Prywatny browar w Radomiu

[Grothesk]

http://www.browar.radom.pl/

Nic z tej strony nie wynika skoro piwa tego browaru nie można nigdzie kupić... Podobno właściciel rozdaje piwo jedynie swoim znajomym i klientom własnego sklepu monopolowego, bo nie ma koncesji na jego sprzedaż. Więc nie sądzę, aby nowy, w pełni komercyjny, mikrobrowar nie mógł konkurować z już istniejącą garażową produkcją piwa nie wiadomo dla kogo...

Ja chętnie spróbuję piw obu browarów, jeśli będzie ku temu okazja. Odnośnie tego co napisałem o dobrym piwie to chodziło mi o coś ZUPEŁNIE innego. Niektórzy wiedzą o co chodzi więc nie będę maglował po raz setny tego samego tematu...



zdrowia!

[acztery]

tyle że to browar domowy. takich na szczęście jest wiele w Radomiu.

Nie kolego to nie jest browar domowy (chyba, że przez domowy rozumiemy coś innego), tak jak ja nie jestem z marsa i nie atakuje Twojego prywatnego forum . To, że nie pisze tysiąca postów nie znaczy, że nie wiem co piszę.
Grothesk,
Nie podobno tylko na pewno. Tylko z tymi klientami nie jet do końca tak różowo bo nie każdy kto jet klientem dostaje piwo. To że nie można kupić to fakt ale to też zaleta bo dostaje się go za darmo. Brak koncesji jednak nie powoduje, że piwo jest dobre lub nie, a browar jest browarem lub nie. Również określanie garażową produkcją jest troszke nie na miejscu, chyba, że mowimy o jej skali- faktycznie strasznie mała. Człowiek ważący ma przedewszystkim doświadcenie, którego 23- latkowi może zabraknąć (oby nie bo mam do przyszłego browaru cale 100 m).
Ja z wielką niecierpliwościa czekm na pierwszą szklaneczkę piwa z nowej restauracji i przypominam o nie popełnianiu błędu i pisaniu że będzie to pierwszy browar bo browar jest i wg mojej skromnej opini browar to nie byle jaki.
Pisząc o dobrym piwie również nie miałem na myśli tylko piwa wyrobu Browru Zamkowego, bo właściciel w swoim sklepie ma przede wszystkim bardzo dużo piw z naszych małych polskich browarów łącznie z "ofertą specjalną", które niestety trzeba było pić w zaciszu domowym.
Brzmi troszkę jak reklama ale jak ktoś będzie przejeżdżał przez radom to warto zajechać. Będzie poźniej można zweryfikować moje ą ę na ten temat.
Pozdrawiam
a4

[acztery]

Niektórzy wiedzą o co chodzi więc nie będę maglował po raz setny tego samego tematu...
zdrowia!

Szkoda bo lubię pogadać o dobrym piwie

[ART]

Nie kolego to nie jest browar domowy (chyba, że przez domowy rozumiemy coś innego), tak jak ja nie jestem z marsa i nie atakuje Twojego prywatnego forum . To, że nie pisze tysiąca postów nie znaczy, że nie wiem co piszę.

Jeżeli chcesz podyskutować o browarze, który oficjalnie może produkować piwo jedynie na zaspokojenie potrzeb własnych warzącego w nim piwowara i piwa mu nie wolno sprzedawać - zapraszam do tematu:

http://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=18936

Zauważ że piszemy tu o pierwszym od dłuższego czasu browarze KOMERCYJNYM, którego produkty można najzwyczajniej KUPIĆ. I nie ma nic do tego liczba moich postów.

[Seta]

http://www.browar.radom.pl/

"Browar produkuje 10,2 hl piwa rocznie, jest najmniejszym
w Stowarzyszeniu Regionalnych Browarów
Polskich, którego jest członkiem. Należy również
do Europejskiego Stowarzyszenia Browarów. "
Jak to możliwe?? Ktoś to może potwierdzić.

Sorki Acztery. Byłem wczoraj po kilku... Nie jeseś Marsjaninem - Marsjanie nie rozumieją aluzji...
Co do wspomniałego "browaru" - uwarzyć 1000l piwa rocznie to żadne osiągnięcie. Na forum jest minimum kilkanaście, które "produkuje" (co za słowo!) więcej. Ja osobiście podczas mojej czteromiesięcznej karierze piworawskiej uwarzyłem w kuchni 2hl, a bez najmniejszego problemu mogłoby to być 2 razy więcej (gdyby mi się chciało, ale nie chce mi się ).
Inna sprawa, że strona Kolegi ??? z Radomia jest tak profesjonalnie zrobiona, że sugeruje większy projekt niż te 10hl. Dla porównania mikrobrowar, o którym pisano powyżej zakłada (dość optymistycznie) maksymalną "produkcję" ok 3000hl ("Dziennie minibrowar będzie w stanie wyprodukować tysiąc litrów piwa.")...

