Mi właściwie rozchdzi się o browar mały ale nie restauracyjny wynika to z prostego faktu: zrobienie knajpy jako takiej jest strasznie drogie! Lokal w dobrym miejscu, wystrój jak z jedzeniem to wyposażenie kuchni. Porządna restauracyjka to jest koszt koło 10.000 USD za stolik i to nie licząc browaru na miejscu! Z tego co wynalazłem to browar w knajpie jest około 2 razy droższy niż niewielki przemysłowy. Przez to wolniej się zwraca itd.
Mikro i minibrowary
Collapse
X
-
Niech mnie ktoś oświeci
Ja już w ogóle guzik rozumiem Pisałem o Spomaszu - minibrowar Pleszewiak, 5hl - koszt milion złotych, koleżanka kereskes pisze, że 5hl kosztuje 90-150 tysięcy euro (domyślam się, że Haplmont)... Albo ja jestem niedzisiejszy i nie potrafię się znaleźć w rzeczywistości, ale może ktoś mi powie dlaczego to tyle kosztuje ?? Kilkaset kilogramów żelastwa - milion złotych? W końcu nie jest to jakaś filozofia: dwa kotły po ~1000 litrów, kilkanascie metrów rur, pompa itp. i to za taką cenę?
Pewnie, że nie można mieć tego za darmo, ale moim zdaniem taaakie ceny, to chyba gruba przesada. Albo jest coś, o czymś nie wiem
Comment
-
-
alez to nie sa tylko dwa kotły, sa jeszcze tanki fermentacyjne i lezakowe, srutowniki itp. zajrzyj na strony, o ktorych Ci pisalismy i szczerze to nie jest kupa rur, sa to wysokiej klasy urzadzenia ze stali nierdzewnej, a kwota która Ci podaję to minimalna kwota samego urządzenia. Spomasz jest drogi, a czeskie, według moich badan sa najtansze. no nie jest to mały koszt, niestety
Comment
-
-
kereskes napisał(a)
alez to nie sa tylko dwa kotły, sa jeszcze tanki fermentacyjne i lezakowe, srutowniki itp. zajrzyj na strony, o ktorych Ci pisalismy i szczerze to nie jest kupa rur, sa to wysokiej klasy urzadzenia ze stali nierdzewnej, [...]
Nie oczekuję dyskusji, ani prób przekonania mnie do tego, że faktycznie jest to tyle warte. Widocznie tak jest. Próbuję znaleźć choćby jakąś analogię.
Samochód - rozumiem. Elektronika, kosmiczne materiały w zawieszeniu, abs ebd prl ddr rmf sko itd. Ale i tu jest jakaś granica, rzędu 150 tysięcy powiedzmy. Niech będzie maybach, on kosztuje 1,5 mln złotych. No ale to jest maybach A minibrowarem nawet na ryby nie pojedziesz
Comment
-
-
kereskes napisał(a)
no rzeczywiście ryby na to nie złapiesz, ale wiesz czym się różni browar od samochodu? hm..... samochodem nie zrobisz piwa!
Proponuję EOT (FJCP wybacz), bo nas stąd przegonią. Od tematu odjechaliśmy już daleko.
Comment
-
-
Co do rybek to mały browar i tak się przydaje, bo jak wiadomo rybka lubi pływać . A co do ceny to jak się przemnoży cenę porządnego garnka z nierdzewki przez wielkość wszystkich kadzi i zbiorników to już część kosztów zostaje usprawiedliwiona. Najwięcej płaci się jednak za technologię. Dlaczego rozmawiamy o zakupie sprzętu a nie robimy go w domu? Bo nie umiemy, nie mamy maszyn, know-how itepe. W związku z powyższym cena - choć wysoka - wydaje mi się w znacznej mierze usprawiedliwiona przez koszty ponoszone przez producenta. Bardziej należałoby się skupić na fakcie, że instalacja wyprodukowana w Polsce jest sporo droższa od swojego czeskiego odpowiednika.Tres Piwowares
Comment
-
-
część postów została wyrzucona do działu "Przy piwie". proszę trzymać się tematu.- Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
- Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
- Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa
Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).
Comment
-
-
sponsor napisał(a)
[...] Najwięcej płaci się jednak za technologię. Dlaczego rozmawiamy o zakupie sprzętu a nie robimy go w domu? Bo nie umiemy, nie mamy maszyn, know-how itepe.
W związku z powyższym cena - choć wysoka - wydaje mi się w znacznej mierze usprawiedliwiona przez koszty ponoszone przez producenta.
Bardziej należałoby się skupić na fakcie, że instalacja wyprodukowana w Polsce jest sporo droższa od swojego czeskiego odpowiednika.
Comment
-
-
Naszła mnie właśnie antymonopolistyczna refleksja. My tu gadu gadu a i tak wpływu na cenę nie mamy i tak. Nie jest w tym miejscu ważne czy jej wysokość wynika z wysokich kosztów czy tylko i wyłącznie ze sprawnego i estetycznego konfekcjonowania elementów składowych (co też trzeba umieć robić).
Naszła mnie też inna, pozytywniejsza myśl, która kieruje moje spojżenie na baaardzo daleki wschód. Chińcy, którzy robią wszystko i to za grosze, też chyba lubią piwko! Stwierdzając jakie ceny oni proponują można wyeliminować taki czynnik jak, bardziej lub mniej, sztuczne utrzymywanie cen na zawyżonym poziomie przez niewielką grupę europejskich producentów. O ile sprawdza się prawidłowość z innych branż, Chińczycy przywiązywali wagę do takich układów tylko o tyle o ile mogli konkurować z nimi na polu ceny. Pozostają tylko 2 problemy: jak jest po chińsku browar i jak się to rysuje?Tres Piwowares
Comment
-
-
No muszę powiedzieć, że nie spodziewałem się tak wnikliwej analizy chińskiego rynku sprzętu browarniczego (sam trafiłem na tę stronę po jakichś 4 godzinach poszukiwań). Szkoda, że informacje na stronce są tak ogólne i co tu dużo mówić skąpe (może mi odpiszą i dowiem się czegoś więcej). Osobiście znalazłem jeszcze kilka firm tego typu jednak informacje po angielsku podają chyba tylko żeby ich znajdowały wyszukiwarki .
Swoją drogą ciekawa sprawa, bo w tajemniczych okolicznościach rozmowa skupiła się na trójmiejskim podwórku. Czyżbym nie był jedyną osobą uważającą powstanie małego browarku w naszej okolicy za wyjątkowo wskazane?Tres Piwowares
Comment
-
-
sponsor napisał(a)
[...] Swoją drogą ciekawa sprawa, bo w tajemniczych okolicznościach rozmowa skupiła się na trójmiejskim podwórku. Czyżbym nie był jedyną osobą uważającą powstanie małego browarku w naszej okolicy za wyjątkowo wskazane?
Poszukiwany ktoś z Sopotu!
A z innej nomen omen beczki - dostałem baaardzo ciekawą ofertę z Czech. (dzieki za linka, koleżanko kereskes!). Cała linia minibrowarów, począwszy od 50 (!) litrów. No i ceny nie aż tak odstraszające. Tylko co powie moja najlepsza z Żon, dowiedziawszy się, że sprzedaję auto
Comment
-
Comment