Dlaczego pijemy masówke?

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • siuks69
    Kapral Kuflowy Chlupacz
    • 2003.09
    • 41

    Dlatego pijemy masówke bo cykl dojżewania piwa i standardowa wielkość warki nie pozwala na utzrymanie ciągłości zaopatrywania się w dommowe piwo z piwniczki przy spożyciu 8 piw dziennie (ja, szwagier oraz nasze "ogony"). Pozdrawiam wszystkich piwoszy
    Józek
    Na razie z gotowców ale nadejdzie czasz w którym zagospodaruje 60m2 na małą piwniczkę i instalację :)

    Comment

    • siuks69
      Kapral Kuflowy Chlupacz
      • 2003.09
      • 41

      O bosze jak ja napisałem DOJRZEWANIA !!
      Na razie z gotowców ale nadejdzie czasz w którym zagospodaruje 60m2 na małą piwniczkę i instalację :)

      Comment

      • albeertos
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2001.10
        • 2313

        Żeby pić 8 piw dziennie to wcale nie trzeba pić masówki - jest wiele małych i średnich browarów które mają moce produkcyjne zaspokojające Wasze zapotrzebowanie.
        A domowe można zrobić i popijać raz po raz po to żeby do końca nie spłaszczyść kubków smakowych nijakim piwem.
        (_)>
        Nigdy się nie poddawaj!!!
        Browar "Pyrlandia" Poznań - albeertos & kiler
        Lech jest tam gdzie jego wiara
        Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

        Comment

        • Andrewbrw
          Kapitan Lagerowej Marynarki
          • 2004.03
          • 932

          Popieram Albertosa, mętne piwka jak porterk Naczelnika,niepasteryzowany, (lub jeszcze lepszy pilsik tegoż samego osobnika ),jednym słowem dobrze że tacy ważelani istnieją,takie piwka pozwalaja dostrzec że masówka jednak ma jeszcze dużo do pokazania!!!
          pozdrawiam

          Comment

          • grzech
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2001.04
            • 4592

            siuks69 napisał(a)
            O bosze jak ja napisałem DOJRZEWANIA !!
            O Boże, ja Ty napisałeś o Boże !

            Comment

            • grzech
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2001.04
              • 4592

              Andrewbrw napisał(a)
              Popieram Albertosa, mętne piwka jak porterk Naczelnika,niepasteryzowany, (lub jeszcze lepszy pilsik tegoż samego osobnika ),jednym słowem dobrze że tacy ważelani istnieją,takie piwka pozwalaja dostrzec że masówka jednak ma jeszcze dużo do pokazania!!!
              pozdrawiam
              Ważelany, to taki ktoś, kto najpierw waży, potem leje.

              Comment

              • Andrewbrw
                Kapitan Lagerowej Marynarki
                • 2004.03
                • 932

                Naczelnik dużo waży,a potem oczywiscie dużo leje do pokalika

                Comment

                • Marusia
                  Marszałek Browarów Rzemieślniczych
                  🍼🍼
                  • 2001.02
                  • 20221

                  Andrewbrw napisał(a)
                  Naczelnik dużo waży,a potem oczywiscie dużo leje do pokalika
                  No, może i dużo warzy, ale waży raczej niewiele
                  www.warsztatpiwowarski.pl
                  www.festiwaldobregopiwa.pl

                  www.wrowar.com.pl



                  Comment

                  • Krzysztof
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2001.04
                    • 1689

