Słowo się rzekło dziś próbowałem Miodowe. Tyz pikne, jednak gdy mnie nogi znów do Brovarii przyniosą będe się raczył jednak Pilsem. To Miodowe na pewno jest dobrym piwem (choć nad pianą mozna by popracować) jednak Pils bardziej odziałowywał na moje kubki smakowe i radość spożywania dłużej na języku pozostawała. Nie zmienia to faktu, że wreszcie w Poznaniu jest miejsce z naprawdę przednim piwem
Nowy browar w Poznaniu
Collapse
X
-
A w kwesti szkła to w sumie są trzy rodzaje bo kufelek 0,5 i dwa pokale 0,5 i 0,3. Jeśli się powtarzam to sorry ale nie doczytałem"Zawsze pamietaj o przewidywalności głupoty"
Hare piwo, hare piwo, piwo, piwo, hare, hare
Hare sex, hare sex, sex, sex hare, hare
Hare muza, hare muza, muza, muza, hare, hare
Hare siec, hare siec, piwo, sex, muza, hare.
Comment
-
-
byłem dziś.....
Miodowe tak mi zasmakowało, że nie zdążyłem już pilsa wypić.
dobrze jeść dają. nie zwiedziłem niestety miałem mało czasu więc skupiłem się wyłącznie na konsumpcji.Wspieraj swój Browar! I Ty możesz zostać PREMIEREM!
"do ciężkiej pracy jestem za lekki,
do lekkiej pracy jestem za ciężki"
Comment
-
-
W Brovarii byłem i piwo wypiłem!
Bardzo smaczne, ale ja nie o tym chciałem napisac.
Wystój wnętrza, troche mnie rozczarował. Spodziewałem się knajpy z klimatem, gdzie spotykają się normalni ludzie pogadac z kelnerem o piwie i życiu. Ale niestety do Brovrii głupio nie wejść bez garnituru! Jakoś tam sztywno i zbyt elegancko. Pełno sztusznie uśmiechnietych kelnerów i dziwnych ludzi...
To taka mała i mocno subiektywna opinia. Na szczęście piwo sprawia, że wystrój schodzi na dalszy plan!
Comment
-
-
No to chyba należałoby odwiedzic Poznań.
A co do wystorju lokalu, to myślę że jego atmosferę ociepliłoby zrobienie na tych hektarach pustych ścian galerii wafli z całego świata.Lepiej milcząc uchodzić za idiotę, niż odzywając się rozwiać wszelkie wątpliwości.
------------------------------------------------------------------
Jasne czy ciemne? Jasne, że ciemne!
Comment
-
-
W sumie racja... Założenie takiego browaru to wydatek spory, więc teraz facet chce zarobic na turystach tłumnie odwiedzajacych Stary Rynek w Poznaniu (szczególnie zagraniczynch). W Rybitwie nie byłem, więc nie mam porówniania. A knajpa z klimatem - duzo drewniana podłoga, i stoły. Sciany zawalone piwnymi gadżetami (mogą byc pdostawki), muzyka w tle styll jazz, albo rock. I gwar ludzi pijacych piwo.
Tak sobie marze tylko...
Comment
-
-
Z tego co wiem to ściany nie będą wiecznie gołe, a wręcz przeciwnie - znajdą się na nich elementy ozdobne jak najbardziej związane z piwem i browarem (mówię tutaj o dużej sali).(_)>
Nigdy się nie poddawaj!!!
Browar "Pyrlandia" Poznań - albeertos & kiler
Lech jest tam gdzie jego wiara
Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
Comment
-
-
Odoakr napisał(a)
W sumie racja... Założenie takiego browaru to wydatek spory, więc teraz facet chce zarobic na turystach tłumnie odwiedzajacych Stary Rynek w Poznaniu (szczególnie zagraniczynch).- Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
- Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
- Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa
Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).
Comment
-
-
ceny piwa nie są, aż takie złe. Ale jakby ktoś chciał coś zjeść do piwa to by sie nieźle wykosztował... Nie chce podawać cen, bo dokładnie ich nie pamiętam, ale chyba nic nie schodziło poniżej 10 zł. (nawet zestaw kilku skibek suchego chleba)(!)
Comment
-
-
Właśnie wróciłem z Poznania. Oczywiście żelaznym punktem odwiedzin grodu była Brovaria. Przybytek nie zawiódł moich oczekiwań. O jakości piwa nie wspominam, była o tym mowa już kilkakrotnie - REWELACJA! (trochę szkoda, bo biecywane Trzy Ziarna jeszcze się nie pojawiły, będą w połowie czerwca). Bardziej chodzi mi o sam klimat. Restauracja (słowo PUB lub PIWIARNIA chyba nie jest tu na miejscu) jest rozległa, przynajmniej dla kogoś przyzwyczajonego do standardów np. łódzkich pubów: ogródek + sala restauracyjna + barek + piwnice... I co ciekawe, ta cała masa wolnego miejsca potrafi się w tygodniu zapełnić po brzegi amatorami złotego napoju w ciągu godziny (wyobrażam sobie, co dzieje się w weekendy!) To prawda, brak tej knajpce klimatu znanego z brukselskiej Mort Subite, czy amsterdamskiego Wildemana (nie znam warszawskiej Rybitwy), bardziej rzucają się tu w oczy krawaciarze prowadzący rozmowy o interesach, niż osoby doceniające w pełni zalety piwa niepasteryzowanego - ale mam wrażenie, że to właśnie dzięki takiej klienteli możemy w ogóle korzystać z dobrodziejstw takich miejsc (cóż, taki kraj). Poza tym wszystko jeszcze pachnie świeżością i trzeba trochę czasu, aby nabrało charakteru. Mimo to gratulacje dla właścicieli, trzymam kciuki za pomyślność i chyba zacznę Poznań odwiedzać częściej.
Comment
-
-
No, jak to czytam i słyszę, że takie dobre, to jadę sprawdzić -Na razie jadę solo ale jak ktoś z okolic Krakowa albo "po drodze" się wybierze do tego źródełka to wyjeżdżam w sobotę PP-tj: Przed Południem??? Jedziemy od 12.00 na popołudnie i wieczór-gdzieś się śpi(????) , a od 14 w niedzielę powrót. Czekam na "cenne koncepcje".!!
Comment
-
Comment