Dobre wieści z Czech

[zythum]

W Czechach według przewodniczącego Związku Małych i Średnich Browarów Czeskich (wiadomość z serwisu www.pivovary.ic.cz) lato roku 2003 było dla małych i średnich browarów (do 200 tys. hektolitrów) bardzo udane. Sprzedaż wzrosła o 10-12 procent. Ciekawe jak to wygląda u nas. Może Polskie Stowarzyszenie Małych i Średnich ogłosiłoby jakieś wyniki.

[tomuś]

Czeska woda w butelce od piwa. Nie ma jak Polski browarek!

[ART]

?

[Pogoniarz]

Odp: Dobre wieści z Czech

zythum napisał(a)
W Czechach według przewodniczącego Związku Małych i Średnich Browarów Czeskich (wiadomość z serwisu www.pivovary.ic.cz) lato roku 2003 było dla małych i średnich browarów (do 200 tys. hektolitrów) bardzo udane. Sprzedaż wzrosła o 10-12 procent. Ciekawe jak to wygląda u nas. Może Polskie Stowarzyszenie Małych i Średnich ogłosiłoby jakieś wyniki.

Miejmy nadzieję,że też wzrosła Miesiące letnie sprzyjały spożywaniu napoju bogów Sam zaobserwowałem takową tendencję patrząc na dziennik piwny.Na zlocie też kilka piwek z małych i średnich browarów się wypije!

[lzkamil]

tomuś napisał(a)
Czeska woda w butelce od piwa. Nie ma jak Polski browarek!

Pewnie dla tego kolegi 5% to nie piwo... no coz, jak mowi stare przyslowie pszczol 'de gustibus et biustibus non disputandum est'
A swoja droga wyniki naszych malych i srednich by sie przydaly, ciekawe w jakim stopniu nasze Forum im poprawia statystyke

[dziku]

lzkamil napisał(a)
(...)A swoja droga wyniki naszych malych i srednich by sie przydaly, ciekawe w jakim stopniu nasze Forum im poprawia statystyke

Pewnie trochę poprawia
W końcu paru Forumowiczów (ze mną włącznie) spędzało urlop w okolicah Czarnkowa, na "Diecie Noteckiej"

[wriggle]

tomuś napisał(a)
Czeska woda w butelce od piwa. Nie ma jak Polski browarek!

Weź się gdzieś schowaj, albo daruj sobie takie komentarze. Żyć się odechciewa od czytania takich mądrali jak ty.

[Krzych15]

Jak komuś nie odpowiada piwo 5% zapraszam na Litwę tam w większości są piwa 9%.Jednak mi osobiście takie strongi nie odpowiadają.

[grzech]

Szanowni Koledzy dali ponieść się emocjom i odbiegli od tematu. Najlepsze, co może spotkać takowe opinie to lekceważenie.

[Cezar]

Krzych15 napisał(a)
Jak komuś nie odpowiada piwo 5% zapraszam na Litwę tam w większości są piwa 9%...

Nieprawda, większość piw jest tam normalnych!

A wracając do tematu, to niestety, ale czeskie piwa przeciętnie są dużo smaczniejsze od polskich. Przede wszystkim chyba z powodu innych proporcji między zawartością ekstraktu a alkoholu. W Polsce wyciska się procenty do maksimum. Ostatnio wpadło mi w ręce jakieś piwo (nie pamiętam już nazwy, chyba z Chociwla), które miało 6% alkoholu przy 9% ekstrakcie. Toż to chyba jest niechlubny rekord świata!

[dryx]

Cezar napisał(a)
Nieprawda, większość piw jest tam normalnych!
Ostatnio wpadło mi w ręce jakieś piwo (nie pamiętam już nazwy, chyba z Chociwla), które miało 6% alkoholu przy 9% ekstrakcie. Toż to chyba jest niechlubny rekord świata!

jest to możliwe w naturalnym procesie fermantacji takiego ekstraktu ?
no chyba , że wspomagano sobie spirytusem
we francji takiego rodzaju praktyki sa stosowane przez wiele browarów:
Khirov- piwo +wódka
Desperados, Tequieros - piwo+tequila
Kingston - piwo+rum
Adelscott- piwo +whiskey
więcej tego typu napojów piwnych nie pamietam

[ART]

w tequilę, rum, i whiskey bym nie wierzył, na mój gust to jedynie dodatki "smakowo-zapachowe" nie mające ze wspomnianymi trunkami zbyt wiele wspólnego

[dryx]

ART napisał(a)
w tequilę, rum, i whiskey bym nie wierzył, na mój gust to jedynie dodatki "smakowo-zapachowe" nie mające ze wspomnianymi trunkami zbyt wiele wspólnego

na etykietach lub kontrach wymienionych pzreze mnie piw widniał napis "aromatyzowane" - na czym ów zabieg polega nie wiem , domyslam sie , że do gotowego piwa dolewano, mieszano z innymi alkoholami.
Tak przynajmniej robia Niemcy w popolarnych w ostatnich latach miksach piwa i coli

[ART]

te Radlery o których wspominasz są faktycznie mieszankami soków czy innych napojów z piwem w proporcjach dość znaczących

[Cezar]

ja napisałem
... Ostatnio wpadło mi w ręce jakieś piwo (nie pamiętam już nazwy, chyba z Chociwla), które miało 6% alkoholu przy 9% ekstrakcie. Toż to chyba jest niechlubny rekord świata!

To nie był Chociwel! Muszę zwrócić honor browarowi (chociaż nie tak całkiem do końca - jakość jego produktów pozostawia jednak sporo do życzenia). W tym konkretnym przypadku chodziło o wynalazek z olsztyńskiego Kormorana, marketowy Max Pils.