Nie wiem czy ten temat nie był już gdzieś poruszany dla tego otwieram nowy, jak co to Art to przestawi na miejsce
Często na zagranicznych opakowaniach brak jest takich danych jak zawartość ekstraktu a nieraz brak info o ilości alkoholu. Browar umieszcza tylko informacje że produkt zawiera alkohol i może być niebezpieczny dla płodu i osłabia zdolność prowadzenia maszyn ale brak konkretnych danych liczbowych. Zastanawiam się z czego to wynika, przecież to są podstawowe informacje charakteryzujące piwo dla kogoś kto się pierwszy raz z nim spotyka. A prym w tym wiodą chyba Amerykanie i Kanadyjczycy.
Często na zagranicznych opakowaniach brak jest takich danych jak zawartość ekstraktu a nieraz brak info o ilości alkoholu. Browar umieszcza tylko informacje że produkt zawiera alkohol i może być niebezpieczny dla płodu i osłabia zdolność prowadzenia maszyn ale brak konkretnych danych liczbowych. Zastanawiam się z czego to wynika, przecież to są podstawowe informacje charakteryzujące piwo dla kogoś kto się pierwszy raz z nim spotyka. A prym w tym wiodą chyba Amerykanie i Kanadyjczycy.
Comment