Prywatny browar w Radomiu

[darko]

... Sprzęt mają dobrej klasy, i oby piwowar sobie z nim poradził szybko...

Oby

[docent]

Sprzęt mają dobrej klasy, i oby piwowar sobie z nim poradził szybko, bo knajpka taka w Radomiu jest potrzebna.

A wiadomo coś w tym temacie? Otwarcie miało nastąpić w styczniu z tego co się orientuję...

[MarcinKa]

Niestety "Dionizos" nie oferował swojego piwa tego dnia kiedy odbywała się ostatnia giełda w Radomiu.

Wiedząc, że piwo rozchodzi się w jeden dzień trzeba by się po prostu umówić i odebrać je w Dionizosie, no chyba żeby właściciel był na giełdzie i przy okazji je przyniósł. Wszystko jest do uzgodnienia.

[acztery]

seta napisał:
Chciałem tylko uświadomić Acztery, że Twój domowy browar nie stanowi konkurencji dla browaru restauracyjnego (podobnie jak ów dla Grupy Żywiec powiedzmy).
mnie nie trzeba uświadamiać co dla czego jest konkurencją. Ja poprostu nie mogę się zgodzić z tym, że ktoś napisał że ten restauracyjny będzie pierwszym browarem w radomiu bez względu na jego wielkość. Niestety restauracyjny narazie jest typu wszyscy słyszeli nikt nie widział. Do tego zwróć uwagę, że nigdzie nie pisałem, że browary mają ze sobą konkurować w ilości piwa czy ilości osób, które je piły tylko w samym "smaku" piwa. A imo jak już wspomniałem konkuręcję ma olbrzymią. Wspomnienie w tym miejscu o żywcu jest troszkę nietrafione, ale to już temat myślę na nowy oddzielny temat.

[darko]

Niestety restauracyjny narazie jest typu wszyscy słyszeli nikt nie widział.

Jak to nie. Ja widziałem
Otwarcie tuż tuż...

[acztery]

Przechodzę bardzo często i za każdym razem szukam jakiegoś szyldu, wskazówki, że to tu. I niestety za każdym razem nic

[darko]

Narazie nic nie ma, bo lokal nie jest jeszcze otwarty.
Przez małe okienko można zobaczyć kawałek warzelni

[ART]

fajnie poczytać takie posty, szkoda, że w sklepie nikt nie chce rozmawiać ze mną w ten sposób, piwo mamy co 15 dni jest to dodatek do tego co oferujemy w sklepie. O jakości piwa mogą jedynie mówić Ci co pili, ale bez reklamy cały zbiornik "wychodzi" w jeden dzień...i tak od 11 lat. Nie jest tak źle. O browarze restauracyjnym wiem także wiele - sporo mojej pracy jest w nim, niestety ostatni raz widziałem go w kwietniu 2007 roku (w Radomiu). odnośnie technologii w Zamkowym: faktycznie wszystko jest oziębiane lodem, niestety w lato jest to ciężka praca, ale warto - tak robione było najsłynniejsze radomskie piwo EL, które także mamy. Browar miał być mały - chodziło o pokazanie całej produkcji na końcu zwiedzania małego muzeum. Obecnie całość jest modernizowana, ale wielkość produkcji pozostanie taka sama. nasi klienci nie robią z tego wielkiej afery i zawsze są informowani o dacie wydawania piwa. a jeśli ktoś ma problem ile piwa jest warzone dziennie, czy bowar jest taki czy siaki,trudno, ważne, że jest. Miał być doswiadczalnym dla restauracyjnego, wyszło inaczej. na teraz Dionizos to jedyny sklep, który ma włsny browar. A w Stow. Regionalnych Browarów Polskich jesteśmy od 2002 roku.

Dziękuję że mimo postów niezbyt przychylnych, zabierasz głos poniekąd w SWEJ sprawie. Napisz może kiedy można Ciebie spotkać za kontuarem w Dionizosie, to może będzie prościej zawrzeć znajomość i podpytać o kwestie warzelnicze.

