Polska CAMRA?

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Renegat
    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
    • 2003.07
    • 134

    Polska CAMRA?

    Tytułem kija w mrowisko:

    Jak oceniacie szanse zaistnienia w Polsce odpowiednika brytyjskiej CAMRA? I bardzo proszę nie powoływać się na przykład Polskiej Partii Przyjaciół Piwa.
    Czy w ogóle jest realne powstanie (a później w miarę efektywne działanie) organizacji niezwiązanej biznesowo z żadnym browarem, czy to dużym, czy małym - typowej organizacji konsumenckiej zdolnej do lobbingu na rzecz zachowania regionalnych browarów (najogólniej mówiąc) i pokazywaniu przeciętnemu Polakowi, że piwa nie dzielimy wyłącznie na jasne i ciemne, a dziesięć gatunków w jednym sklepie, to żadna rewelacja.

    Co o tym sądzicie?

    Slainté!
    Rene
    Ceterum censeo Heinekenam esse delendam.
  • e-prezes
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2002.05
    • 19274

    #2
    jako forumowy pesymista-malkontent mówię, że to się nie uda!

    Comment

    • wriggle
      Porucznik Browarny Tester
      • 2002.12
      • 322

      #3
      Dopóki systematycznie znikać będą małe browary, dopóki ludzie będą szczycić się piciem heinekena, dopóki wiele innych rzeczy - polska CAMRA nie zaistnieje, a jeśli nawet, to krótki jej żywot i marny los. TAkie jest moje zdanie.
      ONE LOVE

      Comment

      • żąleną
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2002.01
        • 13239

        #4
        A moim zdaniem właśnie byt małych browarów w Polsce przynajmniej częściowo zależy od utworzenia piwnego lobbingu konsumenckiego.

        Comment

        • wriggle
          Porucznik Browarny Tester
          • 2002.12
          • 322

          #5
          Owszem, ale uważam że takowy (jeżeli w ogóle powstanie) powstanie wtedy, kiedy będzie już zbyt późno.
          ONE LOVE

          Comment

          • grzech
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2001.04
            • 4592

            #6
            Odbijając piłeczkę. Powinien powstać, zanim będzie za późno. Dotąd będą ludzie zachwycać się Heinekenem i pić ciepłe jasne pełne z puszki na stojaka pod sklepem, dokąd nikt im nie zacznie pokazywać, że można inaczej.

            Comment

            • breslauer
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2002.05
              • 2690

              #7
              Daleko nie trzeba szukać - a forumowicze browar.biz? To, co my robimy - mam na myśli tu zwłaszcza szukanie nowych rodzajów piw w celu degustacji i opisania na forum - jest w jakimś stopniu pokazywaniem ludziom, że można inaczej niż tylko żywco-lecho-nijako. Bądź co bądź do browaru zarejestrowało się ponad 7 000 osób. Nie wszyscy muszą się wypowiadać na forum, ale przynajmniej poczytają i może im to da do myślenia.

              Comment

              • Renegat
                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                • 2003.07
                • 134

                #8
                Failté!

                Dla ścisłości: ja sam jestem smutno - pesymistycznie nastawiony do tego tematu i nie oczekuję powstania takiej organizacji. Jednak już teraz deklaruję chęć przystąpienia do takowej, gdyby mimo wszystko powstała. Co według mnie stoi na przeszkodzie aby camro-podobny twór zaczął działać w Polsce?
                Różnica w przywiązaniu do tradycji: weźmy pod uwagę, że CAMRA powstała nie ze złości na wielkie przemysłowe browary, ale dlatego, że w pubie do którego przychodziło trzecie a może i czwarte pokolenie bywalców nagle znikło piwo, które piło się tam od zawsze: owo REAL ALE właśnie. W naszym kręgu kulturowym nie ma piwa które byłoby endemiczne dla Polski (nie chodzi mi o konkretny wrób dowolnego lokalnego browaru, ale o gatunek jako taki). Znakomitej większości konsumentów jest "ganz pomada marmolada" co piją i nie ma znaczenia, czy jest to wyrób browaru warzącego "od zawsze", czy fabryki powstałej tydzień temu. Nawiasem mówiąc, również lokali typu pub nigdy u nas nie było, a te które są, nierzadko stają na głowie aby bywalcy się do nich zanadto nie przyzwyczaili
                Politykę fiskalną czy problem dzikiej ekspansji zagranicznych koncernów można zmienić ustawowo, i to już jest ułatwienie dla małych, lokalnych browarów. Ale jak zmienić to, żeby okoliczni ludzie pili wyroby z tego, a nie innego browaru?

                Slainté!
                Rene
                Ceterum censeo Heinekenam esse delendam.

