Żadna nowość. Ja używam gaśnicy mniej więcej od 1993 r., wystarczyło odkręcić wąż i wkręcić manometr. Fakt, że piwo trochę śmierdziało, ale jak nabiłem gazem spożywczym, jest OK.
Być może czeskie gaśnice różnią się od butli spożwczych. W Polsce jest to ten sam typ butli.
Comment