[browarradom]

Przestałem zabierać głos, gdyż ze żle sformuowanego zdania, powstało wiele interpretacji nie mających odniesienia w rzeczywistości. Mam dość prostowania wypowiedzi. Robię to co lubię a satysfakcję czerpię z pochlebnych opini na temat mojego piwa. Swoją drogą , przykro jest czytać wypowiedzi ludzi, którzy nie znając ani browaru, ani mnie wygłaszają takie opinie. W odpowiedzi na twój post, najczęściej można mnie spotkać w Dionizosie od 8 do 12.

[ART]

część dyskusji dot. rozdawnictwa piwa w ramach "użytku własnego" kontra ustawa akcyzowa - została wydzielona do nowego tematu:

http://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=76865

NINIEJSZY WĄTEK DOTYCZY NIEKOMERCYJNEGO BROWARU "domowego" - funkcjonującego przy sklepie Dionizos w Radomiu. WĄTEK NIE DOTYCZY NATOMIAST BROWARU RESTAURACYJNEGO, powstającego w tym samym mieście (nie miejscu). Bardzo proszę trzymać się tematu.

[Seta]

NINIEJSZY WĄTEK DOTYCZY NIEKOMERCYJNEGO BROWARU "domowego" - funkcjonującego przy sklepie Dionizos w Radomiu. WĄTEK NIE DOTYCZY NATOMIAST BROWARU RESTAURACYJNEGO, powstającego w tym samym mieście (nie miejscu). Bardzo proszę trzymać się tematu.

No to ja się całkiem pogubiłem - myślałem, że jest na odwrót.
Mam nieodparte wrażenie, że coś tu się poplątało z tymi wątkami. Coś mi tu brakuje mędzy postem #41 i #42, a poza tym posty #1-#41 zostały tu chyba doklejone.
Chyba tu o CZYMŚ pisałem :

Grothesk TU pisałem o komercyjnym mikrobrowarze, który powstaje w Radomiu (cytat z artykułu przytoczonego przez Maggyk w pierwszym poście tej dyskusji). "Browar" z linka A4 "produkuje" średnio 3 (słownie: trzy) litry piwa dziennie (10hl rocznie)...

[ART]

Gdzie drwa rąbią, tam... Następnym razem pisząc od razu we właściwym temacie uniknie się takich kwiatków.

[jacer]

No to ja się całkiem pogubiłem - myślałem, że jest na odwrót.

A co za problem sprawdzić o czym był pierwszy wpis?

[Seta]

Grothesk TU pisałem o komercyjnym mikrobrowarze, który powstaje w Radomiu (cytat z artykułu przytoczonego przez Maggyk w pierwszym poście tej dyskusji).
"Browar" z linka A4 "produkuje" średnio 3 (słownie: trzy) litry piwa dziennie (10hl rocznie)...

Gdzie drwa rąbią, tam... Następnym razem pisząc od razu we właściwym temacie uniknie się takich kwiatków.

Ale tu (znaczy: w tym temacie) był post Maggyk o browarze RESTAURACYJNYM w Radomiu, o którym przecież dyskutowaliśmy z Grotheskiem! Potem ktoś połączył wątki, wywalił pierwszego posta i wychodzi, że piszę nie na temat...

EDIT >>
Żeby nie było, że majaczę, to wyjaśnijcie mi do kogo mówi ACztery w poście #42:

Nie bardzo wiem co masz na myśli ale w Radomiu można napić się naprawdę dobrego piwa ju od dawna.
A minibrowar nie będzie na pewno pierwszy. Pierwszy z którego piwa będą mogli napić się wszyscy, pierwszy restauracyjny to tak. A mini browar w Radomiu mamy i naszczęście ten powstający będzie musiał sie zdrowo napocić żeby dorównać istniejącemu.

[delvish]

Seta spokojnie, układowi nie dasz rady...