Reklama piwa

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Pogoniarz
    † 1971-2015 Piwosz w Raju
    • 2003.02
    • 7971

    #16
    Niestety małe browary nie mają kasiory na reklamy,ale patryiotyzm lokalny jest silny plus cena piwa[niska]Tylko że dzięki promocjom duże grupy powodują spadek sprzedaży,dalej...[nie kończę]Przeraziłem się dwa dni temu robiąc bilans broowarów:z 81 browarów piłem piwo i już 28 z nich nie istnieje-szok Z teraz istniejących nie piłem z 15.Nawet browar Szczeciński odczuwa terror Calsberga-robi mi się niedobrze-Kasztelan puszkowy rozlewany u nas Co to jest?
    Ostatnia zmiana dokonana przez Pogoniarz; 2003-03-01, 10:06.


    Prawie jak Piwo
    SZCZECIN

    Comment

    • sklep-piwowar
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2002.10
      • 559

      #17
      Z tym patriotyzmem lokalnym nie jest tak różowo npiwa z browarów okolic Lublina (Chełm i Krasnystaw)stały na półce aż się skonczył termin.Natomiast Perła z browaru w Lublinie sprzedaję się sama ,ale browar lubelski stać na wymianę butelek euro na własny wzór i na kampanie reklamowe.Wniosek jest taki ,że bez reklamy i na lokalnym rynku nic się nie sprzedaje

      Comment

      • Pogoniarz
        † 1971-2015 Piwosz w Raju
        • 2003.02
        • 7971

        #18
        Ale ze mnie patriota-wstydzę się


        Prawie jak Piwo
        SZCZECIN

        Comment

        • Pogoniarz
          † 1971-2015 Piwosz w Raju
          • 2003.02
          • 7971

          #19
          [QUOTE]sklep-piwowar napisał(a)
          [B]Z tym patriotyzmem lokalnym nie jest tak różowo npiwa z browarów okolic Lublina (Chełm i Krasnystaw)stały na półce aż się skonczył termin. Rynek Lubelski jest duży i można tam kupić prawie wszystko...Mnie chodzi o małe miejscowości gdzie są browary np.Czarnków tam w promieniu 50km.ładnie schodzi ,ale gdzie indziej nie ma szans dostać ich produktów


          Prawie jak Piwo
          SZCZECIN

          Comment

          • arzy
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2002.06
            • 2814

            #20
            czytając wiekszość wypowiedzi nasuwa sie jedno stwierdzenie:
            "lepszy był zakaz reklamy !!!"

            Jeszce jedno - wydaje mi się że reklam na bilbordzie w Warszawie jest droższa niż w Częstochowie czy jeszcze mniejszym miasteczku. A prasa lokalna, jakieś imprezy lokalne sponsorowane przez małe (lokalne) Browary? Może to jest jakies wyjście.
            Widac światełko w tunelu i z tego trzeba sie cieszyć.

            "Spotkałem się z kolegą / Bo kolega jest od tego / I wypada czasem spotkać się z nim"

            Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
            Bractwo Piwne
            Skład Piwa
            Piszę poprawnie po polsku!

            Comment

            • pulas
              Kapitan Lagerowej Marynarki
              • 2001.08
              • 965

              #21
              Pogoniarz napisał(a)
              Mnie chodzi o małe miejscowości gdzie są browary np.Czarnków tam w promieniu 50km.ładnie schodzi ,ale gdzie indziej nie ma szans dostać ich produktów
              Gdyby było tak pieknie jak piszesz to np Browar z Wyszkowa istniałby do dzisiaj. Problem tkwi w tym, że piwa z małych browarów uważane są przez ogół za produkty drugiej kategorii. Nie mają renomy. Aby nie być posądzonym o żulerstwo ludzie wolą kupić reklamowanego lecha/tyskie/żywca niż takie np. zamkowe. Problem tkwi w świadomości społeczeństwa. Kiedy kumpel kupował dla mnie w sklepie w Chełmie piwo z browaru Jagiełło pani sprzedawczyni usilnie go namawiała na Lecha ."bo te Jagiełlo to tylko alkoholicy piją"
              arzy napisał
              czytając wiekszość wypowiedzi nasuwa sie jedno stwierdzenie:
              "lepszy był zakaz reklamy !!!"
              Reklama piwa powinna być legalna (zresztą każdy legalny produkt moim zdaniem powinien mieć możliwość reklamy). Ważne jest jednak, aby zabezpieczyć również interesy małych browarów. Piszesz, że bilbord w czestochowie jest tańszy niż w Warszawie. Tak, ale w Częstochowie też reklamują się fabryki piwa. Myślę, że obok ustawy o wychowaniu w trzeźwości z zapisami o dopuszczalnej reklamie w środkach masowego przekazu powinny być też uchwalone ustawy zabezpieczające małe browary przed nieuczciwą konkurencją wielkich.
              Hough!
              pułaś
              ---------------------------------
              "(...)W kącikach flechtów wieczór już
              Lśni jak porzeczka krwawa
              Ukradkiem z rdzy wycieram nóż
              I między bajki wkładam"

              Comment

              • kiszot
                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                🍼🍼
                • 2001.08
                • 8115

                #22
                Coraz lepiej po okresie posuchy,poczyna sobie browar Namysłów,na lokalnym rynku.Sponsorując różne imprezy,czy agresywniej wchodząc do lokali.Można też i w taki sposób.Tylko trzeba trochę pomyśleć,i przede wszystkim chcieć.
                Lwów zawsze polski,Bytom zawsze niemiecki.
                1 FOLKSDOJCZ BROWARU :D

                Da seufzt sie still, ja still und flüstert leise:
                Mein Schlesierland, mein Heimatland,
                So von Natur, Natur in alter Weise,
                Wir sehn uns wieder, mein Schlesierland,
                Wir sehn uns wieder am Oderstrand.

