Zabrzańska plotka.

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • adam16
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2001.02
    • 9865

    Zabrzańska plotka.

    Jakiś czas temu chodziły słuchy, że zabrzański browar może być wykupiony przez Górnika Zabrze. Potem jakoś to ucichło. Ostatnio jednak plotka odżyła. Ponoć prezes klubu ma zamiar kupić browar od syndyka, a jak tylko to się stanie, Super Piwosz ma przyjąć nazwę Górnik Zabrze.
    Browar Hajduki.
    adam16@browar.biz
    Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

    Krasnoludki są na świecie, a w każdym razie w Chorzowie ;) a dowodem jest to, iż do domowego piwa siusiają :D - mam KWASIŻURA :D
  • pieczarek
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2001.06
    • 5011

    #2
    Adamie, a skąd Górnik, który jest podobno na krawędzi finansowej (a i sportowej) plajty weźmie pieniądze na wykupienie tego browaru? Wiem, że w Polsce można być bankrutem dla jednych a świetnie prosperującą firmą dla drugich. Ale akurat ta sprawa zdaje się mieścić w kategoriach plotki właśnie. No chyba, że nabywcą browaru będzie nie klub a jego prezes jako prywatna osoba. To dużo bardziej prawdopodobne.

    Comment

    • adam16
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      • 2001.02
      • 9865

      #3
      Właśnie dlatego piszę, że to plotka. Ale ostatnio często o tym słyszę więc postanowiłem poplotkowac w Forumowiczami.
      Browar Hajduki.
      adam16@browar.biz
      Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

      Krasnoludki są na świecie, a w każdym razie w Chorzowie ;) a dowodem jest to, iż do domowego piwa siusiają :D - mam KWASIŻURA :D

      Comment

      • kiszot
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        🍼🍼
        • 2001.08
        • 8114

        #4
        To chyba kocurek powinien wiedzieć najwięcej na ten temat.
        Kici kici,powiedz co wiesz o tej plotce.
        Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
        1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D

        Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
        Mein Schlesierland, mein Heimatland,
        So von Natur, Natur in alter Weise,
        Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
        Wir sehn uns wieder am Oderstrand.

        Comment

        • StaryKocur
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2002.01
          • 1521

          #5
          Jest takie powiedzonko: "Wiódł ślepy kulawego...", które doskonale
          obrazuje sytuację finansową obu zasłużonych istytucji, tj browaru
          i Górnika i rzeczoną plotkę.
          A o sytuacji browaru w Zabrzu czytajcie tutaj:


          Ręce i nogi się uginają
          Piwo pite z umiarem
          nie szkodzi w żadnych ilościach.

          Comment

          • kiszot
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            🍼🍼
            • 2001.08
            • 8114

            #6
            Czasami(a może nawet często)wstyd mi że mieszkam w POLSCE
            Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
            1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D

            Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
            Mein Schlesierland, mein Heimatland,
            So von Natur, Natur in alter Weise,
            Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
            Wir sehn uns wieder am Oderstrand.

            Comment

            • pieczarek
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              • 2001.06
              • 5011

              #7
              Z tymi zakupami zabrzańskiego browaru przez klub piłkarski to była rzeczywiście plotka.
              Właśnie ogłoszono kolejny 10 przetarg na ten browar. Miałaby go kupić jakaś grupa kapitałowa z poręczeniem kredytowym władz samorządowych. Cena wywoławcza 15 mln złotych. Czas na gromadzenie środków do 30 maja 2003r.
              Szczegóły tutaj.

              Comment

              • rychur
                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                • 2002.12
                • 151

                #8
                to szczyt głupoty i marnotrawstwa a najpewniej kolejny przekręt na którym ktoś zarobi potężne pieniądze. To mogło się zdarzyć wyłącznie w Polsce.
                kiszot Czasami(a może nawet często)wstyd mi że mieszkam w POLSCE
                to przykre ale prawdziwe

                Comment

                • MAW
                  Kapral Kuflowy Chlupacz
                  • 2002.10
                  • 78

                  #9
                  Jakoś nie wierzę w zakup Górnika przez zabrzański browar, zwłaszcza że od dobrze poinformowanych źródeł słyszałem, że pomimo wszystkich tych przetargów oraz zysku, browar z Zabrza prędzej czy później (raczej prędzej) przestanie działać.
                  Yesterday is History, Tomorrow is a Mystery and Today is a gift. That's why we call it - The Present ...

                  Comment

                  • Krzysiu
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2001.02
                    • 14936

                    #10
                    re: Komuś zależy na likwidacji browaru?

