Spiż w Katowicach?

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Pogoniarz
    † 1971-2015 Piwosz w Raju
    • 2003.02
    • 7971

    #61
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pogoniarz
    Będąc w Pałacyku w Miłkowie(dolnośląskie),gdzie można napić się piwa ze Spiża usłyszałem,że p.Bogdan Spiż chce otworzyć browar w Katowicach koło dworca PKP.Liczy ,że brać ze Śląska będzie po szychcie uderzać tam na piwo...Sądzę,że może się przeliczyć.Górników jest coraz mniej,a piwo po 5,6 złociszy to nie na ich kieszeń. do tego tam pija się Tyskie i to dużo niższej cenie.Proponowałem oczywiście Szczecin
    Cieszę się,że ja jako mieszkaniec Pomorza pierwszy dowiedziałem się z Forumowiczów o możliwości otwarciu Spiża w Katowicach
    Co do samego lokalu...Sądzę,że jak jednym z patrnerów jest Tyskie,to wszystko jasne.Młodzież bawiąca się na parkiecie zdecydowanie będzie wolała atakować Tychacza ,czy Lesia ,aniżeli Spiża(szczególnie jak będzie lurowaty).Mimo wszystko dobre i to


    Prawie jak Piwo
    SZCZECIN

    Comment

    • crizz
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2003.02
      • 1255

      #62
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia
      Powiedzcie, czy ciocia Marusia ślepa, czy tam były foty tylko zajefajnych ludków kiwających się na parkiecie? Browaru jako takiego nie widziałam, ale nie chciało mi się tego oglądać do końca
      Jest jedna fotka. Reszta przedstawia pięknych i radosnych ludzi w kolorowych światłach laserów. Browar .
      Niestety, browary restauracyjne chyba już nie będą iść w - wydawać by się mogło logicznym - kierunku tradycyjnego, biesiadnego klimatu. Najpierw Brovaria, teraz ten Spiż... ciekaw jestem zielonogórskiego Hausta - sprawdzę w ten weekend.

      Comment

      • Doodeck
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2003.05
        • 1612

        #63
        Pomysł z ulokowaniem lokalu / browaru na katowickim Załężu uważam za mocno chybiony.
        Dalekosiężny
        Obserwator
        Obiektów
        Dynamicznie
        Epatujących
        Ciekawymi
        Koncepcjami

        Comment

        • zythum
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          • 2001.08
          • 8305

          #64
          Co to jest to Załęże, że akurat tam pomysł jest chybiony? Dla mnie chybiony jest wybór typu lokalu - techno dyskoteka to nie miejsce dla dobrego piwa i jestem pewien, że jomeny i wysztafirowane panienki (obejrzałem zdjęcia - horror) w życiu nie wezmą do ust Spiża tylko będą pili lecha i tyskie.
          To inaczej miało być, przyjaciele,
          To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
          Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
          Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
          Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

          Rządzący światem samowładnie
          Królowie banków, fabryk, hut
          Tym mocni są, że każdy kradnie
          Bogactwa, które stwarza lud.

          Comment

          • iommi
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2003.07
            • 1522

            #65
            Załęże to, w największym skrocie, najbiedniejsza i najniebezpieczniejsza dzielnica Katowic. Ale jeszcze raz powtarzam - od dworca PKP (czyli ścisłego centrum) do Spiża jest 10 minut wolniutkim spacerkiem. Opolska to nie środek familokowego Załęża!
            Nie bronię katowickiego Spiża, bo tak jak napisałem w godzinach szczytu będzie miejscem, do którego napewno nie wybrałbym się na piwo. Ale dobrze że jest, bo przecież to duże urozmaicenie piwnego krajobrazu Katowic.

