Piwo stanieje - obniżka akcyzy?

[Himen]

Podaję informację za Wirtualną Polską:

Przeprowadzenie w 2004 roku dwóch obniżek akcyzy, na piwo i wino planuje Ministerstwo Finansów. Pierwsza prawdopodobnie już 1 stycznia.

"Od 1 stycznia znacząco obniżymy stawki. Będziemy obserwować rynek i możliwe, że z datą wstąpienia do Unii Europejskiej zrobimy kolejny krok" - powiedział dyrektor departamentu akcyzy w MF Edmund Cichowski.

W sumie stawki podatku mogą zostać obniżone o 20-30 proc.

W Polsce stawka podatku akcyzowego na piwo to równowartość 1,68 euro na 1 hektolitr, a w UE 0,748 euro. W przypadku wina stawka polskiej akcyzy to równowartość 33,24 euro na hektolitr. Unia nie nakłada na swoich członków obowiązku opodatkowania wina akcyzą.

[Czapayew]

Oby.. oby... Nasi politycy sa bowiem "potencjalnie racjonalni".

[mwa]

Ale nasi politycy nie piją piwa tylko driny,
ale jeśli obniżą będę szczęśliwy i nie tylko ja.
Mam tylko nadzieję, że obniżka będzie po naszej stronie, a nie po stronie naszych polityków, którzy walą tylko podatki by były większe.

[Kemp]

Może wreszcie coś z tym zrobią. Z gorzałą Minister Finansów nie miał większych problemów.
Co do stawki akcyzowej wynosi ona dokładnie : 6,86 zł za każdy Blg za hl.

[witkowskiartur]

Może tak z trochę innej beczki. Akcyza jest podatkiem nakładanym na towary luksusowe, takie jak samochody, alkohol i prąd (u nas jest to towar luksusowy). A tak właściwie okazuję się, że piwo nie jest dla nas żadnym luksusem ale chlebem powszednim (to znaczy niezbędnym do przeżycia) i jako takie nie powinno wcale podlegać obłożeniu akcyzą.

[sopista]

Jak tak dalej pójdzie to i chleb będzie towarem luksusowym (czytaj objętym akcyzą) a może i powietrze którym oddychamy.
Ale lepiej nie rozwijać tematu bo to pewnie "pogaduszki polityczne"

[sopista]

A swoją drogą jest w tym temacie jedna ciekawostka.
Zdaje się, że małe browary mają akcyzę nieco niższą. Czy po ogólnej obniżce ta drobna różnica będzie dalej utrzymana?

[szostak]

Jeśli różnica nie zostanie utrzymana, to nastąpi kolejna rzeź małych browarów.

[nikita_banita]

Nasi politycy po naszym TAK dla UE obawiają się, że tańsze piwa z zagranicy wyprą rodzimą produkcję. Już teraz nałożono wyższe cło na piwa importowane z Czech. Postanowiono pójść "za ciosem" i obniżyć akcyzę.
Pozostaje jeszcze kwestia czy browary po obniżce akcyzy obniżą również adekwatnie ceny piwa?

[baklazanek]

Z pewnością obniżą gdyż nie będą miały wyboru. Ale chyba tylko te małe gdyż te duże kontrolują znaczną część rynku południowego(Czechy i Słowacja) i na pewno nie będzie im zależało na tym żeby robić konkurencje swoim produktom. Pytanie tylko jak bardzo niemieckie browary zainteresują się naszym rynkiem? Jeżeli będzie dla nich atrakcyjny to i Molochy powinny obniżyć ceny ale tylko nieznacznie.

[nikita_banita]

Konkurencja sprawi, że wiele piwek zawita na nasz rynek, o ile browary niemieckie zdecyduja się na ten krok. Myślę jednak, iż jest to miecz obosieczny. Nasze małe browary mogą mieć poważne problemy z przetrwaniem na rynku oferując piwa nawet tańsze niż produkt zachodni. Na razie jest więcej pytań i niewiadomych. Pozostaje nam czekać i być dobrej myśli.

[mwa]

Ja mam tylko nadzieję, że konkurecja rynków sprawi, iż będzie dużo taniej dla naszych kieszni i pojawią się dużo lepsze piwa.
Ale znając życie to piwo lepsze znajdzie się na półkach lepszych sklepów, a do marketów trafią same trefne "siuśki".

[celt_birofil]

Najnowszy Newsweek też o tym wspomina

[celt_birofil]

PERYSKOP Newsweek numer 34/03, strona 6.
Jedenasty kufel za darmo?



W 2004 roku cena półlitrowej puszki piwa Tyskie w sklepie może spaść z 2,90 do 2,60 złotych, Żywca z 3,20 do 2,88 zł, a lubianego przez panie Redd'sa z 3,40 do 3,06 zł. Wedle obliczeń "Newsweeka" nawet o tyle mogłyby stanieć piwa, gdyby Ministerstwo Finansów zdecydowało się na dwie rozważane obniżki akcyzy: jedną od 1 stycznia, drugą po 1 maja, gdy Polska wejdzie do Unii Europejskiej. Stawki podatku mogą w 2004 roku zostać obniżone w sumie o 30 proc. A ponieważ akcyza to jedna trzecia ceny piwa, powinno ono stanieć o ok. 10 proc. Odkładając zaoszczędzone w ten sposób grosze, po kupnie dziesięciu puszek uzbieralibyśmy na kolejną - to tak, jak byśmy dziś otrzymali ją za darmo. Piwo może jednak stanieć mniej, a różnica - zostać w kieszeniach browarów czy pośredników. - Jeśli akcyza będzie niższa, to będziemy chcieli obniżyć cenę piwa, ale nie wiadomo, co zrobią hurtownicy i detaliści - mówi Paweł Kwiatkowski, rzecznik Kompanii Piwowarskiej SA. Pewne jest jedno - z dzisiejszą akcyzą (43 grosze na butelkę) polskie browary nie wytrzymają w Unii konkurencji Niemiec czy Czech (18-19 gr na butelkę).

[Doodeck]

Będzie lepiej

Cytuję za dzisiejszą (wczorajszą!) POLITYKĄ:

"W przyszłym roku powinno stanieć piwo i wino. Ministerstwo Finansów w trosce o los krajowych producentów ma zamiar obniżyć o 20-30 proc wygórowane stawki akcyzy na piwo, a zniesienie ceł powinno sprawić że potanieje także i wino. Jeśli podatki nie spadną, to po wejściu do UE polski rynek zostanie zalany tańszym piwem."

Myślę, że doczekamy...