                    Przeczytałem artykuł polecony przez Starego Kocura i śpieszę podzielić się wrażeniami.

                    Artykuł tchnie dziennikarskim socjalizmem. Sam tytuł sugeruje, że zawiązany jest jakiś spisek. Rzecznik magistratu mówi wręcz, że trzeba ?zdemaskować? winnych ? ani chybi jest po Wojewódzkim Uniweytecie Marksismu ? Leninizmu.

                    Podział jest czytelny ? dobra firma i źli ?oni?, którzy chcą ją zniszczyć. Więc oczywiście podnoszą się głosy świętego oburzenia. Nie wiadomo jednak, kim są ci ?oni? ? ministerstwo, wierzyciele, amerykańscy imperialiści czy Unia Europejska. Dziennikarz tego nie precyzuje, bo oczywiście tego nie wie. Najprawdopodobniej w ogóle nie rozumie tej całej sprawy, bo gada z politykami, a nie z praktykami gospodarczymi. Może gdyby przeczytał bilans, byłoby jaśniej. Ale łatwiej jest gadać o trosce, miejscach pracy, patriotyźmie i tych wszystkich duperelach, które nie mają nic wspólnego z rachunkiem ekonomicznym.

                    Nie bronił ministerstwa, bo sam się z nimi naużerałem niemało. Powiem tylko, że że pół roku czekania na odpowiedź to małe piwo. Ja na odpowiedź w sprawie wniosku o prywatyzację spółki, którą nadzorowałem, czekałem dwa i pół roku. I nie doczekałem się W międzyczasie dwukrotnie zaginęła dokumentacja. Na usprawiedliwienie ministerstwa mogę powiedzieć, że takich spółek, jak browar w Zabrzu, mają około trzech tysięcy.

                    Ale przejdę do browaru. Zadaniem syndyka masy upadłościowej jest zaspokojenie wierzycieli upadłego (tak stanowi prawo upadłościowe). Zazwyczaj odbywa się to w drodze sprzedaży majątku upadłego, i wierzyciele zaspokajani są proporcjonalnie do swoich wierzytelności. Rzadko się zdarza, żeby udało się zaspokoić w całości. Zaspokojenie dokonywane jest pod nadzorem Rady Wierzycieli.

                    Rozumiem więc, że syndyk, w trosce o przedsiębiorstwo, chciał je zbyć w całości (utrzymując w ruchu, by zwiększyć jego wartość). Nie zbył, z czego wynika, że chciał za dużo, czyli inaczej ? przedsiębiorstwo nie jest tyle warte, ile chce syndyk. Więc kto ma przepłacić? Skarb Państwa, czy jakiś prywatny inwestor? A może taniej temu inwestorowi będzie zbudować nowy browar? Zresztą syndyk ma ograniczone możliwości ? nie ma kreować polityki gospodarczej, a podkreślę jeszcze raz ? zaspokoić wierzycieli.

                    Ale spróbujmy inaczej. Przedsiębiorstwo jest w ruchu, czyli mówiąc po polsku produkuje piwo. Jeżeli tak dobrze się tam powodzi, to dlaczego syndyk nie pokrył długów spółki zyskiem ? Najprawdopodobniej dlatego, że tego zysku po prostu nie ma. Może być nawet zysk na produkcji, ale po operacjach finansowych (czyli pokryciu kosztów działalności) ten zysk przechodzi w stratę brutto i wreszcie w stratę netto ? czyli spółka dalej jest w plecy, a dług narasta. Gdyby spółka osiągała zysk netto, syndyk stopniowo spłaciłby długi i wyprowadził spółkę ze stanu upadłości. Z całą pewnością łatwiej byłoby wtedy spółkę sprywatyzować.

                    Do białej gorączki doprowadził mnie tekst, że zainteresowali się sprawą parlamentarzyści. Otóż parlamentarzyści są od stanowienia prawa, a nie od grzebania w gospodarce. O wiele bardziej pomogliby spółce, gdyby spowodowali obniżenie stawek podatków. Wiem z doświadczenia, że robią tylko zamieszanie medialne, a skutek ich zabiegów będzie żaden (poza zgromadzeniem wokół siebie pewnego elektoratu).

                    No dobra, więc spróbujmy naprawić sytuacje poprzez utworzenie spółki gminno ? biznesow - pracowniczej. Udziałowcami miały by być: gmina (ha ha), różne spółki śląskie (ha ha ha) i pracownicy (buuaaaa ha ha ha). Już widzę, jak się rzucają ? gołodupska i zadłużona gmina, padające państwowe spółki (bo prywatne będą trzymać się z daleka) i klasa robotnicza. Jest to kolejny przesąd socjalizmu - lud prosty weźmie sprawy we własne ręce i zrobi porządek. W tym przypadku scenariusze są dwa.