                Comment

                • wriggle
                  Porucznik Browarny Tester
                  • 2002.12
                  • 322

                  #9
                  Zmienić będzie ciężko. Duża część konsumentów piwa to smarkacze, małe wredne snobiątka (kiedy byłem w LO, było tam takich na pęczki), którym wypicie lokalnego piwa kojarzy sie z "żulami" i "biedakami". Piją więc różne heinekeny, ech, co tu dużo gadać... Według mnie nie ma szans aby ten narodek uświadomił się w najbliższym czasie. Przez niemiłą analogię: Greenpeace jest bardzo mocną organizacją, a puszcza amazońska systematycznie znika.
                  ONE LOVE

                  Comment

                  • Krzych15
                    Kapitan Lagerowej Marynarki
                    • 2002.10
                    • 596

                    #10
                    Jestem za zachowaniem jak największej ilości małych browarów, a nawet powiem więcej dlaczego nie powstaje więcej mikrobrowarów, w każdym większym mieście powinien być mikro browar nie mówię już o browarze bo za wiele by oczekiwał.Wszyscy wiemy jaka jest sytuacja np.na Bawari gdzie niemal każda wioska ma swój browar,i co najważniejsze że wszyscy autochtoni mówią że ich piwo jest najlepsze.Nie przeszkadza to dużym browarom sprzedawać swojego piwa a małym funkcjonować dalej - wszystko zależy właśnie od uświadomienia społeczeństwa że nie tylko Heineken,Żywiec itp to najlepsze piwa na świecie.
                    krzych
                    Dzień bez piwa to stracony dzień.

                    Comment

                    • lzkamil
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2003.01
                      • 3611

                      #11
                      breslauer napisał(a)
                      Daleko nie trzeba szukać - a forumowicze browar.biz?
                      Popieram! Zadna wieksza organizacja moze na razie nie ma szans powstania i utrzymania ale to co my robimy juz bardzo duzo daje - ludzie nas czytaja i tez poszerzaja swoje piwne horyzonty a to juz powiewa optymizmem
                      Lepszy jabol pod okapem
                      niż GŻ, CP i KP !


                      Kompania Piwowarska obcięła Żubrowi rogi i jaja.

                      Wspieraj swój Browar - zostań Premium-Użytkownikiem!

                      Moja pierwsza literka to małe L a nie duże I :)

                      Comment

                      • Renegat
                        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                        • 2003.07
                        • 134

                        #12
                        Krzych15 napisał(a)
                        [ciach].Wszyscy wiemy jaka jest sytuacja np.na Bawari gdzie niemal każda wioska ma swój browar,i co najważniejsze że wszyscy autochtoni mówią że ich piwo jest najlepsze.Nie przeszkadza to dużym browarom sprzedawać swojego piwa a małym funkcjonować dalej - wszystko zależy właśnie od uświadomienia społeczeństwa że nie tylko Heineken,Żywiec itp to najlepsze piwa na świecie.
                        No właśnie. U nas patriotyzm (szczególnie lokalny) jest w modzie jeśli chodzi o kłapanie dziobem, trochę gorzej z konkretami. Oddając każdemu oczywiście prawo do własnego smaku, żeby nie było wątpliwosci, ale te lokalne piwka są dosyć często zbywane pogardliwym machnięciem ręki. Bo nie ma długonogich dziewczyn na reklamach, ani wielkich billboard'ów na każdym rogu i w ogóle nie "zalatuje" wielkim światem.
                        A nie ma, bo wiadomo: budżet nie z gumy, reklama kosztuje, etc...

                        Slainté!
                        Rene
                        Ceterum censeo Heinekenam esse delendam.

                        Comment

                        • Dojlidy
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2002.12
                          • 143

                          #13
                          Popiera piwny patriotyzm i lokalne małe browary produkujace dobre piwo, anie masówkę dla hipermarketów.Wielu z was może sie pochwalic tym że wlatach bardzo odległych w waszych miastach było ok. 100 mini browarów

                          Comment

                          • wriggle
                            Porucznik Browarny Tester
                            • 2002.12
                            • 322

                            #14
                            Renegat napisał(a)
                            U nas patriotyzm (szczególnie lokalny) jest w modzie jeśli chodzi o kłapanie dziobem, trochę gorzej z konkretami. Oddając każdemu oczywiście prawo do własnego smaku, żeby nie było wątpliwosci, ale te lokalne piwka są dosyć często zbywane pogardliwym machnięciem ręki. Bo nie ma długonogich dziewczyn na reklamach, ani wielkich billboard'ów na każdym rogu i w ogóle nie "zalatuje" wielkim światem.
                            Sytuacja opisana przez Renegata krótko i zwięźle oddaje piwną (między innymi) rzeczywistość w Polsce. Taki stan rzeczy pochodzi w prostej linii od pewnej charakterystycznej i wszechobecnej cechy narodowej Polaków: G Ł U P O T Y. Takie twardogłowie, szczególnie, gdy towarzyszy mu pogarda wobec wszystkiego, co nie ma "długonogich dziewczyn na reklamach ani wielkich billboard'ów" wywołuje u mnie wysypkę. Co gorsza, wcale nie zanosi się na jakieś poważne zmiany.
                            Ludzie potrafią tylko kłapać dziobami. Czasami marzy mi się żeby siłą nauczyć ludzi myślenia - cudza głupota naprawdę potrafi ciążyć. To własnie jest chyba to, o co chodziło Szostakowi w pewnej dyskusji, do której nie podam odnośnika, żeby go już więcej nie dręczyć. Tylko, że Szostak pisał o mieszkańcach Lublina, ja rozszerzam to na cały kraj. Uff, no to się już chyba wyzłościłem...

                            A oto dowód że polityka wielkich browarów ma wpływ na orientację seksualną:
                            Attached Files
                            ONE LOVE

                            Comment

                            • Ahumba
                              Pułkownik Chmielowy Ekspert
                              🥛🥛🥛🥛
                              • 2001.05
                              • 9085

                              #15
                              to mi wygląda na molestowanie heńka
                              Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
                              znasz kaszubskie jeziora?- www.stanicacharzykowy.pl

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X