak pienknik zauważył w innym miejscu) z tegoż browaru.
    No i właśnie się boję o Bosmana Strong.Bo z tego co wiem to z Bosmanów sprzedaje się najgorzej a ja ze Szczecina tylko to piję.
    No a Bosman teraz w łapach Carlsberga.
    Andro z wyspy jednej takiej.
    http://www.bahama.uznam.net.pl/

    Comment

    • szarpik
      Kapitan Lagerowej Marynarki
      • 2002.02
      • 676

      #77
      Nie rzucim polskich browarów z kąd nasz ród , ludzie kupmy po kilka butelek EB każdy , żeby miec chociaż wspomnienia związane z tym piwem. A gdy zacznie nas zalewać tanie piwo unii europejskiej czarno widz ę sytuację polskich browców
      WWW.EKSTRAKLASA.NET

      Comment

      • Kudłaty
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2001.09
        • 1972

        #78
        Kto mówi o ich tanim piwie, to nasze małe browary mają ulgi.

        Comment

        • kiszot
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          🍼🍼
          • 2001.08
          • 8108

          #79
          Originally posted by ANDRO


          Może gdyby piwo zniknęło całkowicie? I zamieniliby wszystkie browary w gorzelnie bo to się lepiej opłaca?
          Czy ty myślisz że gorzelnie dobrze stoją?Z tego co wyczytałem gdzieś w gazecie,to tylko 4 Polmosy mają zysk.Reszta stoi pod kreską.
          Znowu te nasze kochane podatki,chyba największe w świecie
          Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
          1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D

          Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
          Mein Schlesierland, mein Heimatland,
          So von Natur, Natur in alter Weise,
          Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
          Wir sehn uns wieder am Oderstrand.

          Comment

          • ANDRO
            Kapitan Lagerowej Marynarki
            • 2001.10
            • 640

            #80
            kiszot napisal/a

            Czy ty myślisz że gorzelnie dobrze stoją?Z tego co wyczytałem gdzieś w gazecie,to tylko 4 Polmosy mają zysk.Reszta stoi pod kreską.
            Znowu te nasze kochane podatki,chyba największe w świecie
            Wcale nie myślę , że gorzelnie dobrze stoją . To był tylko przykład,równie dobrze można browary zamienić na rozlewnie coca-coli. Jak wam się to podoba?
            Andro z wyspy jednej takiej.
            http://www.bahama.uznam.net.pl/

            Comment

            • Krzysiu
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2001.02
              • 14936

              #81
              ANDRO napisal/a
              A coś ma wogóle znaczenie?
              Może gdyby piwo zniknęło całkowicie? I zamieniliby wszystkie browary w gorzelnie bo to się lepiej opłaca?
              Wtedy też by cię nie wzruszyło?
              Okres gorzelniany w tym kraju też przeżyłem i nie ma to żadnego znaczenia.
              Chodzi mi o to, że normalne jest, że pewne marki pojawiają się i znikają po kilku latach. Ma to miejsce we wszystkich działach gospodarki. Żałować należy wtedy, gdy znika coś dobrego, a nie pojawia się w to miejsce LEPSZE. Taka sytuację przeżyłem w 1984 r., gdy "Piast" zaprzestał produkcji "Fulla", a wprowadził dużo gorsze "Wrocławskie". Wtedy naprawdę żałowałem. Podobnie mogę żałować "Reda" z EB, bo było to ciekawe piwo. Jednak - wybacz - "Specjala" nie żałuję, bo jedynie z trudem zasługuje na miano piwa.
              Można się rozpływać nad każdą marką, tylko czy to ma sens? Żałujmy utraty rzeczy wartościowych, a nie "w ogóle".

              Czy dzisiaj np. rwiesz sobie włosy z głowy dlatego, że nie ma już cechów płatnerzy, pasamoników czy kurdybaników? Oczywiście, że nie. Ich misja dziejowa zakończyła się wraz z rozwojem, jak to Marks mawiał, "sił wytwórczych". I podobnie zakończyła się misja EB.