                    Pierwszy: syndyk zbywa przedsiębiorstwo wolne od długów spółce gminno ? pracowniczej, pozostawiając długi przy spółce. Wskutek tego wierzyciele nie otrzymują ani grosza. Pada kilkadziesiąt lub kilkaset firm, a kilkaset lub kilka tysięcy ludzi traci pracę. Browar pod nadzorem spółki gminno ? pracowniczej działa rok, ulegając stale dekapitalizacji. Spółka nie otrzymuje kredytów niezbędnych do działalności, bo samorządy i tak są ponad miarę zadłużone, a pracownicy w ogóle nie mają takiej zdolności kredytowej. Po roku lub dwóch spółka ogłasza upadłość i historia powtarza się od nowa ? syndyk, nieudane próby sprzedaży, politycy robią sobie kampanię itp., tylko w znacznie gorszej sytuacji przedsiębiorstwa.

                    Drugi: syndyk zbywa akcje spółki razem z długami. Zaspokaja w pewnej części wierzycieli, którzy dzięki temu mają szansę pozostać na rynku i utrzymać miejsca pracy. Spółka gminno ? pracownicza nie posiada zdolności kredytowej i ogłasza upadłość w ciągu kilku miesięcy. Ciąg dalszy jak wyżej.

                    Nie mówiłem tutaj o wierzycielach, nie będących jednostkami gospodarczymi. Z reguły największe zaległości są wobec ZUSu (składki), Skarbu Państwa (podatki) oraz zakładów energetycznych (opłata za energię). Za to płaci podatnik. Każdy z nas dopłaca do tej zabawy syndyka w produkcję. Szczerze mówiąc dziwię się, że sąd gospodarczy i wierzyciele pozwolili mu tak długo działać. Syndyk twierdzi, że podatki płaci. Wprawdzie o ZUSie nie wspomniał, ale i tak to żadna zasługa. To obowiązek. Wspomniał też, że płaci gminie. Gminie płaci się podatek od nieruchomości. Gmina może jednak zwolnić podatnika z obowiązku podatkowego. Nie robi tego, bo też potrzebuje dochodów. Ale jak to się ma do chęci pomocy?

                    Na podsumowanie: Browary Górnośląskie SA są bankrutem. Zapewne nic tego nie zmieni. Dalsze utrzymywanie bankruta powoduje tylko rosnące koszty. Zainteresowanych browarem nie ma, bo rynek piwa zrobił się bardzo trudny. Zresztą taniej jest zbudować nowy browar od zera, niż reanimować nieboszczyka. Jeżeli miałaby to kupić duża firma piwowarska, to tylko po to, żeby zamknąć i zaorać w cholerę. Chyba tylko Brau-Union mogłoby być zainteresowane (i to wyłącznie terenem, nie przedsiębiorstwem), pozostałe mają na Śląsku lub w pobliżu swoje własne, wielkie browary.

                    Syndyk miał pecha. Trafił na dołek w gospodarce. Gdyby to było osiem lat temu, nie miałby żadnych problemów ze sprzedażą. Ale z tego, co pamiętam, załoga zdecydowanie sprzeciwiała się prywatyzacji. Efekt jest taki, że z sześciu browarów spółki normalnie działają tylko dwa, wyłączony wcześniej w Częstochowie i sprzedany dwa lata temu Rybnik. Z Raciborza i Siemianowic ma być ponoć zrobiony jeden browar, Bytom do rozbiórki. A Zabrze? Sądzę, że też.

                    Comment

                    • rychur
                      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                      • 2002.12
                      • 151

                      #11
                      przyznaję że brzmi to bardzo przekonywująco, uświadamiając mi brak konsekwencji w pojmowaniu świata. Ale chyba po to wymyślono dyskusję. Pozdrawiam

                      Comment

                      • Krzysiu
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2001.02
                        • 14936

                        #12
                        Ogłoszony został kolejny przetarg na zbycie przedsiębiostrwa spółki Browary Górnosląskie SA. Cena jak zwykle 15 mln. złotych. Wśród wierzycieli spółki nastąpił podział - część nie chce dopuścić do sprzedaży, po pod rządami syndyka browar ma się coraz lepiej.

                        Comment

                        Przetwarzanie...
                        X