Przeterminowane piwo

[Krzyś]

dziku napisał(a)
Kiedyś na początku urlopu, będąc w Czarnkowie kupiłem zapas "Noteckiego" z zamiarem dowiezienia na imprezkę w Łodzi sporej jego części. Aby się nie "upszeniczniło" woziłem je po kraju "od lodówki do lodówki" dowiozłem ponad tydzień po dacie ważności, ale było klarowne i pyszne jak zawsze.

I ja tam byłem, Noteckie piłem i dobrze się bawiłem

[kopyr]

Odgrzebałem ten temat żeby się pochwalić, że właśnie konsumuję Kuntersztyn Pils z datą przydatności 08.12.03r. czyli 19 miesięcy po terminie o dziwo piwo jest idealnie klarowne, może rewelacja toto nie jest, ale podejrzewam, że zbytnio nie odbiega od pierwowzoru ;-) Co oni dodali do tego piwa, że jeszcze da się je pić (E300 of kors). Na to, że piwo nadaje się do picia pewnie wpłynął humanitarny sposób przechowywania znalazłem je na magazynie mojego sklepu (ciemno, temp. w normie).
A z piwami bywa różnie, ostatnio spotakał mnie duży zawód.
(-Ostatni zawód?
-Noteckie.)
poprosiłem ojca o zakup noteckiego i niestety w sezonie letnim przywiózł mi piwko z datą do 15.08.05r. niestety z farfoclami i skwaśniałe. Osad w butelce taki, ze płukanie nic nie daje, aby uzdatnić but. dla celów BA konieczne szorowanie szczotą, (chyba oddam na wymianę)

[szarpik]

Tydzień temu podczas wakacyjnego wypadu nieopatrznie zakupiliśmy całą skrzynkę przeterminowanego Bossa mocnego. Przy czym niektóre egzemplaże były bardziej , a inne mniej po terminie. Paradoks polegał na tym że najsmaczniejsze były te przeterminowane o 2 miesiące , piwo "roczne" też nie było najgorsze , natomiast partia z datą ważności przekroczoną o 3 dni było fatalne !

[ART]

trzeba było się tak spieszyć?

[e-prezes]

wczoraj zakupiłem (na próbę, za 0.99 zł, czyli o prawie 40% obniżone) Strzelca J.P. jeszcze parę dni na "gwarancji", ale przechowywane w dość skandalicznych warunkach - przy wylocie ogrzanego powietrza agregatu chłodni z mrożonkami. na dnie widać było już drobny osad w postaci pyłu, ale było całkiem smaczne i bynajmniej nie skwaszone. jestem tylko ciekaw jak długo jeszcze postoją? za parę dni mogą być już tylko do wylania.

[ArtK31]

Jestem częstym gościem jednej z katowickich knajpek, gdzie dostępny jest porter łodzki w butelce z datą 03.2005
Ponieważ w promieniu kilkudzisieciu kilometrów nie natknąłem się na inny przybytek z tym piwkiem często tam zaglądam i degustuję "wybaczając" ową "datę ważności" porterowi ....

Jest bardzo smaczny , niczym nie róźni się od portera z "lepszą" datą spożycia .
Jedną z butelek z taką datą otrzymał niedawno ode mnie kolega becik , może już degustował ów trunek .......

[Dreamer]

Celowe "przeterminowywanie" porterów to, o ile wiem, częsta praktyka niektórych forumowiczów (w tym i moja). Akurat temu rodzajowi piwa przeterminowanie nie szkodzi, wprost przeciwnie, pozwala wyciągnąć całą pełnię smaku (też mam doświadczenia z łodzkim). Mowa o przeterminowaniu liczonym w miesiącach, nie latach, chyba że ktoś się odważył?

[Aldach]

Jestem częstym gościem jednej z katowickich knajpek, gdzie dostępny jest porter łodzki w butelce z datą 03.2005
Ponieważ w promieniu kilkudzisieciu kilometrów nie natknąłem się na inny przybytek z tym piwkiem często tam zaglądam i degustuję "wybaczając" ową "datę ważności" porterowi ....

