Ile wytrzymaliście bez piwa?

[Twilight_Alehouse]

Szczerze mówiąc właśnie sprawdzam wytrzymywani bez piwa. Drugi dzień mija bez bólu. Obserwuję natomiast zwyczajowy u siebie efekt uboczny gdy jestem zapracowany - hektolitry herbaty.

[ArturŁ]

"Byle do czwartku....byle do czwartku" - powtarzał sobie głosem pełnym zrozpaczenia,wpatrując się w monitor.

[Piecia]

ja z kolei jakoś bardzo mało piwka piję i nawet nie mam aż tak wielkiej ochoty...dziś 3 dzień i myślę, że jeszcze drugie tyle wytrzymam

[Audi]

ja z kolei jakoś bardzo mało piwka piję i nawet nie mam aż tak wielkiej ochoty...dziś 3 dzień i myślę, że jeszcze drugie tyle wytrzymam

Oj to nie dobrze jak nie pijesz a co z Twoim podpisem ??

Koniec i Bomba,Kto nie pije ten trąba !!!

[Piecia]

ja z kolei jakoś bardzo mało piwka piję

jednak troszkę piję - (patrz temat spotkania Forumowiczów) - a jeszcze 3 dni do końca sesji a po niej kolejne spotkanie

[ArturŁ]

Stwierdzam publicznie,że da się wytrzymać tydzień (no,może 6 dni...) bez piwa.W górę kufle!Dziś zabawa

[Małażonka]

A jak tam sesja bez piwa? Pomyślnie?

[Sven]

Pamiętam wakacje sprzed 3 lat, wtedy udało mi się wytrzymać bez piwa i innych trunków przez półtora miesiąca. Nie był to okres wyjątkowego cierpienia, piłem sporo wody mineralnej i jakoś dałem radę, tylko zadawałem sobie pytanie, po co? Teraz wiem, że to próba charakteru, czy potrafię odnieść zwycięstwo nad sobą, i wyszło że potrafię.
Teraz nie mam w planie takich maratonów!

[ArturŁ]

A jak tam sesja bez piwa? Pomyślnie?

Dzisiaj przedostatni egzamin Małażonko.Razem z Piecią na 14.30 mamy logikę.Może być ciężko,muszę przyznać,że predyspozycji w tym kierunku nie mam.To po tym właśnie egzaminie będzie można już względnie spokojnie zażyć sobie piwka,dwóch,tudzież trzech. W drodze powrotnej skoczy się do sklepu na Racławickiej.Proszę trzymać kciuki!

[Wujcio_Shaggy]

[...] Razem z Piecią na 14.30 mamy logikę. [...] Proszę trzymać kciuki!

Jedno piwko podobno dobrze robi na logikę... ale do niczego nie namawiam. Tak czy owak - połamcie pióra! A potem stawiacie piwo za wsparcie...

[Piecia]

wróciłem po egzaminie.............Rybitwa stoi.......inne knajpy też

dzięki wszystkim za kciuki

[dnl]

To nie jest chyba jakiś alkoholizm jak człowiek musi choć jedno piwko wypić dziennie, dla rozluźnienia, czasami na lepszy sen. Tak w ogóle to nie zdarza mi się nie pić piwa dłużej niż trzy dni, to jest kwestia czasu aż jakieś się wypije, nawet w niesprzyjających okolicznościach (np. sesja). U mojej cioci w domu do kolacji pije się tylko piwo, dlatego bardzo lubię do niej jeździć, zawsze mi ostro nabija dziennik piwny. Pamiętajcie: człowiek nie kaktus - (PIWO) pić musi !! zresztą chyba niepicie piwa, nam w owym piwie zakochanym, chyba może szkodzić...

[grzech]

Może i nie jest, ale jak przez tydzień bez piwa będziesz miał doby humor i spokojnie zasypiał - dopiero wtedy możesz być pewny.

[żąleną]

Otóź to... Trzeba dmuchać na zimne. Żeby chcieć, a nie musieć.

[Krzysiu]

wróciłem po egzaminie...

Całkiem nie na temat, ale doskonale się spożywało Mieszczucha po oddaniu krwi zamiast klasówki z "przepisów prawnych" na wojsku.