Minibrowar w Zielonej Górze

[Krzysztof]

Byłem w Hauście w ostatni piątek. Nadal tylko "Jasne niepasteryzowane 12 Blg" w cenie 6 zł . Przy zamówieniu pani zaproponowała mi sok !!! Piwo podają w szklance z logo browaru, możliwość zakupu podobnej za 15 zł (jest wyższa i nie posiada kreski pojemności) Piwo jest warzone na miejscu - tak powiedziała barmanka, po upewnieniu się czy nie w Czechach, powtórzyła że jest miejscowe.

Czy jesteś pewien ze serwują tam miejscowe piwo?

[Rude_Boy]

Czy jesteś pewien ze serwują tam miejscowe piwo?

Powtórze jeszcze raz : wiadomość jest od barmanki.

[Krzysztof]

Powtórze jeszcze raz : wiadomość jest od barmanki.

Wyjaśnienie jest jasne.

[kiszot]

Ciekawe czy barmanka jest na tyle zorientowana?

[Rude_Boy]

Właśnie wróciłem z "Hausta". Ponownie pytałem o miejsce warzenia i nic się nie zmieniło - personel twierdzi, że jest od niecałego miesiąca warzone na miejscu.

[zythum]

Pewni bylibyśmy gdyby obsługa zabrała Cię na wycieczkę pokazując piwo w kadziach fermentacyjnych i leżakowych. A tak pozostają tylko domysły.

[sulfur]

Z całą przykrością powiem tyle:
Nie organizujcie jeszcze na dzień dzisiejszy jakiegoś większego wypadu z Wrocka lub z innych dalszych miasteczek na degustację zielonogórskiego piwka

[KULI]

Właśnie wróciłem z "Hausta". Ponownie pytałem o miejsce warzenia i nic się nie zmieniło - personel twierdzi, że jest od niecałego miesiąca warzone na miejscu.

Oj ściemniają te barmanki, ale ciekawe czy to ich inwencja twórcza ... , a nic więcej nie pisze, bo nie widzę sensu, fakty są takie, że mimo dziwnych deklaracji barmanów na piwo zielonogórskie ciągle trzeba czekać
Mimo wszystko czekam z niecierpliwością i nadzieją , choć nie rozumiem celu tego taniego i mijającego się z prawdą marketingu bezpośredniego w wykonaniu barmanów?
A odnośnie sprzedawanego piwka, jest całkiem przyjemne w spożyciu, a ponoć od 12.09 miało być ciemne w ofercie (też czeskie), ale czy jest nie wiem.

[lenin]

Byłem w "Hauście" w ostatni weekend.
Rzeczywiście obsługa twierdzi, że piwo już warzą sami. Jednak trudno mi w to uwierzyć. Tanki i instalacja wyglądają na "dziewicze".
Niezależnie od tego gdzie jest warzone, to piwo jednak jest zacne i warto było jechać 500 km., by napić się tego trunku.

[JAckson]

Czy są jakieś pewne wieści na temat piwa robionego już przez sam Haust?

[KULI]

Wieści bez zmian, instalacja zakurzona, a barmanki twierdzą, że piwo jest ich, choć warzone w Czechach. Rozmowa mej żony z barmanką (ja już odpuściłem z pytaniami i patrzę tylko na kurz na sprzęcie) wyglądała w skrócie tak (11.11.2005):
Ż: Piwo przez Was warzone?
B: Nasze!
Ż: Ale z Czech?
B: (przytaknięcie) Ale nasze!

[JAckson]

Ciekawa strategia browaru
Tak więc browar Haust na razie dla mnie nie istnieje.

[Krzysztof]

Ciekawa strategia browaru
Tak więc browar Haust na razie dla mnie nie istnieje.

I dopuki nie upora sie z papierami to tak zostanie....

[peter_1000]

I dopuki nie upora sie z papierami to tak zostanie....

Dopuki, dopuki i się nie dopuki... bo chyba miało być dopóki

[Krzysztof]

Dopuki, dopuki i się nie dopuki... bo chyba miało być dopóki

masz rację. Sens wiadomosci i tak pozostaje bez zmian.... niestety