jako że Grupa Żywiec rozważała zamknięcie browaru w stolicy, to gdyby tak się stało to GŻ przecież nie wyrzuci silnej w Warszawie marki Królewskie do lamusa - będzie więc musiała gdzieś znaleźć nową fabrykę dla tego piwa. w Warce z tego co pamiętam zwiększono znacznie moce produkcyjne. możliwe że i z tego względu.
czy to jest dobre rozwiązanie - nie sądzę. zniknie kolejny browar, poznikają kolejne piwa...
ART napisał(a) p.s. jaki związek ma to z jakością piwa?
Może mieć, np. w kwestii wody. Oczywiście bez złudzeń - jest to zapewne ostatnia rzecz, o jakiej pomyśli wierchuszka koncernu rozpatrując przeprowadzkę, choć gęby mają pełne sloganów o poszanowaniu klienta.
Nie ma to żadnego związku z jakością piwa, natomiast zupełnie podstawowy z cenami gruntów i kosztami produkcji w Warszawie.
Żywiec ma stale kłopoty z nadmiarem marek handlowych w wyniku przejmowania kolejnych browarów. Sądzę, że na początek przeniosą produkcję do Warki, potem zostaną dwa Królewskie - Jasne i Mocne (nie różniące się w smaku od Warki), potem ograniczy się rynek do Warszawy i okolic, a za dwa lata stwierdzą, że utrzymanie marki jest zbyt kosztowne - i do piachu.
Nie wiem, czy nie wolałabym żeby przy okazji śmierci browaru umarła też marka "Królewskie". Parę dobrych piw już jest profanowanych przez GŻ i nie mam ochoty, by również "Królewskie" spotkał taki los...
Być może będzie to niekulturalne, ale jak się GŻ nie opłaca produkować Królewskiego w Warszawie, to niech się może po prostu odp...rzy od Browarów Warszawskich
Skoro mają taki wielki problem z nadmiarem marek, to po co im jeszcze dodatkowe kłopoty? Zwłaszcza, że tak jak napisał Krzysiu, może się to skończyć tragicznie.
KONIEC BROWARÓW WARSZAWSKICH.PONAD 150 LAT TRADYCJI DIABLI WZIĘLI
A może by tak gż (od dzisiaj z małych liter) sama się wyniosła tam gdzie jest taniej - np do, do... no wiem nie chce nikogo urażać. Jak ktoś chce, to niech sobie zabiera cały ich zarząd razem z pomysłami do siebie.
KONIEC BROWARÓW WARSZAWSKICH.PONAD 150 LAT TRADYCJI DIABLI WZIĘLI
lzkamil napisał(a) No i wtedy bedziemy mieli jedyna stolice w Europie nie posiadajaca browaru (Soma podobno nie dziala, nie wiem na jak dlugo)
no nie bedziemy aż tak osamotnieni, są jeszcze La Valetta, Monaco, Vaduz i Andorra la Vella
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943http://zamkidwory.forumoteka.pl
witkowskiartur napisał(a) jak się GŻ nie opłaca produkować Królewskiego w Warszawie, to niech się może po prostu odp...rzy od Browarów Warszawskich
Skoro mają taki wielki problem z nadmiarem marek, to po co im jeszcze dodatkowe kłopoty?
Podpisuję się po tym obiema rękoma , nogami , długopisem i klawiaturą !!
Piętnastego czerwca roku dwa tysiące czwartego zbóje z bandy Heńka zamkły "Królewskiego" !!!
1944 - brunatni niszczą Browar Haberbuscha. W 60. rocznicę zieloni niszczą Browar Warszawski. Zbiór etykiet z Tanzanii, zbiór polskich bloczków kelnerskich sprzed 1945 roku i et z motywem borsuka na Facebooku
skoro mamy mówić o ekonomii to ja będę argumentował w ten sposób, o nieuchronności przeniesienia gż z całą produkcją i zarządem do Chin:
Pierwsze primo - jest gdzie rozwijać produkcję bo Chiny duże
Drugie primo - tereny po gż też są coś warte i można je opylić komuś kto piwo traktuje nie tylko jako towar na sprzedaż.
Trzecie primo - płace w Chinach i podatki są o wile niższe - a to jeszcze wyższe oszczędności dla gż, no i wszystkie światowe firmy tak robią.
Mam nadzieje, że w wyniku moich przemyślanych i wybitnych pomysłów, już za pół roku spróbuję żywca na wodzie z Żółtej Rzeki mniam.
PS Królewskie to jest moje piwo i mój browar. protestuję przeciwko przenoszeniu Browarów Warszawskich gdziekolwiek.
KONIEC BROWARÓW WARSZAWSKICH.PONAD 150 LAT TRADYCJI DIABLI WZIĘLI
Comment