Co się dzieje z Jabłonowem (i nie tylko) ?

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • jerzy
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2001.10
    • 4707

    #46
    Moja wizja jest idealistyczna, raczej nie do realizacji:
    Małe browary tworzą taką sieć by móc walczyć z dużymi pod względem dostępności piwa na rynku - a nie by walczyć między sobą o ciągle zmniejszający się "kawałek tortu", jaki duże browary nie zdążyły jeszcze podzielić między siebie. A między sobą konkurują tylko smakiem, ceną, reklamami i promocjami.
    browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

    Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

    Comment

    • enigma71
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2003.05
      • 10

      #47
      Dla mnie i tak zawsze najlepsze
      bedzie TYSKIE cena zawsze oki
      a pozatym ostatni tez smakuje mi Harnas, i Kuntersztyn Warszawskiego Browaru

      Comment

      • breslauer
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2002.05
        • 2690

        #48
        breslauer napisał(a)
        W zależności od marki (lech/tyskie/żywiec) i rodzaju (jasne/ciemne)...
        O rany, miało być oczywiście: "(jasne/mocne)" ...

        Comment

        • breslauer
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2002.05
          • 2690

          #49
          baklazanek napisał(a)
          Taka wspólna sieć dystrybucji zwłaszcza w regionie Warszawskim w którym jest kilka takich browarów była by ciężka do uzgodnienia. To by oznaczało że browary dzielą po między sobą obszary sprzedaży i tylko jeden albo dwa zakłady mają dostęp do danego miejsca. A na to chyba nikt się nie zgodzi a z drugiej strony był by to lepszy pomysł niż pchanie się wszystkich browarów ze swoimi produktami do tych samych sklepów oczywiście z punktu widzenia takiego stowarzyszenia. Więc chyba pozostaje tylko ta pierwsza opcja. A może ktoś ma inna wizję??
          Ja myślałem raczej o czymś takim: wspólna logistyka, czyli hurtownie, środki transportu, itp.; natomiast mogliby ustalić proporcje sprzedawanych piw w zależności od regionu. Czyli dystrybucja w jednym zakątku Polski rozprowadzałaby np. Krajana (wokół Nakła), w drugim Lwówka (na Dolnym Śląsku), itd., oczywiście w każdym momencie będąc gotową do dostarczenia dowolnego piwa z sieci małych i średnich browarów do dowolnego miejsca w kraju (jeśli np. ktoś w mazowieckim zażyczyłby sobie Lwówka, a w dolnośląskim Ambera).

          Comment

          • baklazanek
            † 2014 Piwosz w Raju
            • 2001.08
            • 3562

            #50
            Wspólna logistyka to podstawa. Ale wydaje mi się że najbardziej sprawdzała by się nie na całą Polskę ale dotyczyła by tylko regionów. I załóżmy Lwówek łączy się Chojnowem oraz z Prochowicami i może z kimś jeszcze. Jabłonowo z Ciechanowem i Zduńską Wolą + inne browary z regionu których tam nie brakuje. Ale np. produkcja kapsli, etykiet oraz innych gadżetów mogła by się dobywać w tych samych zakładach co by pozwalało na znaczne oszczędności.
            Najpierw browary powinny wywalczyć silną pozycję w swoich regionach, natomiast szersza dostępność danego piwa mogła by zachwiać równowagą takiej wspólnoty browarów.

            Comment

            • Simon
              † 1964-2008 Piwosz w Raju
              • 2001.02
              • 993

              #51
              a dlaczego np Amber ma być dostępny na Dolnym Śląsku ?
              Albo Lwówek na Pomorzu ?
              Nie lepiej jak będzie silnym browarem lokalnym ?
              Specyfikiem, miłą niespodzianką, dumą regionu ?
              Czy to nie cudowne kiedy odwiedzając Monachium wstępujemy do bierstube i rozkoszujemy się tylko tam dostępnym pszenicznym Hacker-Pschorem ?
              Rzeczywiście: wspólna polityka zakupowa ( dostawcy: butelki, kapsle, puszki... ), strategia P.R. ( "budzenie" świadomości przewagi tradycyjnych metod warzenia, kampania jakościowa, zapraszanie do firmowych lokali np raz w miesiącu lokal Amber zaprasza browar z innego regionu, np Namysłów ), i inne działania ALE NIE WSPÓLNA DYSTRYBUCJA !
              Simon

              Comment

              • Pogoniarz
                † 1971-2015 Piwosz w Raju
                • 2003.02
                • 7971

                #52
                No tak tylko ja mieszkając w Szczecinie nie trafię wtedy nic innego niż piwka z grupy Carlsberga.Niestety nie każdy może podróżować po kraju,czy dalej(kasiora i czas).To radocha pójść na patrol piwny i zakupić nowy produkt z browaru ,który warzy kilkaset kilometrów ode mnie.Jle przy tum emocji


                Prawie jak Piwo
                SZCZECIN

                Comment

                • baklazanek
                  † 2014 Piwosz w Raju
                  • 2001.08
                  • 3562

                  #53
                  Pogoniarz napisał(a)
                  No tak tylko ja mieszkając w Szczecinie nie trafię wtedy nic innego niż piwka z grupy Carlsberga.Niestety nie każdy może podróżować po kraju,czy dalej(kasiora i czas).To radocha pójść na patrol piwny i zakupić nowy produkt z browaru ,który warzy kilkaset kilometrów ode mnie.Jle przy tum emocji

