Ostatnia warka w Browarze Piastowskim

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Pogoniarz
    † 1971-2015 Piwosz w Raju
    • 2003.02
    • 7971

    #16
    jerzy napisał(a)
    A inna plotka to dementuje - ponoć jednak do Brzeska jeździ(ły) z Wrocławia cysterny z piwem do zakonserwowania.
    Z pewnością Piasta i Książa rozlewają w Brzesku.
    Natomiast Okocim Mocne i Jasne Pełne w Szczecinie(podobnie jak obydwa Kasztelany)


    Prawie jak Piwo
    SZCZECIN

    Comment

    • Krzysiu
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2001.02
      • 14936

      #17
      Cooper napisał(a)
      ... mnie dobiłeś tym tekstem...
      A niby czym? Stwierdzeniem faktu? Przecież nie ja to wymyśliłem, takie rzeczy dzieją się od paru lat w Polsce. Gronie warzone w Poznaniu, Lech Mocny w Tychach, Tatra w Leżajsku, Leżajsk w Elblągu, Kasztelan w Szczecinie. Użalamy się w tym dziale już dwa lata nad tym zjawiskiem i nic z tego nie wynika. Nie mam na to wpływu. Zresztą samodzielnie nie jestem w stanie stwierdzić, gdzie jest produkowane wrocławskie piwo - we Wrocławiu czy w Okocimiu, czy może w Szczecinie. Jeśli producent nie zechce tego podać na opakowaniu, to pewnie nie będziemy wiedzieć.

      A bardziej ogólnie: Piast dążył do takiego finału od kilku lat. Najpierw likwidacja małych browarów i utrata sporej części rynku dolnośląskiego, potem drenowanie firmy z finansów, zadłużenie i niedostatki technologiczne, wreszcie same warunki logistyczne. Już od paru lat wiadomo było, że zabawa tak się skończy. Jest mi trochę żal, bo w końcu współpracowałem z tą firmą wiele lat kolekcjonersko, imprezowo i spożywczo, ale się przecież nie zastrzelę z tego powodu.

      Comment

      • neinei2
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2003.07
        • 20

        #18
        Krzysiu napisał(a)
        A gdzie będą produkowane, to nie ma znaczenia.
        Takie stwierdzenie z ust kolekcjonera ??? To tak jakbys zbieral podroby a nie oryginaly... Powiedz prosze co masz na mysli piszac "niedostatki technologiczne i warunki logistyczne".

        Comment

        • Krzysiu
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2001.02
          • 14936

          #19
          Podroby to są w sklepie mięsnym. Żart oczywiście. Konia z rządem temu, kto po etykiecie Piasta orzeknie, gdzie piwo było warzone. Może będzie tak, jak na piwach hipermarketowych - miejsce produkcji oznaczone jest nadrukiem na etykiecie lub kapslu, ale wątpię w to - Na etykietach piw grupy CO podany jest adres warszawskiej siedziby firmy.

          A powiedz mi, kolego, Okocim Mocny nie był produkowany w Krakowie i Chociwlu? I skąd ja mam to wiedzieć? A jaką mam teraz gwarancję, że piwa z Piasta były warzone we Wrocławiu? Plotka głosi, że Piast Mocny i Książ robi się od kwietnia w Brzesku, podobnie jak wszystkie wersje puszkowe. Tym się nikt nie chwali, ale zarząd firmy nie zdementował oficjalnie tych plotek.

          Warunki logistyczne: teren z ograniczoną możliwością rozbudowy, bardzo uciążliwy wyjazd w kierunku Oleśnicy. Niedostatki technologiczne: niezakończona modernizacja, zabudowania wpisane do rejestru zabytków.
          Pisano o tym obszernie w wielu gazetach, w tym w Rzepie i Pulsie Biznesu. Nie ma powodu, bym im nie wierzył, tym bardziej, że bywałem w browarze wielokrotnie i z grubsza wiem, co tam jest.