              A co do gorzelni - mylenie ich z "Polmosami" jest grubym błędem. Gorzelnie są zakładami przetwórstwa podstawowego (wjeżdżają ziemniaki lub zboże, wyjeżdzą spirytus surowy). Polmosy są zakładami przetwarzającymi surowy spirytus do celów spożywczych. Ich kondycja finansowa istotnie jest kiepska, ale wynika to między innymi ze znacznego spadku spożycia wódek na rzecz piwa z jednej strony, a win prostych z drugiej.
              Gorzelnie miewają się jako tako, jak reszta gospodarki - dobre chodzę, kiepskie padają.
              Last edited by Krzysiu; 2002-02-18, 09:47.

              Comment

              • yendras
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2001.12
                • 2052

                #82
                Originally posted by ANDRO

                Wcale nie myślę , że gorzelnie dobrze stoją . To był tylko przykład,równie dobrze można browary zamienić na rozlewnie coca-coli. Jak wam się to podoba?
                To byłby chyba nawet powrót do świetlanej przeszłości. Zdaje się, że w czasach późnego Gierka rozlewano colę lub pepsi (zależnie od regionu) w browarach w Poznaniu. Łodzi i chyba również Warszawie i Krakowie.

                Comment

                • uwolnic_orke
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2002.02
                  • 95

                  #83
                  Nie, przypadkowo przy browarach były osobne wytwórnie, np. w Żywcu. Takie są wymogi licencyjne, nie mozna tego bełtać byle gdzie.

                  Comment

                  • adam16
                    Pułkownik Chmielowy Ekspert
                    • 2001.02
                    • 9865

                    #84
                    Originally posted by yendras

                    To byłby chyba nawet powrót do świetlanej przeszłości. Zdaje się, że w czasach późnego Gierka rozlewano colę lub pepsi (zależnie od regionu) w browarach w Poznaniu. Łodzi i chyba również Warszawie i Krakowie.
                    W Tychach i chyba w Zabrzu też tak było.
                    Browar Hajduki.
                    adam16@browar.biz
                    Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                    Krasnoludki są na świecie, a w każdym razie w Chorzowie ;) a dowodem jest to, iż do domowego piwa siusiają :D - mam KWASIŻURA :D

                    Comment

                    • adam16
                      Pułkownik Chmielowy Ekspert
                      • 2001.02
                      • 9865

                      #85
                      Originally posted by ANDRO

                      Jaki masz dres?...
                      Co ja się nałaziłem po sklepach co by ten dres dostać. Niestety przy moich nietypowych rozmiarach, nic nie znalazłem, więc jestem nietypowym, pozbawionym dresu, dresiarzem.
                      Wasze zdrowie Groniem.
                      Browar Hajduki.
                      adam16@browar.biz
                      Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                      Krasnoludki są na świecie, a w każdym razie w Chorzowie ;) a dowodem jest to, iż do domowego piwa siusiają :D - mam KWASIŻURA :D

                      Comment

                      • ANDRO
                        Kapitan Lagerowej Marynarki
                        • 2001.10
                        • 640

                        #86
                        [QUOTE]Krzysiu napisal/a
                        [B]
                        Podobnie mogę żałować "Reda" z EB, bo było to ciekawe piwo. Jednak - wybacz - "Specjala" nie żałuję, bo jedynie z trudem zasługuje na miano piwa...

                        Ja również nie rozczulam się nad EB. Daję jednak prawo do rozczulania się innym,którym to smakowało.
                        Wiem , że nie ma to większego wplywu na rynek ale pobiadolić sobie można a nawet trzeba bo a nuż ktoś się tym przejmie?

                        A co do cechu platnerzy to owszem - odczuwam dotkliwy brak.
                        Andro z wyspy jednej takiej.
                        http://www.bahama.uznam.net.pl/

                        Comment

                        Przetwarzanie...
                        X