Ekstrakt a alkohol

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Cezar
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2001.05
    • 1349

    Ekstrakt a alkohol

    Uruchamiam dyskusję dla specjalistów.

    Wiadomo, że procentowa zawartość ekstraktu przekłada się na moc piwa. Prawdą jest także to, że często piwa o niższej zawartości ekstraktu mają zawartość alkoholu wyższą od tych o wyższej zawartości Blg.

    Przykładowo : większość polskich piwa o ekstrakcie 10,5-11% ma ok. 5,5% alkoholu, a z kolei piwa np. czeskie (12% ekstraktu) mają mniej więcej 5%.

    Oczywiście jest to duże uogólnienie, ale fakt jest bezsporny.

    Nie znam się na produkcji piwa i rzecz jest dla mnie zastanawiająca, ale myślę, że mądrzy ludzie oświecą mnie (a przy okazji także innych żądnych wiedzy piwnych dyletantów) w tym temacie.
  • gul_gul
    Premium Member
    • 2001.02
    • 359

    #2
    O ile wiem, w Czechach inaczej jest określana norma alkoholu w piwie. Napis '5%' oznacza minimalną jego zawartość a u nas maksymalną, stąd te różnice. A faktyczna moc piwa, przy tym samym ekstrakcie, jest różna dla różnych browarów .

    Comment

    • yendras
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2001.12
      • 2052

      #3
      Zdaje się, że inne wyniki daje podawanie % wagowych i objętościowych. Pamiętam, że dawniej z reguły podawano w Polsce wagową zawartość alkoholu i było to często w granicach 4,2 - 4,5. Potem przerzucono się na % objętościowe i te same piwa nabrały mocy - rzadko które w tej chwili ma mniej niż 5. Zastanawiam się czy wynika to np. z tego, że jakieś badania marketingowe mogły wykazać, że statystyczny nabywca nie "hańbi się" kupnem piwa słabszego niż 5 volt ?

      Comment

      • Piwofil
        Kapitan Lagerowej Marynarki
        • 2002.01
        • 907

        #4
        Nie wiem dlaczego ale Palm 0,33 ma 12,9% ekstraktu a 0,5 12,8% przy zawartości alkoholu 5,4% w obydwu butelkach.
        www.plhaft.prv.plPiwo to to co powoduje radość w moim życiu, napędza mnie do działania i jest moją motywacją. Jedynie kobiety są lepsze od niego :DD

        Comment

        • Cezar
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2001.05
          • 1349

          #5
          Chodzi mi o wyjaśnienie kwestii, czy coś jeszcze w procesie produkcji, oprócz ekstraktu, ma wpływ na końcową moc piwa.

          Musi tak być, ponieważ gdyby było inaczej, na pewno istniałaby jakaś matematyczna formuła wiążąca te dwie wielkości, a parametry te, zestawione parami, we wszystkich uwarzonych na świecie piwach byłyby identyczne. A tak, jak wiadomo, nie jest!

          I bardzo dobrze zresztą!

          Comment

          • ART
            mAD'MINd
            🥛🥛🥛🥛🥛
            • 2001.02
            • 23911

            #6
            stopień odfermentowania ma tu też wpływ (to ile cukrów zostanie przetworzonych w czasie fermentacji w alkohol)

            a co do:
            Nie wiem dlaczego ale Palm 0,33 ma 12,9% ekstraktu a 0,5 12,8% przy zawartości alkoholu 5,4% w obydwu butelkach.
            to jest prosta sprawa :

            butelki są myte przed rozlewem i kilka kropel wody zostaje w nich i wtedy piwo zwyczajnie się rozcieńcza, stąd mniejsza zawartość ekstraktu w piwie butelkowym...
            - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
            - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
            - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

            Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

            Comment

            • Czes
              Kapitan Lagerowej Marynarki
              • 2001.06
              • 752

              #7
              Tak jak stwierdził ART, brzeczki o takim samym nominalnym stężeniu mogą być bardziej lub mniej odfermentowane, co skutkuje różnicą w stężeniu alkoholu.
              Ten stopień odfermentowania zależy od:

              1) składu brzeczki jako wyniku zacierania - faworyzując warunkami (temperatura, pH) jeden albo drugi z enzymów amylolitycznych można w trakcie zacierania wpływać na stosunek ilosciowy cukrów
              fermentowanych do niefermentowanych dekstryn. Im więcej dekstryn w brzeczce tym mniej alkoholu w piwie a więcej smakowych wrażeń tresciwosci

              2) szczepu użytych do fermentacji drożdży. Jedne odfermentowywują pracowicie brzeczkę głębiej inne dają sobie spokój z ta samą brzeczką wczesniej, kłaczkując i udając na spoczynek. Zależy to oczywiscie nie od pory dnia czy tygodnia ale raczej od aktualnego składu brzeczki, stężenia alkoholu.
              O!Nanobrowar Domowy "PiwU"

              Comment

              • Cezar
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2001.05
                • 1349

                #8
                Dziękuję, Czes, za wyczerpującą informację.

                Niewiele z tego wprawdzie rozumiem, ale będzie to dla mnie bodziec, aby się trochę w temat wgryźć.

                Comment

                • Czes
                  Kapitan Lagerowej Marynarki
                  • 2001.06
                  • 752

                  #9
                  Dawniej, bodajże do roku 1989, Polska Norma na piwo wymagała okreslania zawartosci alkoholu w % wagowych [g etanolu / 100 g piwa]. Dzisiaj Norma wymaga by to stężenie podawać w % objętosciowych [ml etanolu / 100 ml piwa]. Poniewaz ciężar własciwy etanolu jest mniejszy niż wody (i piwa), to wartosci numeryczne tego stężenia są automatycznie około 1,25 x wyższe niż stężenia wagowego.