          Comment

          • borych
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2003.12
            • 14

            #20
            Kupiłem ostatnio Piasta Mocnego i Tyskie [po 1 butelce] w sklepie, gdzie się zazwyczaj zaopatruję i z żalem stwierdzam, że różnice między tymi piwami były na dobrą sprawę żadne. Dziwne to uczucie! Miała być degustacja dwóch różnych marek, a wyszło na to, że lepiej było kupić mineralną. We Wrocławiu ponoć zamiast Browaru Piastowskiego funkconuje rozlewnia. Nie gotują tam piwa. Może pomyliły im się etykietki, a może poszli do lasu...Wygląda na to, że nie ma Piasta, ani Fulla wrocławskiego. Czy jeszcze wrócą te piwa? Etykiety nie dają tego smaku.

            Comment

            • kishar
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2003.10
              • 1691

              #21
              W bardzo zły humor wprawiła mnie ta wiadomość,bede musiał zakupic kilka Piastów na zapas,a było to jeden z moich ulubionych browarów,no i mam z nim związane miłe wspomnienia z wycieczk do Karpacza w pierwszej klasie liceum.

              Comment

              • jerzy
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2001.10
                • 4707

                #22
                borych napisał(a)
                Kupiłem ostatnio Piasta Mocnego i Tyskie (...) i z żalem stwierdzam, że różnice między tymi piwami były na dobrą sprawę żadne. (...) Może pomyliły im się etykietki
                Może w smaku nie ma żadnej różnicy albo jest niewielka, ale na pewno Tobie się pomyliło z tymi etykietami - Piast to Carlsberg-Okocim, a Tyskie jest z Kompanii Piwowarskiej - na pewno nie są robione w jednym browarze!
                browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

                Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

                Comment

                • Krzysiu
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2001.02
                  • 14936

                  #23
                  kishar napisał(a)
                  W bardzo zły humor wprawiła mnie ta wiadomość,bede musiał zakupic kilka Piastów na zapas...
                  Ale nie będziesz wiedział, czy kupisz Piasta czy Okocimia :

                  Comment

                  • breslauer
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2002.05
                    • 2690

                    #24
                    neinei2 napisał(a)
                    W dniu 28 listopada 2003 w Browarze Piastowskim ugotowano ostatnią warkę Nr 974. Na dzień dzisiejszy browar zszedl juz ze stanow i rozlal cala swoja dotychczasowa produkcje. Piwo Piast Jasne Pełne, Mocne, Książ produkowane i rozlewane jest do puszek, butelek i kegow w Browarach Okocim, Bosman, Sierpc. I chyba jest to ostateczny koniec produkcji piwa w Browarze Piastowskim jak i jego samego, zostaly tylko nazwy piw. Amen
                    A skąd masz te wiadomości? Jakbyś napisał kim i skąd jesteś (wypełniony profil) to można byłoby tę informację potraktować jako coś więcej niż tylko plotkę, a tak ...

                    Comment

                    • Cooper
                      Pułkownik Chmielowy Ekspert
                      🍼🍼
                      • 2002.11
                      • 6056

                      #25
                      Czytając te argumentacje coponiektórych Forumowiczów ZA likwidacją browaru Piastowskiego (i Warszawskiego też ,bo dotyczy to również postu "Królewskie z Warki") dochodze do wniosku że trzeba zamykać WSZYSTKIE stare ponadstuletnie browary w centrach miast bo stoją na b.drogich działkach i nie można ich rozbudowywać. Dlaczego w takim razie funkcjonują (w ścislych centrach miast - rzecz jasna)takie stare i wielkie browary jak np kopenhaskie Carlsberg i Tuborg czy też amsterdamski Heineken ??( fotkę z lokalizacją tegoż można zobaczyć w galerii).Tam jakoś nikomu one nie przeszkadzają i odnoszę nawet wrażenie (ale może się naiwnie mylę ) że są nawet wizytówką tych miast i to nawet w komercyjnym sensie. Ktoś powie że tam jest inna kultura no i kosmicznie bogate kraje. Fakt , ale My chyba też do tego zmierzamy (przynajmniej oficjalnie) a likwidując takie potencjalne atrakcje turystyczne tylko się pogłebiamy w nędzy. Ciekawe jakież to atrakcje szykuje tam Pan Inwestor - osiedle dla VIPów , supermarket (choć ostatnio bezpieczniej używać slowa centrum handlowe) czy inny obciachowy multipleks czy aquapark
                      No i jeszcze jedna sprawa bo pewnie przytruwam jak stary zgred. Może kolega Neinei2 - skoro ma takie dobre info - poda nam nazwiska dobroczyńców z CO którzy się do takiej sytuacji przyczynili?
                      Piętnastego czerwca roku dwa tysiące czwartego zbóje z bandy Heńka zamkły "Królewskiego" !!!
                      1944 - brunatni niszczą Browar Haberbuscha. W 60. rocznicę zieloni niszczą Browar Warszawski.