            Comment

            • kalifat
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2004.10
              • 1168

              #66
              Oglądając te zdjęcia i czytając co Wy Ślązacy piszecie zastanawiam się nad jeszcze jedną kwestią. Skoro odradzacie chodzić tam w godzinach szczytu (co nie bądź by to oznaczało*), skoro jedyne sensowne dni to ew. poniedziałek i środa, skoro nastawieni są na spoko yo-ziomali i lanie KP ...
              to ja się pytam
              1. Po kiego wafla taki browar? Jaka idea temu przyświecała?
              2. Czy i w jaki sposób była robiona analiza górnośląskiego rynku?
              Ja rozumiem, że zapotrzebowanie na taki browar restauracyjny zapewne jest tam duże, ale takim czymś raczej nie trafią na podatny grunt. Raczej powinno się dążyć do tego, żeby tworzyć atmosferę pijalni piwa a nie disko-coco-banjo.
              Cóż, katowicki Spiż stworzył chyba nowy typ browaru - browar przydyskotekowy


              * - macie FCJP-owcy, pastwcie się, bo nie wiem jak to napisać
              bla bla bla

              Comment

              • StaryKocur
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2002.01
                • 1521

                #67
                Ul. Opolska to właściwie obrzeża centrum. Miejsce faktycznie mało ciekawe, ale w okolicy znajduje się kilka "klimatycznych" knajpek z muzyką na żywo, jak choćby Longman przy Gliwickiej gdzie swego czasu chętnie zachodziłem na pieczone ziemniaczki i Guinessa.
                Z pewnością zajrzę do Spiża w czasie wakacji, ale po lekturze strony internetowej jestem mocno zawiedziony. To chyba nie będzie lokal dla starszychkocurów, ale raczej dla wypasionych nażelowanych kciuisiów co to beemkami na alusach podjeżdżać będą w celu rwania lasek przy leszku z butelki pitym.
                Piwo pite z umiarem
                nie szkodzi w żadnych ilościach.

                Comment

                • kalifat
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2004.10
                  • 1168

                  #68
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika StaryKocur
                  ...To chyba nie będzie lokal dla starszychkocurów, ale raczej dla wypasionych nażelowanych kciuisiów co to beemkami na alusach podjeżdżać będą w celu rwania lasek przy leszku z butelki pitym.
                  Czyli w skrócie "Będzie się działo"
                  bla bla bla

                  Comment

                  • iommi
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2003.07
                    • 1522

                    #69
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kalifat
                    Oglądając te zdjęcia i czytając co Wy Ślązacy piszecie zastanawiam się nad jeszcze jedną kwestią. Skoro odradzacie chodzić tam w godzinach szczytu (co nie bądź by to oznaczało*), skoro jedyne sensowne dni to ew. poniedziałek i środa, skoro nastawieni są na spoko yo-ziomali i lanie KP ...
                    to ja się pytam
                    1. Po kiego wafla taki browar? Jaka idea temu przyświecała?
                    2. Czy i w jaki sposób była robiona analiza górnośląskiego rynku?
                    Ja rozumiem, że zapotrzebowanie na taki browar restauracyjny zapewne jest tam duże, ale takim czymś raczej nie trafią na podatny grunt. Raczej powinno się dążyć do tego, żeby tworzyć atmosferę pijalni piwa a nie disko-coco-banjo.
                    Cóż, katowicki Spiż stworzył chyba nowy typ browaru - browar przydyskotekowy
                    A to już pytania do pana Bogdana Spiża...

                    Comment

                    • Doodeck
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2003.05
                      • 1612

                      #70
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kalifat
                      (co nie bądź by to oznaczało*)

                      * - macie FCJP-owcy, pastwcie się, bo nie wiem jak to napisać
                      Jako samozwańczy dyżurny strażnik FCJP nie znajduję tu nic niepoprawnego.
                      To jakaś prowokacja
                      Dalekosiężny
                      Obserwator
                      Obiektów
                      Dynamicznie
                      Epatujących
                      Ciekawymi
                      Koncepcjami

                      Comment

                      • iommi
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2003.07
                        • 1522

                        #71
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Doodeck
                        Jako samozwańczy dyżurny strażnik FCJP nie znajduję tu nic niepoprawnego.
                        To jakaś prowokacja
                        A może powinno być: "cokolwiek to znaczy".

