breslauer napisał(a) A czy Koźlak i Golden Dragon to aby przypadkiem nie produkcja browaru w Krotoszynie ???
aha, to były piwka warzone w Krotoszynie, a nie w Ostrowiu
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943http://zamkidwory.forumoteka.pl
kloss napisał(a) Nota bene krotoszyński "Golden Dragon" był strasznym ściekiem.
eee, to chyba kwestia gustu, mi bardzo smakował, ze swoim specyficznym smakiem - jak na polskie piwo, do którego produkcji użyto ryżu
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943http://zamkidwory.forumoteka.pl
Czy używali ryżu tego nie wiem-na etykiecie napisali,że produkują wg chińskiej receptury.Piłem butelkowe,puszkowe i nawet z beczki i niestety był to ściek.
Comment