Minibrowar w Zielonej Górze

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • KULI
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2002.10
    • 197

    A piwo naprawde zacne i warte spróbowania.... polecam

    Comment

    • mohylek
      Kapral Kuflowy Chlupacz
      • 2005.02
      • 37

      Hm, a więc jednak...

      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika KULI
      (...)
      Piwko póki co jest warzone w Czechach (...)
      No tak, to wiele wyjaśnia w kwestii jego niezwykłej jakości, o której napomknąłem ostatnio...
      Obawiam się trochę o docelową wersję zielonogórską choćby z racji tutejszej koszmarnej wody
      Piwna strona Pragi:
      http://www.praskie-gospody.siec.com.pl

      Comment

      • TomX
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2004.09
        • 1035

        Skoro teraz piwo jest sprowadzane z Chech, to zapewne gdy browar zacznie warzyć sam dla siebie, to może ceny pójdą w dół.

        Comment

        • crizz
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2003.02
          • 1255

          Właśnie wróciłem z Hausta.
          Po pierwsze - ulga. To nie jest ani dyskoteka, ani jazzy trendy restauracja - raczej skromny pub na parterze + część restauracyjna na piętrze (ale jeść dają i tu, i tu). Charakterystyczne dla pubów "zatoczki" z siedzeniami z zielonej dermy i wysokie stoły ze stołkami. Klimatyczny bar wystrojony w przeróżne birofilia. Za scenografię - plus (z minusem, bo nie ma ani szkła, ani podkładek z logo browaru - na to trzeba jeszcze poczekać).

          Karta dań faktycznie bogata, spora część oferty to dania mające coś wspólnego z piwem. Najlepsza na świecie golonka w piwie i warzywach - serdecznie polecam. Schab ze śliwką w piwie wyglądał jakby był znacznie starszy od samego browaru (czyli >10 dni) - zdecydowanie odradzam.

          Obsługa - cóż, wskazane kilka miesięcy praktyki .

          I wreszcie piwo - mam mieszane uczucia. Z jednej strony to bardzo dobry pilsener, mocno goryczkowy, ze szczególnie urzekającym zapachem chmielu, który przebił się przez mój spuchnięty od pyłków nos. Ciut za mało gazu i piany, ale to drobny szczegół. Z drugiej strony - to tylko pilsener, i nic więcej... Dosłownie, to jedyny gatunek serwowanego tam na razie piwa. Do tego ta historia z tymczasowym warzeniem w Czechach - dla mnie naciągana, chociaż nie mam nic na poparcie swoich wątpliwości. Reasumując - bardzo dobre piwo, ale poczekam na piwo rzeczywiście warzone w Hauście.

          Na koniec niemiła niespodzianka - wycieczka do bankomatu, bo nie można (jeszcze) płacić kartą ... Ten epizod ostatecznie utwierdził mnie w opinii, że Haust został otwarty co najmniej o miesiąc za wcześnie. Ale rozumiem, że inwestycje muszą na siebie szybko zarabiać. Dlatego mam nadzieję, że Haust się poprawi, czego szczerze życzę właścicielom i piwoszom, i za to wypiłem jedno z tych piw .

          Comment

          • KULI
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2002.10
            • 197

            Co do wody to też mam obawy ale zobaczymy, mają własną stacje uzdatniania wody więc może coś z niej "wyciągną", ja osobiście w browarze domowym używam wody z miejscowego leśnego źródełka i jestem zadowolony, ale dla nich to rozwiązanie nie jest raczej realne. Co do zielonej dermy to siedziałem wczoraj na skórze ale może się coś zmieniło

            Comment

            • KULI
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2002.10
              • 197

              Zapomniałem dodać, że szklanki już są, ale na razie chyba kilka sztuk i niechętnie w nich podają i póki co tylko jeden wzór - klasyczna półlitrowa szklanka "Tarnów" ale logo prezentuje się ładnie (wykonanie solidne) choć moim zdaniem troszkę za małe, załączam zdjęcie - fatalne co prawda ale zrobione w półmroku i telefonem Podstawki też lada dzień mają się pojawić.
              Attached Files

              Comment

              • mohylek
                Kapral Kuflowy Chlupacz
                • 2005.02
                • 37

                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika KULI
                (...)
                Co do zielonej dermy to siedziałem wczoraj na skórze ale może się coś zmieniło
                Popieram. Skoro "Zielona Góra" to i "zielona skóra". "Zielona derma" już tak nie brzmi...
                Piwna strona Pragi:
                http://www.praskie-gospody.siec.com.pl

                Comment

                • nikita_banita
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2003.06
                  • 1363

                  Są szklanki, będą podstawki, a piwa jak nie było to nie ma...