[Grothesk]

Nie podobno tylko na pewno. Tylko z tymi klientami nie jet do końca tak różowo bo nie każdy kto jet klientem dostaje piwo.

Dziwna polityka. Browar jest, ale piwa kupić nie można. Piwo jest, ale nie każdy dostaje. Zastanawiam się po co im oficjalna strona internetowa skoro jakby nie patrzeć to wciąż browar widmo, o którym notabene, dowiedziałem się niecały miesiąc temu, a w piwnej "branży" siedzę już trzeci rok...

To że nie można kupić to fakt ale to też zaleta bo dostaje się go za darmo.

Nie wiem czy to zaleta, skoro nie każdy może dostać to piwo. Trochę trąca to o snobizm i marketingowe pozycjonowanie produktu - tylko dla kogo tak naprawdę?

Brak koncesji jednak nie powoduje, że piwo jest dobre lub nie, a browar jest browarem lub nie.

Nie napisałem ani słowa, że to piwo jest złe albo niesmaczne. Jeśli będę miał okazję spróbować piwa z tego browaru to chętnie na ten temat się wypowiem.

Również określanie garażową produkcją jest troszke nie na miejscu, chyba, że mowimy o jej skali- faktycznie strasznie mała.

Nie wiem czy to piwo produkowane jest w wannie czy w miedzianej kadzi, ale skoro tak mało wiadomo o tym browarze i nie jest to browar komercyjny, to nie sądzę, że teren browaru zajmuje całą halę produkcyjną na 5000 mkw. Określenie garażowa odnosi się tylko i wyłącznie do rozmiaru produkcji. Może być jeszcze produkcja piwniczna albo strychowa jeśli garaż obraża czyjeś uczucia...

Człowiek ważący ma przedewszystkim doświadcenie, którego 23- latkowi może zabraknąć (oby nie bo mam do przyszłego browaru cale 100 m).

Wiek człowieka wcale nie musi być wyznacznikiem tego co dana osoba potrafi i może osiągnąć. Nie jeden młokos jest w stanie uwaRZyć całkiem dobre piwo, którego i wieloletni "zakwaszacz" nie zrobi... :-) Piwo tak jak ciasto robi się z przepisu, wychodzisz z założenia, że mając odpowiedni sprzęt, surowce i podstawy wiedzy nie można wyprodukować dobrego piwa? Polemizowałbym... Poza tym, sam mam 24 lata i jakoś udało mi się zebrać siły i środki aby w Poznaniu zrobić giełdę piwną więc wierzę, że 23 letniemu piwowarowi uda się uwarzyć bardzo smaczne piwo i będę trzymał kciuki za sukces tego przedsięwzięcia!

Ja z wielką niecierpliwościa czekm na pierwszą szklaneczkę piwa z nowej restauracji i przypominam o nie popełnianiu błędu i pisaniu że będzie to pierwszy browar bo browar jest i wg mojej skromnej opini browar to nie byle jaki.

Piwo może mają dobre, ale jak można napisać, że to browar "nie byle jaki" jeśli zdecydowana większość ludzi nie może się o tym przekonać osobiście

Pisząc o dobrym piwie również nie miałem na myśli tylko piwa wyrobu Browru Zamkowego, bo właściciel w swoim sklepie ma przede wszystkim bardzo dużo piw z naszych małych polskich browarów łącznie z "ofertą specjalną", które niestety trzeba było pić w zaciszu domowym.

A ja pisząc o dobrym piwie nie miałem bynajmniej na myśli pewnych KONSERW, które swego czasu dostępne były w Radomiu...

Brzmi troszkę jak reklama ale jak ktoś będzie przejeżdżał przez radom to warto zajechać. Będzie poźniej można zweryfikować moje ą ę na ten temat.
Pozdrawiam
a4

Zgoda. Przyjedziemy i spróbujemy. Gorzej jak nas tym piwem nie poczęstują...



zdrówka

[Grothesk]

("Dziennie minibrowar będzie w stanie wyprodukować tysiąc litrów piwa.")...

Ciekawe kto to wypije skoro piwa nie sprzedają? I skąd środki na taką filantropię?

[Seta]

Ciekawe kto to wypije skoro piwa nie sprzedają? I skąd środki na taką filantropię?

Grothesk TU pisałem o komercyjnym mikrobrowarze, który powstaje w Radomiu (cytat z artykułu przytoczonego przez Maggyk w pierwszym poście tej dyskusji).
"Browar" z linka A4 "produkuje" średnio 3 (słownie: trzy) litry piwa dziennie (10hl rocznie)...

