W pierwszym roku prowadzenia dziennika piwnego (2003) spożyłem 551 l. i było to dla mnie bodźcem do obniżenia spożycia. Kolejne dwa lata to 382 i 367, a później już poza jednym wyjątkiem okolice 270-290 l.
W tym roku połowa polskich to Ciechan i Lwówek (63 i 55 l.) z powodów prostych: dostępność fizyczna i cenowa Lagerowego, Pszenicznego, Belga i Ratuszowego. Czy to w spożywczaku na rogu, czy w zupamarkecie. Następny na liście Browar na Jurze (czyli głównie Pinta) to 18 l. Gościszewo (czyli głównie AleBrowar) to 12 l.
I teraz tak: Lagerowe mogłoby stracić coś na rzecz Manufakturowego pilsa, ale MP jest dystrybucyjnie przy Ciechanie/Lwówku jak wieloryb przy króliku pod względem rozrodczości. Kolejnych litrów ubyłoby, gdybym miał czas i środki na częstsze szlajanie się po knajpach - chyba że wspomniane piwa Ciech-Lwó dostępne byłyby z kranu. Lagerowe ma wg mnie duży potencjał beczkowy, o niebo większy od Ciechana Wybornego. Browary kontraktowe mogłyby zyskać, gdybym stał lepiej finansowo, bo na obniżkę ceny trudno w najbliższym czasie liczyć. Z Artezana wypiłem całe 3 litry, więc macie się w 2013 chłopaki postarać, jeśli chcecie dalej na mnie zarabiać.
Tak to wygląda, jeśli komuś chciało się w ogóle to czytać. A nawet jeśli nie chciało, to wygląda tak samo.
W tym roku połowa polskich to Ciechan i Lwówek (63 i 55 l.) z powodów prostych: dostępność fizyczna i cenowa Lagerowego, Pszenicznego, Belga i Ratuszowego. Czy to w spożywczaku na rogu, czy w zupamarkecie. Następny na liście Browar na Jurze (czyli głównie Pinta) to 18 l. Gościszewo (czyli głównie AleBrowar) to 12 l.
I teraz tak: Lagerowe mogłoby stracić coś na rzecz Manufakturowego pilsa, ale MP jest dystrybucyjnie przy Ciechanie/Lwówku jak wieloryb przy króliku pod względem rozrodczości. Kolejnych litrów ubyłoby, gdybym miał czas i środki na częstsze szlajanie się po knajpach - chyba że wspomniane piwa Ciech-Lwó dostępne byłyby z kranu. Lagerowe ma wg mnie duży potencjał beczkowy, o niebo większy od Ciechana Wybornego. Browary kontraktowe mogłyby zyskać, gdybym stał lepiej finansowo, bo na obniżkę ceny trudno w najbliższym czasie liczyć. Z Artezana wypiłem całe 3 litry, więc macie się w 2013 chłopaki postarać, jeśli chcecie dalej na mnie zarabiać.
Tak to wygląda, jeśli komuś chciało się w ogóle to czytać. A nawet jeśli nie chciało, to wygląda tak samo.
Comment