                        Comment

                        • kalifat
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2004.10
                          • 1168

                          #72
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Doodeck
                          ...To jakaś prowokacja
                          Jeszcze przed chwilą nie wiedziałem co oznacza to "trudne słowo", ale na szczęście jest wyszukiwarka (Prowokacja?)
                          bla bla bla

                          Comment

                          • pwolak
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2002.11
                            • 176

                            #73
                            Jakoś nie rozumiem zbytnio waszych narzekań, co jak co ale w rejonie Katowic nie ma raczej w czym przebierać jeśli chodzi o lokale z piwem innym niż 'popularne', tak więc Spiż jest miłym urozmaiceniem katowickiego piwnego krajobrazu. Jak na razie cena piwa jest przystępna - tańsza od 'popularnego', tak więc myśle że wielu ludzi przynajmniej spróbuje Spiża, a jak ten im zasmakuje, będą go kupować/pić częściej - czyli idzie ku lepszemu. Nie wiem też dlaczega nak najeżdżacie na 'dyskotekowy' klimat klubu i ludzi tam uczęszczających, skoro (mówię tu o większości) nie byliście tam jeszcze a jedyne co widzieliście to zdjęcia z imprezy otwierającej browar. Wcale nie przeczę, będą tam się odbywały dyskoteki/imprezy, ale nie non stop - kilka dni w tygodniu i to w dodatku pewnie po 20.00, czyli pozostaje jeszcze reszta tygodnia, i czas przedwieczorny. W czasie kiedy nie ma tam 'imprezy' (w innym czasie jeszcze tam nie byłem) jest całkiem w pożądku - lokal nie jest przepełniony, gra cicha muzyczka (w cale nie dyskotekowa) i atmosfera jest niezła jak na picie piwa, czyli wszystko ok. A jeśli chodzi o lokalizację to wcale nie jest to Załęże (wspomniana dzielnica jest dalej w stronę Chorzowa), a idzie się tam z dworca nawet nie całe 10min. Suma sumarum uważam że powinniśmy cieszyć sie tym co mamy, i szukać dobrych cech, a nie tylko samych złych nowo powstałego lokalu....
                            Ufff... rozpisałem sie

                            Comment

                            • strzelczyk76
                              Kapitan Lagerowej Marynarki
                              • 2003.11
                              • 823

                              #74
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kalifat
                              Oglądając te zdjęcia i czytając co Wy Ślązacy piszecie zastanawiam się nad jeszcze jedną kwestią. Skoro odradzacie chodzić tam w godzinach szczytu (co nie bądź by to oznaczało*), skoro jedyne sensowne dni to ew. poniedziałek i środa, skoro nastawieni są na spoko yo-ziomali i lanie KP ...
                              to ja się pytam
                              1. Po kiego wafla taki browar? Jaka idea temu przyświecała?
                              2. Czy i w jaki sposób była robiona analiza górnośląskiego rynku?
                              Ja rozumiem, że zapotrzebowanie na taki browar restauracyjny zapewne jest tam duże, ale takim czymś raczej nie trafią na podatny grunt. Raczej powinno się dążyć do tego, żeby tworzyć atmosferę pijalni piwa a nie disko-coco-banjo.
                              Cóż, katowicki Spiż stworzył chyba nowy typ browaru - browar przydyskotekowy
                              Po prostu w Katowicach nie ma tych Niemców, którzy utrzymują Spiża we Wrocławiu - przepłacając w tej jego restauracji, gdzie jest bardzo drogo oraz równie licznie przesiadując w pubie, robiący tam nawet wycieczki z aparatami fotograficznymi (prawie jak Japończycy).

                              Nic więc dziwnego, że w Katowicach obrano inny target, pewnie zrobili jakieś badania, chociaż wystarczy wejść do dowolnej knajpy bądź któregoś z klubów - i właśnie takich ludzi jak na zdjęciach z otwarcia - jest najwięcej.

                              Zresztą w samym Wrocławiu - ludzie z forum, których znam - nie chodzą do Spiża (lub bardzo rzadko) - więc w Katowicach chyba zrobiono dobrze, jeśli chodzi o biznes... gorzej jeśli o piwoszy.
                              Ostatnia zmiana dokonana przez strzelczyk76; 2005-06-23, 07:13.
                              NORMALNOŚĆ



                              Browar "nadRzeczny" warzy od 2003 r.

                              Comment

                              • arcy
                                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                                • 2002.07
                                • 7538

                                #75
                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pwolak
                                W czasie kiedy nie ma tam 'imprezy' (w innym czasie jeszcze tam nie byłem) jest całkiem w pożądku - lokal nie jest przepełniony, gra cicha muzyczka (w cale nie dyskotekowa)
                                Może gdyby był tam porządek, a muzyka nie w cale, a w centymetry, ludzie mniej by narzekali?
                                FCJP

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X