                  Comment

                  • Howard
                    Szeregowy Piwny Łykacz
                    • 2004.03
                    • 24

                    Mam pytanko w jakich godzinach czynny jest "HAUST" bo bendę przejazdem w Zielonce i bardzo bym chciał skosztować ichniego piwka a nie wiem jak się ustawić czasowo.Dajcie cynk

                    Comment

                    • mohylek
                      Kapral Kuflowy Chlupacz
                      • 2005.02
                      • 37

                      Zasadniczo codziennie od południa do nocy. O ile dobrze pamiętam
                      Piwna strona Pragi:
                      http://www.praskie-gospody.siec.com.pl

                      Comment

                      • KULI
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2002.10
                        • 197

                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Howard
                        Mam pytanko w jakich godzinach czynny jest "HAUST" bo bendę przejazdem w Zielonce i bardzo bym chciał skosztować ichniego piwka a nie wiem jak się ustawić czasowo.Dajcie cynk
                        Na 100% nie wiem ale wydaje mi się, że od 12.00 do 23.00 w dni powszednie.

                        Comment

                        • bulkowski
                          Kapral Kuflowy Chlupacz
                          • 2005.03
                          • 76

                          Wreszcie się udało Korzystając z chwili wolnego czasu , postanowiłem w końcu udać się do Hausta. Żeby nie pić w samotności, zwerbowałem ojca. Coś mu się należy, przecież to jemu zawdzięczam moje zainteresowanie napojem bogów. Dużo dobrego piwa wypił on w swojej karierze, więc liczyłem na jego profesjonalny osąd. Po wejściu do środka okazało się, iż lokal wcale nie jest taki ciemny i ciasny, jak mogłoby się wydawać z zewnątrz. Wręcz przeciwnie. Obejrzeliśmy dokładnie każdy kącik, przyglądaliśmy się kadziom, wreszcie przyszedł czas na degustację. Muszę powiedzieć, że obsługa klasy światowej. Kelnerka dużo potrafiła nam powiedzieć na tamet miejsca i piwa, który produkują. Dowiedziałem się, iż jest ono niepasteryzowane i tymczasowo warzone w Czechach. Pierwsze wrażenie: jak każde inne. Kolor niezbyt intensywny, jednak dopiero po pierwszym łyku wyszło na jaw, co czai się w nim naprawdę. Smak dość oryginalny, wyrazisty, miła odmiana po piwach butelkowych. Moja ocena 4+ Pani obsługująca tak gorąco namawiała nas na spróbowanie miejscowego jadła, że w najbliższych dniach wybierzemy się tam ponownie, tym razem na piwo i na wiejską zupę piwną. Polecam lokal gorąco!
                          Last edited by bulkowski; 2005-06-27, 16:38.
                          „Piwo to dowód, że Bóg nas kocha i chce, byśmy byli szczęśliwi" – Benjamin Franklin

                          Comment

                          • Shlangbaum
                            Pułkownik Chmielowy Ekspert
                            • 2005.03
                            • 5828

                            Fermentownia i leżakownia. Każda z kadzi mieści 1,2 tys. litrów piwa
                            Fot. Bartosz Makowczynski / AG
                            Attached Files

                            Krakowski Konkurs Piw Domowych !

                            Comment

                            • mohylek
                              Kapral Kuflowy Chlupacz
                              • 2005.02
                              • 37

                              wieczorami

                              Posiedziałem tu z przyjaciółmi parę chwil w weekendowy wieczór. Mnóstwo ludzi, przeważają starszaki - trochę zesnobowane ale nie jest źle. Bogu dzięki - zmieniła się muzyka. Na taką, której chyba nie zdzierżą pozbawione karku osiłki w beemkach. Bogu dzięki - jakość piwa się nie zmieniła. Ciągle jeszcze produkowane na uchodźctwie. Na oryginalne zielonogórskie jeszcze trzeba poczekać. Jedzonko niestety nie jest tu zbyt tanie. No i nie każde jest rewelacyjne. Osobiście poleciłbym naleśniki ze szpinakiem. No, chyba, że ktoś jest szpinakofobem...
                              Piwna strona Pragi:
                              http://www.praskie-gospody.siec.com.pl

                              Comment

                              • Rude_Boy
                                D(r)u(c)h nieuchwytny
                                • 2004.09
                                • 195

                                Byłem w Hauście w ostatni piątek. Nadal tylko "Jasne niepasteryzowane 12 Blg" w cenie 6 zł . Przy zamówieniu pani zaproponowała mi sok !!! Piwo podają w szklance z logo browaru, możliwość zakupu podobnej za 15 zł (jest wyższa i nie posiada kreski pojemności) Piwo jest warzone na miejscu - tak powiedziała barmanka, po upewnieniu się czy nie w Czechach, powtórzyła że jest miejscowe.
                                Last edited by Rude_Boy; 2005-09-02, 20:55.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X