Moja druga połowa toletuje tylko filtrowane i pasteryzowane piwa i to w kolorze od słomkowego do ciemni bursztynowego.
Nawet do portera nie mogę jej przekonać. Na strauta czy wibera patrzy jakbym chciał Ją zamordować.
Moją trudno namówić do czegoś innego niż Żubr
Jeśli ci się wydaje, że mnie rozumiesz to masz racje - wydaje ci się
Mi się moją narzeczoną udało bez problemu przerobić na porządne piwa. Szzególnie upodobała sobie "Heban", a i Żywe z Ambera bardzo jej smakowało. Co prawda krzywi się na "Czarne" z Fortuny, no ale nie można mieć wszystkiego...
Tak dla referendum w sprawie usunięcia Ryszarda Grobelnego ze stanowiska prezydenta m. Poznania!
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika peter007
Moją trudno namówić do czegoś innego niż Żubr
mi zubr naprawde smakuje czuć ze to piwo, w porownaniu do heinekena (lic.), tyskiego czy zywca.
ale i tak niepodzielnie panuje u mnie tatra na codzien, a jak mam gdzie dostac to PERLA CHMIELOWA, ale to zadko ze wzgledu na dostepnosc.
lomza export takze jest bardzo dobra.
Niestety małe miasto ma to do siebie, że w większości spożywczych czy monopolowych są tylko masówki... Raz na jakiś czas EKO się zlituje i przywiezie Heban (zauważyłem, że przywieźli już drugą partię, więc może będzie częściej...). Poza tym kiedyś można było dostać nawet Koźlaka z Ambera, teraz w tym sklepie zaopatruję się w Łomżę Ale bywają dni (tygodnie), kiedy na półkach króluje KP...
Matuss
Kłamstwo zdąży obiec pół świata, zanim prawda włoży buty - James Callaghan
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika danio_145
Nie można mówić, że piw z małych, średnich browarów nie ma. U mnie w codrugim sklepie(jak nie częsciej) można trafić na wyroby Grybowskie, piwka z browaru GAB, ze Strzelca, Namysłowa, Kasztelana. I to nawet takich sieciach jak Żabka, gdzie teoretycznie powinna być tylko masówa.
A to ciekawe bo ja w Sączu mógłbym na palcach jednej ręki policzyć sklepy z piwem z Grybowa, że o Gabie nie wspomnę... Ale może słabo szukam...
Tylko, żeby nie myśleć, że w każdym sklepie są też wszystkie piwa.
Wiadomo, że całego sącza nie zwiedziłem
Dużo rodzajów Grybowa jest w Rafie na Węgierskiej, w rynku mozna dostać, lub w sklepie na Deptaku. Z Gabem to samo. Kasztelan i Namysłów są w każdej Żabce. W każdym razie w wielu sklepach można znaleźć coś niekoncernowego.
A propos masówki - znowu się załamałem... Studenci AE w Poznaniu przyznają co roku Wiktorie, głównie chodzi o wykładowców, ale jest też kategoria najlepsze produkty. Wśród nominowanych w tym roku są 2 firmy z branży piwnej. I żeby ktoś nie myślał, że to Czarnków lub Fortuna, oj nie...nasi kochani studenci dali KP z Lechem i Żywca...Przy takiej reklamie dalej studenci będą pić reklamowane towary, no i błędne koło będzie trwać. Chyba muszę zadziałać na zajęciach i ich trochę podszkolić
Tak dla referendum w sprawie usunięcia Ryszarda Grobelnego ze stanowiska prezydenta m. Poznania!
.nasi kochani studenci dali KP z Lechem i Żywca...Przy takiej reklamie dalej studenci będą pić reklamowane towary, no i błędne koło będzie trwać. Chyba muszę zadziałać na zajęciach i ich trochę podszkolić
Jasne- DZIAłAJ DZIAłAJ .... ja zaczęłam od petycji konsumenckiej dotycz. Portera Okocimia... puściłam na zajęciach z Fermentacji to Profesor skwitował akcję: jako działanie marketingowe, mające na celu reklamę towaru, i kontynując stwierdził, ze to piwo i tak znajdzie się na naszym rynku. ... ale to mu się wybaczy....
... jak zasmakowałam Bartka na spotkaniu wrocławskiej sekcji i spróbowałam piwek domowej roboty, naopowiadałam tu i tam, tym i tamtym, to przynam szczerze, że ludzie się zainteresowali tematem. Jeszcze lepiej jak się im wyjaśnia co znaczy niepasteryzowane, niefiltrowane, tlumaczy różnicę między domowymi a sklepowymi itd. itp. , wtedy szybciej załapują temat i zainteresowanie wzrasta...
... ostatnio nawet udało mi się zachęcić kumpli do zakupu Lwówka śL. zamiast żywca .......
podejście wielu studentów da się spokojnie zmienić, tylko trza by się za to wziąć i mówić, mówić i jeszcze raz o tym mówić, bo ludzie tak naprawdę są ciekawi tego, a przecież koncerny nie zrobią tego za nas ....
Comment