Jest bardzo smaczny , niczym nie róźni się od portera z "lepszą" datą spożycia .
Jedną z butelek z taką datą otrzymał niedawno ode mnie kolega becik , może już degustował ów trunek .......

Ty lepiej napisz która to knajpa
Ja od niedawna jestem posiadaczem portera EB z terminem przydatności do spożycia ze stycznia 2003 roku. Po degustacji napewno opiszę wrażenia - ale jeszcze nie wiem kiedy to nastąpi, żal mi go otwierać.

[adam16]

Ty lepiej napisz która to knajpa

No właśnie, ArtK31, Ty tu od razu podawaj adres. Można pomyśleć nad jakąś forumową inspekcją.

[ArtK31]

adam16 zapraszam na inspekcje sekcji śląskiej na Giszowiec .
Knajpa ma jeden minus ....jest czynna tylko do 22.00 , ale plusem jej było to, iż miesciła się ok. 200 m od mojego byłego miejsca zamieszkania

[adam16]

No to moi drodzy, teraz już serio trza zrobić inspekcję.
ArtK31 - ja lojalnie ostrzegam, zawczasu zaopatrz się w tego portera bo ja mam tendencje wykupywania końcówek przeterminowanych porterów.
Może niektórzy pamiętają co było z porterem Strzelca w pewnym sklepiku w Chorzowie?

[sergioP]

Będąc kiedyś przejazdem w Pile wypatrzyłem w sklepie "Świat piw" trzy piwka w butelkach z zamknięciem patentowym (do których mam słabość) Mönchshof Kulmbacher`a: Bockbier, Schwarzbier i Weihnachts Bier. Nie mogłem sobie odmówić, a pani sprzedawczyni mówi, że mi ich nie sprzeda bo (i na ucho półgębkiem) one są przeterminowane jakieś trzy miesiące. Na pytnie co robią z takimi piwami, powiedziała, że szef gdzieś zabiera.
(dlaczego jeszcze ich nie zabrał )
Ale te butelki .
Przystąpiłem do negocjacji .
Wypracowaliśmy wspólnie satysfakcjonującą obie strony cenę i wszystkie trzy butelki po opróżnieniu (czyt. wypiciu) stoją sobie ładnie na szafce w kuchni.
Nie znałem tych piw z tzw. okresu przydatności do spożycia i nie mogłem ich porównać, ale ogólnie pamiętam (a było to jakieś trzy lata temu) wrażenia smakowe miałem baaardzo pozytywne.

[kentaki]

Mam okazję często spożywać "przeterminowane" produkty jednej z "fabryk", gdyż mój kumpel jest ich przedstawicielem handlowym i co jakiś czas podsyła mi zgrzewke puszek do utylizacji i stwierdzam, że niektóre gatunki smakują lepiej niż w terminie. Są takie jakby pełniejsze, dojrzalsze ale to może sugestia, bo darowanemu...

[lenin]

Ja często pije przeterminowane "Farskie". Sprzedawczyni w sklepie zawsze mnie lojalnie uprzedza, że piwo jest przeterminowane i stało na półce narażone na światło (swoją drogą to niezwykłe, że wie o co chodzi z tym światłem). Mnie jednak to nie zraża i zawsze upieram się przy zakupie.
Stwiedzam, że kilkumiesięczne przeterminowanie piwom ciemnym nie szkodzi.

[ArtK31]

No to moi drodzy, teraz już serio trza zrobić inspekcję.
ArtK31 - ja lojalnie ostrzegam, zawczasu zaopatrz się w tego portera bo ja mam tendencje wykupywania końcówek przeterminowanych porterów.
Może niektórzy pamiętają co było z porterem Strzelca w pewnym sklepiku w Chorzowie?

to adam16 czekam tylko na dogodny termin .....do spożycia dla Was z "dalekich" stron chorzowskich, bytomskich czy też zabrskich ( Stary Kocur i robimy inspekcyje