                      Zbiór etykiet z Tanzanii, zbiór polskich bloczków kelnerskich sprzed 1945 roku i et z motywem borsuka na Facebooku

                      Comment

                      • Piwofil
                        Kapitan Lagerowej Marynarki
                        • 2002.01
                        • 907

                        #26
                        Może technologicznie nie ma znaczenia, gdzie dane piwo jest warzone,bo i tak smakuje identycznie, ale zawsze zostaje coś takiego jak sentyment. Myślę że nikt z nas sie nie zastrzeli z powodu zamknięci browaru, ale zawsze pozostanie smutek i wspomienie prawdziwego, wrocławskiego fulla, którego może nie spożywam od bardzo dawna, tylko od kilku lat, ale i tak zawsze dobrze mi się będzie kojażył, bo wiele miłych chwil przeżyłem właście przy tym piwie.
                        www.plhaft.prv.plPiwo to to co powoduje radość w moim życiu, napędza mnie do działania i jest moją motywacją. Jedynie kobiety są lepsze od niego :DD

                        Comment

                        • Bakuna
                          Kapral Kuflowy Chlupacz
                          • 2003.12
                          • 38

                          #27
                          Myślę, że istnienie duzych i starych browarów w centrach miast europejskich związane jest z pewną kulturą i tradycją. Zwykle takie miejsca są nie tylko zamkniętym terenem, w którym produkuje się piwo a ciężarówki tylko mijają bramę wjazdową w obie strony. Są tam muzea browarnictwa, sklepy firmowe, organizowane są specjalne wycieczki związane ze zwiedzaniem i degustacją, urządzane są restauracje i puby sprzedające piwo prosto z beczki. A u nas, kompletnie nic. Całkowity brak zainteresowania miejscem w którym tak wiele się dzieje. A może to brak odpowiedniej reklamy? Nie wiem, ale wiem jedno. Jeżeli browar jest tylko zamkniętym terenem, do którego obcy nie mają wstępu, to nie dziwmy się, że właściciele i akcjonariusze tną koszty gdzie się da, przeprowadzając browary poza miasto.

                          Smutne, ale prawdziwe

                          Comment

                          • neinei2
                            D(r)u(c)h nieuchwytny
                            • 2003.07
                            • 20

                            #28
                            breslauer napisał(a)
                            A skąd masz te wiadomości? Jakbyś napisał kim i skąd jesteś (wypełniony profil) to można byłoby tę informację potraktować jako coś więcej niż tylko plotkę, a tak ...
                            Traktuj sobie te wiadomosc jak chcesz, czas pokaze czy to plotka czy nie.

                            Przypuscmy ze tam pracuje, naprawde myslisz ze bym sie przedstawil z imienia i nazwiska ??

                            Comment

                            • slavoy
                              Pułkownik Chmielowy Ekspert
                              🥛🥛🥛
                              • 2001.10
                              • 5055

                              #29
                              Cooper napisał(a)
                              ... jak np kopenhaskie Carlsberg i Tuborg czy też amsterdamski Heineken ??
                              Nie wiem jak to jest z Tuborgiem i Carlsbergiem (w Carlsbergu jest muzeum i duże centrum wycieczkowe, ale czy warzą to nie wiem), ale "browar" Heinekena w centrum Amsterdamu służy juz tylko jako muzeum wychwalające "tradycję Heinekena" i chyba siedzibę zarządu spółki.
                              Dick Laurent is dead.

                              Comment

                              • becik
                                Generał Wszelkich Fermentacji
                                🍼🍼
                                • 2002.07
                                • 14999

                                #30
                                Piwofil napisał(a)
                                Może technologicznie nie ma znaczenia, gdzie dane piwo jest warzone,bo i tak smakuje identycznie
                                technologicznie może i nie ale żadne piw z koncernów identycznie nie smakuje, chociazby tylko róznice są w takim podstawowym elemencie jakim jest woda, nie uwierzę, że woda w Poznaniu, Żywcu, Brzesku, Wrocławiu czy Tychach jest identyczna
                                Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X