Pinio74 napisał
Jakieś 5, 6 lat temu jak byłem na końcowych latach studiów to piłem portera codziennie i to nie jednego. Było to w Poznaniu. Niedaleko mojej uczelni była firmowa knajpka Żywca, na ul. chyba Taczaka i właśnie tam spędzałem większość wieczorów sącząc beczkowego żywieckiego portera, lub piwo rżnięte.
Jakieś 5, 6 lat temu jak byłem na końcowych latach studiów to piłem portera codziennie i to nie jednego. Było to w Poznaniu. Niedaleko mojej uczelni była firmowa knajpka Żywca, na ul. chyba Taczaka i właśnie tam spędzałem większość wieczorów sącząc beczkowego żywieckiego portera, lub piwo rżnięte.
Pozdrawiam !
Comment