[giudice]

"Browar produkuje 10,2 hl piwa rocznie, jest najmniejszym
w Stowarzyszeniu Regionalnych Browarów
Polskich, którego jest członkiem. Należy również
do Europejskiego Stowarzyszenia Browarów. "
Jak to możliwe?? Ktoś to może potwierdzić.

Wystarczy zajrzeć na stronę Stowarzyszenia:

http://www.browary-regionalne.pl/index.php?page=stowarzyszone

Dziwna polityka. Browar jest, ale piwa kupić nie można. Piwo jest, ale nie każdy dostaje. Zastanawiam się po co im oficjalna strona internetowa skoro jakby nie patrzeć to wciąż browar widmo, o którym notabene, dowiedziałem się niecały miesiąc temu, a w piwnej "branży" siedzę już trzeci rok...

Nie wiem czy to zaleta, skoro nie każdy może dostać to piwo. Trochę trąca to o snobizm i marketingowe pozycjonowanie produktu - tylko dla kogo tak naprawdę?

Nie jest tak źle. Jak poprosisz o spróbowanie i będzie akurat dostępne to na pewno dostaniesz.

[Grothesk]

Grothesk TU pisałem o komercyjnym mikrobrowarze, który powstaje w Radomiu (cytat z artykułu przytoczonego przez Maggyk w pierwszym poście tej dyskusji).
"Browar" z linka A4 "produkuje" średnio 3 (słownie: trzy) litry piwa dziennie (10hl rocznie)...

Racja! Pospieszyłem się z odpowiedzią! :-) No tak, 3 litry a 1000 litrów to lekka różnica... Zastanawiam się jak otwarcie nowego browaru wpłynie na właściciela starego? Swoją drogą ciekawi mnie ile może kosztować takie piwo z mikrobrowaru w Radomiu - 5zł? Więcej? Cen Brovarii i Bierhalle czy Spiża chyba nie osiągną... ile by nie kosztowało, w końcu będzie jakaś alternatywa...

[acztery]

Niezła wojenka się rozpętała.
A tylko zareagowałem na słowa, że powstaje pierwszy browar i w końcu w radomiu będzie można dobrego piwa się napić.
Browar zamkowy jest i koniec kropka. Jakby niektórzy uważniej czytali to by głupot nie pisali, że waży się tam w wannach.
Liczę, że nowo powstający będzie jeszcze lepszy, w końcu będzie można tam napić się kiedy tylko człowiekowi się zachce, a to niewątpliwa przewaga.
Osobiście bardzo mocno kibicuję, że ten fantastyczny pomysł wypali i tak jak napisał Grothesk młody piwowar nie jednemu starszemu nosa utrze.

[jacer]

Jakby niektórzy uważniej czytali to by głupot nie pisali, że waży się tam w wannach.

A gdybyś ty nauczył się pisać po polsku, było by jeszcze lepiej.

[danio_145]

Jakby niektórzy uważniej czytali to by głupot nie pisali, że waży się tam w wannach

Z mojej skromnej wiedzy piwowarskiej wiem przynajmniej tyle, że waży się na wadze.

[Seta]

Browar zamkowy jest i koniec kropka. Jakby niektórzy uważniej czytali to by głupot nie pisali, że waży się tam w wannach.

Uwierz, że Twój "Browar" Zamkowy WARZY (produkuje) na kuchence gazowej w kuchni lub ewentualnie na tabarecie gazowym w garażu (jeżeli to browar garażowy ).
Przy tej skali nie ma innej możliwości...

[jacer]

Uwierz, że Twój "Browar" Zamkowy WARZY (produkuje) na kuchence gazowej w kuchni lub ewentualnie na tabarecie gazowym w garażu (jeżeli to browar garażowy ).
Przy tej skali nie ma innej możliwości...

Niekoniecznie, gość może mieć jakiegoś RIMSa. Ale w te silosy i lód to nie uwierze.

Słód
pobierany jest ze specjalnych silosów, a następnie
mielony, trafia na warzelnię, gdzie w kotle
zaciernym łączy się z wodą. W wyniku przemian
biochemicznych, powstaje brzeczka, która po
przefiltrowaniu wędruje do kotła warzelnego.
Tutaj dołącza do niej chmiel (stosowany w naszym
browarze chmiel pochodzi w znacznej części z
własnej plantacji ok. 20 sadzonek). Po skończeniu
procesu warzenia, brzeczka przez odchmielacz,
kierowana jest do kadzi osadczej. Następnym
etapem jest fermentacja. Brzeczka chłodzona jest za
pomocą lodu do min. 8 ° C, a następnie zadawane są drożdże.