                    Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: Zaufanie

                    albeertos napisał(a)
                    Ech, no to że piwo jest mętne to nie wada. Tak próbowała to przedstawić Kompania Piwowarska w swoim paszkwilu na temat piwowarstwa domowego - że mętne, że bez sterylnych warunków, że to nie może być dobre. A ja na giełdzie w Świdnicy spróbowałem Portera warzonego przez Naczelnika i w życiu lepszego nie piłem! A był niefiltrowany (czyli mętny), niepasteryzowany (czyli potencjalnie zagrożony nieczystością).
                    A co do dopracowania piwa - piwo to nie technologia hi-tech - może być sterylne i białe jak Miller i może być warzone domowym spsoobem - mętne, zalatujące drożdzami i niepasteryzowane.
                    Wyciąłeś moją wypowiedź z kontekstu przez co traci sens.
                    Piszę o produkcji przemysłowej a nie domowej. Dla mnie piwo niefiltrowane to piwo nie klarowne, natomiast piwo metne w sensie zepsute jest piwem wadliwym.Sam pijam piwa niefiltrowanie i są ok.
                    Jeżeli chodzi o utrzymanie czystości w warunkach domowych to jest możliwe utrzymanie wysokiego stopnia czystości pod warunkiem zastosowania odpowiednich czynności z tym związanych. Małe urządzenia mały kłopot - duże urządzenia wiekszy kłopot. Małe urzadzenie mozna umyć ręcznie i później wysterylizować nawet gorącą wodą. Z większymi urządzeniami nie jest tak łatwo....
                    Jesteś zainteresowany browarem restauracyjnym napisz do mnie. Znam to od podszewki.
                    www.twojmalybrowar.pl

                    Comment

                    • jerzy
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2001.10
                      • 4707

                      maryhh napisał(a)
                      a w Bojanowie podczas pobytu z Marusią z racji iż "nie było w knajpie piwa" zakupiłeś szklaneczkę 0,3 Lecha z kija
                      Wypadek przy pracy. Ale wypiłem to - jak widziałeś - z wielkim trudem...
                      Ale jednak kupiłem Lecha, a nie wyrób GŻ - bo do tego mordercy polskiego piwa mam największe zastrzeżenia.
                      browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

                      Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

                      Comment

                      • jerzy
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2001.10
                        • 4707

                        grzech napisał(a)
                        No i słusznie ! Sok grapefruitowy to wyjątkowe paskudztwo.
                        Sok grapefruitowy bliższy jest smakiem PIWU niż np. taki heniek - sok jest po prostu gorzki, tak jak piwo jasne być powinno.
                        browerzysta, abstynent i nałogowy piwoholik c[]

                        Światem rządzi miłość. Ja na przykład kocham piwo :]

                        Comment

                        • grzech
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2001.04
                          • 4592

                          Przykładami wybitnie gorzkich piw jasnych jest m. in. helles, dortmunder czy berliner weisse.

                          Comment

                          • zythum
                            Pułkownik Chmielowy Ekspert
                            • 2001.08
                            • 8305

                            A na przykład w Austrii duże browary np.: Schewater czy Zwettler warzą piwa Zwickl - jak najbardziej mętne i nie przejmują się oskarżeniami o niesterylność. Cóż tam jest kultura piwna a w Polsce jak zwykle przerost formy (sterylność, trwałość) nad treścią (smak, zapach, charakter). [/list]
                            To inaczej miało być, przyjaciele,
                            To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
                            Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
                            Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
                            Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

                            Rządzący światem samowładnie
                            Królowie banków, fabryk, hut
                            Tym mocni są, że każdy kradnie
                            Bogactwa, które stwarza lud.

                            Comment

                            • Andrewbrw
                              Kapitan Lagerowej Marynarki
                              • 2004.03
                              • 932

                              No, może i dużo warzy, ale waży raczej niewiele
                              napisała Marusia

                              a co TY taka ciekawska ile on waży? na pewno waży dużo(np.słodu: ), skoro warzy, bo warzy dużo,a ważenie do warzenia potrzebne jest!!!

                              Comment

                              • ART
                                mAD'MINd
                                🥛🥛🥛🥛🥛
                                • 2001.02
                                • 23985

                                dla ścisłości: Schwechater

                                Grzechu: Berliner Weisse jest na pewno gorzkie?

                                wracając do Zwickli i Kellerbierów (oba typy prawdopodobnie można uznać za tożsame - tyle że ten drugi występuje w Niemczech) - jak Piwowar wspomniał niedaleko w innym temacie - tam (w Niemczech i jak mniemam w Austrii) nastąpiła niejako moda na tego typu niefiltrowane, niepasteryzowane piwa i także duże browary starają się swe miejsce znaleźć w tej jakby nie było - niszy. trend pozytywny.

                                w Czechach też cieszy mnie to że często obok sztandarowych piw można spotkać w kranie obok piwo niefitrowane i zarazem nepasterovane
                                - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
                                - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
                                - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

                                Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X