                Comment

                • żąleną
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2002.01
                  • 13239

                  #23
                  pulas napisał(a)
                  Kiedy kumpel kupował dla mnie w sklepie w Chełmie piwo z browaru Jagiełło pani sprzedawczyni usilnie go namawiała na Lecha ."bo te Jagiełlo to tylko alkoholicy piją"
                  Już któryś raz czytam na forum, jak to sprzedawczyni odwodziła klienta od kupna niefabrycznego piwa. Ciekawe, czy w wypadku takiej 'pani za ladą' jest to kwestia świadomości społecznej, czy raczej zachęty finansowej ze strony danej grupy piwowarkiej.

                  Comment

                  • behemoth
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2001.12
                    • 248

                    #24
                    żąleną napisał(a)
                    ...czy raczej zachęty finansowej ze strony danej grupy piwowarkiej.
                    Nie przesadzajmy. Nie wszystko opłacają wielkie korporacje. Taka jest poprostu mentalność- piwo z małych browarów kojarzy się z taniochą, a "prawdziwy piwosz" może sobie przecież pozwolić na coś "naprawdę dobrego". Piwo nie produkowane przez gigantów to coś jak papierosy marki "fajrant" i tanie wino. Ja się osobiście nie dziwię, tanie piwo to często synonim "wody piwnej" sprzedawanej w hipermarketach. Po spróbowaniu czegoś takiego zwykły konsument nie ma ochoty na próbowanie innych propozycji małych browarów. Zwykłemu odbiorcy wydaje się, że dobre piwo można produkować tylko "najnowszą technologią", nie zastanawia on się nad tym ile czasu powinna trwać produkcja piwa, jak długo powinno leżakować itd. Zwyczajnie go to nie interesuje. Poprostu bierze co jest- a wybór ma coraz mniejszy...

                    Comment

                    • żąleną
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2002.01
                      • 13239

                      #25
                      behemoth napisał(a)


                      Nie przesadzajmy. Nie wszystko opłacają wielkie korporacje.
                      Korporacje jako takie może nie, ale nie wykluczałbym prywatnej inicjatywy niektórych handlowców.

                      Comment

                      • sklep-piwowar
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2002.10
                        • 559

                        #26
                        żąleną napisał(a)


                        Korporacje jako takie może nie, ale nie wykluczałbym prywatnej inicjatywy niektórych handlowców.
                        Masz rację ,nie byłoby tak dużej sprzedaży "piw przemysłowych" gdyby nie dodawanie do zakupionych piw różnych gadżetów i to zarówno dla klienta detalicznego jak i dla właścicieli sklepów.Gotówka wchodzi w grę w gastronomii za wyłączność

                        Comment

                        • kopernik
                          Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                          • 2002.11
                          • 204

                          #27
                          sklep-piwowar napisał(a)


                          Masz rację ,nie byłoby tak dużej sprzedaży "piw przemysłowych" gdyby nie dodawanie do zakupionych piw różnych gadżetów i to zarówno dla klienta detalicznego jak i dla właścicieli sklepów.Gotówka wchodzi w grę w gastronomii za wyłączność
                          nie mogę zgodzić sie z tym, że gadżety napedzają sprzedaż, sprzedaż jest wynikiem dostepności, ceny i tradycji piwa na rynku. I to dokładnie w tej kolejności.

                          Comment

                          • Ahumba
                            Pułkownik Chmielowy Ekspert
                            🥛🥛🥛🥛
                            • 2001.05
                            • 9087

                            #28
                            kopernik napisał(a)

                            nie mogę zgodzić sie z tym, że gadżety napedzają sprzedaż, sprzedaż jest wynikiem dostepności, ceny i tradycji piwa na rynku. I to dokładnie w tej kolejności.
                            niestety często mają wpływ.
                            gdy pokazały się tylko w Warszawie podstawki korkowe królewskiego do 4 piw butelkowych lub puszkowych zapotrzebowanie na te podstawki w kraju wśród kolekcjonerów było bardzo duże i wzrosło u mnie spożycie tegoż piwa. Ile piwa królewskiego przez waflomanię już wypiłem to poza mną wiedzieć może chyba tylko Art dzięki dziennikowi
                            Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
                            znasz kaszubskie jeziora?- www.stanicacharzykowy.pl

                            Comment

                            • djot
                              Kapitan Lagerowej Marynarki
                              • 2001.05
                              • 621

                              #29
                              W sobotę oglądamsobie spokojnie mecz siatkówki Gwardia Wrocław - Yvett Jastrzębie Borynia i nagle mój wzrok padł na zielony baner w tle po prawej stronie. Nie, nie pomyliłem się - to była reklama Browaru w Górze. Dodam, że transmisja była o godz. 14 na TV4.

                              Comment

                              • slavoy
                                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                                🥛🥛🥛
                                • 2001.10
                                • 5055

                                #30
                                Wszystkim mającym teraz dostęp do radia, polecam przełączenie się o 12-ej na Trójkę.
                                W audycji "Za, a nawet przeciw" będzie dyskusja pt. "Czy reklama piwa rozpija młodzież?"
                                Dick Laurent is dead.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X