                  No i tu musisz się zastanowić nad tym czy chcesz aby małe browary konkurowały między sobą na tych samych rynkach co może źle się dla niektórych z nich skończyć albo wybrać drugą opcję czyli praktycznie brak dostępu danego piwa w innym regionie niż ten w którym jest browar który robi to piwo. Ale za to małe browary umocnią się na swoich obszarach i będzie tak jak napisał Simon. Choć na pewno w jakimś specjalistycznym sklepie(ostatnio jest ich coraz więcej) będziesz mógł dostać piwko z Chojnowa czy Głubczyc

                  Comment

                  • zythum
                    Pułkownik Chmielowy Ekspert
                    • 2001.08
                    • 8305

                    #54
                    slavoy napisał(a)
                    Browar w Łomży podobnież postanowił skoncentrować się tylko na rynku lokalnym. Do niedawna w fajnej mordowni w Grodzisku Mazowieckim można było wychylić Łomżę z kija. Ostatnio zmienione zostało to na Okocimia. Właściciel zapytany o ten stan rzeczy odpowiedział, że nawet nieźle mu to piwo schodziło, ale browar sam zrezygnował z dostaw, zwinął sprzęt. Dostawca wspomniał właśnie o owej zmianie strategii - za małe zejście na Mazowszu, żeby opłaciło się dowozić piwo.
                    Zythum też miał obok siebie knajpę z Łomżą, pozwolę więc sobie wywołac Go do tablicy, jak sprawy się mają u Niego.
                    Sprawy mają się dokładnie tak samo - browar przestał przywozić piwo b uznał, że to za daleko. Czekam kiedy zrezygnuje z przywożenia piwa do Mercedesa w Wołominie - to będzie wtedy koniec świata
                    To inaczej miało być, przyjaciele,
                    To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
                    Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
                    Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
                    Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

                    Rządzący światem samowładnie
                    Królowie banków, fabryk, hut
                    Tym mocni są, że każdy kradnie
                    Bogactwa, które stwarza lud.

                    Comment

                    • ppns
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2002.10
                      • 1737

                      #55
                      Simon napisał(a)
                      a dlaczego np Amber ma być dostępny na Dolnym Śląsku ?
                      Albo Lwówek na Pomorzu ?
                      Nie lepiej jak będzie silnym browarem lokalnym ?
                      Specyfikiem, miłą niespodzianką, dumą regionu ?[..]
                      Niestety , piwa lwóweckie , nawet w mateczniku , nie są dominujące.
                      W sklepie "Biedronka" , ok. 80m od browaru , nie uświadczy się rodzimej produkcji , są natomiast wytwory Głubczyc. To samo na rynku : dominują produkty koncernów , nie miejscowego browaru. Podobnie sytuacja ma się w miejscowościach w pobliżu Lwówka Śląskiego.
                      piwoppns@wp.pl

                      Comment

                      • Pogoniarz
                        † 1971-2015 Piwosz w Raju
                        • 2003.02
                        • 7971

                        #56
                        Dziś z rana w pewnym sklepie oniemiałem widząc wśród petów z Jabłonowa-peta z piwem z Witnicy .O co tu chodzi? Jest to Mocne ,ale o zwiększonej mocy do 8.1%,ekstrakt 15%.Co się dzieje z tym Boss-em?Weszli w układ z Jabłonowem?
                        Może jeszcze mi portera wleją do peta
                        Nie kupiłem choć mnie korciło(etykieta do kolekcji).


                        Prawie jak Piwo
                        SZCZECIN

                        Comment

                        • breslauer
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2002.05
                          • 2690

                          #57
                          Pogoniarz napisał(a)
                          Dziś z rana w pewnym sklepie oniemiałem widząc wśród petów z Jabłonowa-peta z piwem z Witnicy .O co tu chodzi? Jest to Mocne ,ale o zwiększonej mocy do 8.1%,ekstrakt 15%.Co się dzieje z tym Boss-em?Weszli w układ z Jabłonowem?
                          Może jeszcze mi portera wleją do peta
                          Nie kupiłem choć mnie korciło(etykieta do kolekcji).
                          Eee ... dla kolekcji to mogłeś się poświęcić. Ja - by powiększyć kolekcję - poświęcam się i kupuję nawet Viflinga.

                          Comment

                          • Ahumba
                            Pułkownik Chmielowy Ekspert
                            🥛🥛🥛🥛
                            • 2001.05
                            • 9055

                            #58
                            Jakby ktoś szukał pszeniczne niemieckie z Jabłonowa to pokazały się w Carrefourze. Trójpaczek (każde inne) tylko 7,48.
                            Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
                            znasz kaszubskie jeziora?- www.stanicacharzykowy.pl

                            Comment

                            • cielak
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2004.03
                              • 2890

                              #59
                              [QUOTE]Ahumba napisał(a)
                              ...pszeniczne niemieckie z Jabłonowa...

                              Właśnie dziś zakupiłem je w Krakowskim selgrosie za 8,50 (trój pak, każde inne)
                              zupka chmielowa dobra i zdrowa!!

                              Comment

                              • breslauer
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2002.05
                                • 2690

                                #60
                                Ja w kwestii Viflinga: miałem okazję wypić niedawno wszystkie rodzaje piw (Eksportowe 0,5 i 0,33, Mocne i Męskie Mocne) i jestem pozytywnie zaskoczony poprawą jakości piw z Viflinga. Nie jest to jeszcze to, co mogłoby być, ale różnica w porównaniu do tego, co było jeszcze rok temu jest znaczna i - co najważniejsze - smakowo wyczuwalna.
                                Last edited by breslauer; 2004-11-08, 12:56.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X