W Warszawie irlandzkiego i portera można dostać choćby w Joli, Kubusiu czy browamatorze.
Jedynym zmartwieniem sopisty jest brak półlitrowego irlandzkiego z nowym logo na etykiecie ( wszędzie jest stare).
Jedynym zmartwieniem sopisty jest brak półlitrowego irlandzkiego z nowym logo na etykiecie ( wszędzie jest stare).
Comment