                  Skoro jestesmy przy Normie...to normuje ona zależnosć między stężeniem brzeczki podstawowej wyrażanej w % wag. a stężeniem alkoholu.
                  I tak dla stężenia brzeczki w zakresie 10,1 - 11,0 % piwo może mieć 3,3 - 5,5 % alkoholu.
                  Brzeczka 11,1 - 12,0 % to alk. 3,5 - 5,7 %
                  Brzeczka 12,1 - 13,0 % to alk. 4,2 - 6,2 %
                  Brzeczka 13,1 - 14,0 % to alk. 4,5 - 6,8 %
                  Brzeczka 14,1 - 15,0 % to alk. 4,8 - 7,0 %
                  Brzeczka 15,1 - 16,0 % to alk. 5,3 - 7,8 %, itd.

                  Łatwo zauważyć, że browary najchętniej warzą piwo z brzeczki o stężeniu minimalnym w danych widełkach, a podają na etykiecie stężenie alkoholu maksymalne dla tychże widełek ( co uczciwsze zaznaczają że to stężenie "do" lub "max")
                  Powiedzą, że w ten sposób przygotowywują konsumenta na najgorsze ale w istocie robią tak dlatego, że dla przeciętnego polskiego konsumenta możliwie wysoka zawartosć alkoholu w trunku jest sprawą wagi życiowej, niestety.
                  O!Nanobrowar Domowy "PiwU"

                  Comment

                  • żąleną
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2002.01
                    • 13239

                    #10
                    Czes, ale pisząc 3,5-5,7% masz na myśli:

                    a)rozpiętość voltażu w przypadku jednego piwa (tzn. stoi przede mną butelka, na której jest napisane 'zawartość alkoholu do 5,7%', co oznacza że to piwo ma min. 3,5% i maks. 5,7%)?
                    b) voltaż, jaki ogólnie mogą mieć piwa o zawartości ekstraktu 11,1-12,0%?

                    Pytanie może trochę głupie, ale chcę mieć pełną jasność.

                    Comment

                    • Czes
                      Kapitan Lagerowej Marynarki
                      • 2001.06
                      • 752

                      #11
                      Nie ma głupich pytań ale uwaga: może byc głupia odpowiedź

                      Jeżeli piwo, które przed Tobą stoi miało oryginalnie 11,1 % wag. ekstraktu, to pewno zawiera nie więcej niż 4,8 % obj.alkoholu(polskie jasne lagery sa raczej głęboko odfermentowane).
                      Jeżeli pochodzi z dużego browaru, o dobrze "regulowanej" technologii, to tyle z wahnięciem nie większym jak +/- 0,2% będzie miało każde następne. W przypadku piwa pochodzącego z małego browaru wahnięcia mogą być większe, powiedzmy +/- 0,4 %.
                      5,7 % obj. alkoholu z brzeczki o stężeniu 11,1% w żadnym razie się nie da wycisnąć!

                      Twoje domniemanie wyrażone w b) jest prawdziwe.Przy tym jedynie 12-tka ma szansę dobić do poziomu 5,7 % obj. alkoholu.
                      O!Nanobrowar Domowy "PiwU"

                      Comment

                      • żąleną
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2002.01
                        • 13239

                        #12
                        Dziękuję, czuję się objaśniony.

                        W takim razie skąd bierze się absurd, jaki opisywałem w innym temacie - na etykietce Samsona w informacji po czesku widnieje '4,9% alk. obj.', a w tekście polskim jest mowa o zawartości 'do 6,0% vol.'?

                        Comment

                        • pulas
                          Kapitan Lagerowej Marynarki
                          • 2001.08
                          • 965

                          #13
                          gul_gul napisał(a)
                          O ile wiem, w Czechach inaczej jest określana norma alkoholu w piwie. Napis '5%' oznacza minimalną jego zawartość a u nas maksymalną, stąd te różnice.
                          Żą, myślę, że właśnie stąd. Oni podają minimalną a nasi maksymalną.
                          Last edited by pulas; 2002-10-10, 16:07.
                          pułaś
                          ---------------------------------
                          "(...)W kącikach flechtów wieczór już
                          Lśni jak porzeczka krwawa
                          Ukradkiem z rdzy wycieram nóż
                          I między bajki wkładam"

                          Comment

                          • żąleną
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2002.01
                            • 13239

                            #14
                            Ale Czes pisał, że rozpiętość widełek w przypadku jednego konkretnego piwa to co najwyżej +/- 0,4%. Czyli daje to maksymalnie 5,3%, a nie aż 6%!

                            Comment

                            • kangurpl
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2002.03
                              • 2660

                              #15
                              Czes napisał(a)
                              Ten stopień odfermentowania zależy od:

                              1) składu brzeczki jako wyniku zacierania -
                              2) szczepu użytych do fermentacji drożdży.
                              Należy też dodać, że fermentację można także przerwać wcześniej i uzyskać niższe stężenie alkoholu.
                              W dobie mody na wysoko procentowe piwa żaden browar tego raczej nie zrobi produkując piwo "masowe".
                              Przerwanie fermentacji poprzez schłodzenie fermentującej brzeczki stosuje się natomiast powszechnie przy produkcji piwa "bezalkoholowego".
                              Świat należy do młodzieży, młody robi - stary leży.
                              "W niebie nie ma piwa, więc pijmy je tutaj."

                              "denerwować się - mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych"

                              Comment

                              Przetwarzanie...