Piwny brzuch

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • wriggle
    Porucznik Browarny Tester
    • 2002.12
    • 322

    #46
    ... i poszerza horyzonty.
    ONE LOVE

    Comment

    • celt_birofil
      † 2017 Piwosz w Raju
      • 2001.09
      • 4470

      #47
      Mój niestety rośnie, raczej powodu przesiadywania przed kompem, ze wskazaniem na FORUM
      Nie było Ciebie tyle lat! Myślałem, że nie wrócisz już (Krystyna Prońko - koniec cytatu)

      Comment

      • wriggle
        Porucznik Browarny Tester
        • 2002.12
        • 322

        #48
        celt_birofil napisał
        Mój niestety rośnie, raczej z powodu przesiadywania przed kompem, ze wskazaniem na FORUM
        A wiesz, Ty dobrze gadasz... To właśnie może być to.
        ONE LOVE

        Comment

        • Doodeck
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2003.05
          • 1612

          #49
          Czyli doszliśmy do tego, że brzuchy rosną od siedzenia przed kompem, a nie od picia piweńka.
          Proponuję zmienić temat dyskusji na "komputerowy brzuch" ;-)
          Dalekosiężny
          Obserwator
          Obiektów
          Dynamicznie
          Epatujących
          Ciekawymi
          Koncepcjami

          Comment

          • wriggle
            Porucznik Browarny Tester
            • 2002.12
            • 322

            #50
            Raczej: od picia piwa przy komputerze.
            ONE LOVE

            Comment

            • pjenknik
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2001.08
              • 3388

              #51
              i od żarcia do tego orzeszków, chrupek i chipsów
              Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

              Comment

              • pieczarek
                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                • 2001.06
                • 5011

                #52
                Podczas TEGOROCZNEGO pobytu nad morzem widziałem w sprzedaży koszulki z różnymi - mniej i bardziej śmiesznymi - napisami i obrazkami. Na sprzedaż była między innymi koszulka z napisem "Polak nie wielbłąd. Musi pić piwo". Była też jedna z piwnym obrazkiem. Zadowolony z życia gość ma wystający spod koszulki bardzo obfity brzuch. Dodatkowo na koszulce napis:
                PIWO KSZTAŁTOWAŁO
                TO PIĘKNE CIAŁO

                Comment

                • wriggle
                  Porucznik Browarny Tester
                  • 2002.12
                  • 322

                  #53
                  Tak żeby było ściślej, to tekst brzmi "piwo ukształtowało to wspaniałe ciało". I nie jestem pewien, czy ten gość na obrazku czasem nie wiezie brzucha na taczce.

                  A takich wspaniałych ciał to można się naoglądać nad Bałtykiem, oj, można...
                  Ostatnia zmiana dokonana przez wriggle; 2003-08-30, 11:29.
                  ONE LOVE

                  Comment

                  • sopista
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2003.01
                    • 1747

                    #54
                    Dokładnie tak. Mam taką koszulkę.
                    Niestety jeszcze do niej nie dorosłem a raczej nie dorósł mój brzuszek.
                    I będzie ciężko, bo wczoraj pan doktór (on chyba piwa nie pija) powiedział żebym się więcej ruszał.
                    A jak tu np. biegać z pełnym kuflem w ręku.
                    O pływaniu nie wspomnę.

                    Comment

                    • kangurpl
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2002.03
                      • 2660

                      #55
                      Można użyć bidonu (to takie coś używają rowerzyści ) i pić przez rurkę. Tyle tylko że alkohol pity przez rurkę szybciej przechodzi do krwi. Można nie dobiec do domu
                      Ostatnia zmiana dokonana przez kangurpl; 2003-08-30, 12:37.
                      Świat należy do młodzieży, młody robi - stary leży.
                      "W niebie nie ma piwa, więc pijmy je tutaj."

                      "denerwować się - mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych"

                      Comment

                      • wriggle
                        Porucznik Browarny Tester
                        • 2002.12
                        • 322

                        #56
                        Picie piwa w ruchu kłóci się z ideą picia piwa.
                        ONE LOVE

                        Comment

                        • Fruńka
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2001.07
                          • 95

                          #57
                          Można użyć bidonu (to takie coś używają rowerzyści ) i pić przez rurkę.

                          Ależ jaka to profanacja pić piwo z "plastiku" ( nie spotkałam szklanego bidonu). Proponuję przed bieganiem z kuflem poprostu upic troszeńkę... nomoże więcej niż troszeńkę,przecież nie można dopuścić rozlania piwa.

                          Comment

                          • sopista
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2003.01
                            • 1747

                            #58
                            No cóż, widać z tego, że jedyne bieganie jakie mi zostaje to bieg do sklepu po następne piwo(a).

                            Comment

                            • lzkamil
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2003.01
                              • 3611

                              #59
                              Z tym bieganiem i piwem przypomnieliscie mi o dosc specyficznej konkurencji rozgrywanej corocznie na lodzkich politechnicznych juwenaliach (kto nie pije w juwenalia temu uschna...) Nazywa sie ona Bieg Smierci, zawodnicy niby normalnie robia okrazenia naokolo najwiekszego akademika tyle ze po kazdym okrazeniu musza wypic pollitrowe piwko. Wygrywa nie najszybszy tylko ten kto zrobi najwiecej okrazen. W razie czego na przeciwnym biegunie trasy niz strefa 'bufetu', na tylach akademika (nie od strony ulicy) jest strefa haftow
                              Dodam ze sam nigdy nie startowalem...
                              Lepszy jabol pod okapem
                              niż GŻ, CP i KP !


                              Kompania Piwowarska obcięła Żubrowi rogi i jaja.

                              Wspieraj swój Browar - zostań Premium-Użytkownikiem!

                              Moja pierwsza literka to małe L a nie duże I :)

                              Comment

                              • mwa
                                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                                • 2003.01
                                • 5071

                                #60
                                lzkamil napisał(a)

                                Dodam ze sam nigdy nie startowalem...
                                A trzeba było startować.
                                A jak to się nazywa - "Bieg po kolejne piwo"!!!
                                Pozdrawiam Cię !!!!

                                Comment

                                Related Topics

                                Collapse

                                Przetwarzanie...