Dzięki, zapewne nie raz skorzystamy z zaproszenia.
Dystrybutor Lwówka Śląskiego??
Collapse
X
-
-
Pepek napisał(a)
Dzięki, zapewne nie raz skorzystamy z zaproszenia.
Comment
-
-
Marusia napisał(a)
To co, może ... jutro?
Zatem czy pojawi się jakiś nowy temat w innym dziale?
Comment
-
-
-
Kudłaty napisał(a)
Jest już Lwówek ciemny i jasny). Zamontowali nam bardzo ładne drewniane nalewaki. Zapraszam na pyszne niepasteryzowane piwko)
nie pisz, ze zapraszasz, i ze pyszne, bo sie ART bedzie wkurzal [reklama], ale niech tam! wszystkiego jeszcze lepszego w NOWYM!!!
Comment
-
-
Kudłaty napisał(a)
Jest już Lwówek ciemny i jasny). Zamontowali nam bardzo ładne drewniane nalewaki. Zapraszam na pyszne niepasteryzowane piwko)
Dlatego: "Jest już Lwówek ciemny [czyli jasne mocne Dobre Mocne] i jasny [czyli jasne Książęce]".
Comment
-
-
breslauer napisał(a)
... lane są dwa piwa z Lwówka - Książęce i Dobre Mocne. Faktycznie Mocne Dobre ma ciemno-bursztynową barwę, ... Dlatego: "Jest już Lwówek ciemny [czyli jasne mocne Dobre Mocne] i jasny [czyli jasne Książęce]".
Lwówek robi dwa piwa o bardzo podobnej i mylącej nazwie:
1. Mocne Dobre
2. Dobre MocneŚwiat należy do młodzieży, młody robi - stary leży.
"W niebie nie ma piwa, więc pijmy je tutaj."
"denerwować się - mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych"
Comment
-
-
borych napisał(a)
... no widzisz, a tyle bylo jojczenia na ich marketing ...
Wnioskuję, że jednak jest coś nie tak z tym marketingiem.
Comment
-
-
Z marketingiem moze i jest OK, ale z dystrybucją padaczka. W Opolu właściciele sklepów wydzwaniali do Lwówka o piwo i nic. Nie opłaca się. A poza tym podobno strasznie niemili w kontakcie telefonicznym. I strasznie lekceważący klientów. Tak opowiadał mi znajomy który za moją namową brał Lwówka do sklepu w Opolu z hurtowni w Opolu. A potem chciał dalej tylko Lwówek pozrywał umowy z wszystkimi na Opolszczyźnie.
Comment
-
-
Co do kultury to nic nie słyszałam ale w sklepie, w którym dopytuję regularnie o to piwo usłyszałam, że problem leży w tym, iż właściciel ma jedną skrzynkę przeterminowanego piwa. "Lwówek" nie chce im niestety wymienić tej skrzynki i jednocześnie dać świeżego piwa.Cała zabawa rozbija się o kwotę ok 30-kilka złotych. Przez ten drobiazg piwa nie ma i nie wiadomo czy będzie na Ołtaszynie.
Chciałabym mieć taki interes, w którym nie ma żadnych strat....jeśli ktoś z forumowiczach słyszał o takowym niech da znać
Comment
-
Comment