To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
emef napisał(a) co myślicie o tej reklamie?
i o co chodzi z tymi holendrami...
Holendrzy czyli ich konkurencja czyli Heniek Jednym słowem Tychy chcą wykupić Heinekena
Piętnastego czerwca roku dwa tysiące czwartego zbóje z bandy Heńka zamkły "Królewskiego" !!!
1944 - brunatni niszczą Browar Haberbuscha. W 60. rocznicę zieloni niszczą Browar Warszawski. Zbiór etykiet z Tanzanii, zbiór polskich bloczków kelnerskich sprzed 1945 roku i et z motywem borsuka na Facebooku
Hm coraz starsze te browary mi się wydają.
Przykładowo taka Fortuna: na butli coś koło 1890 roku, ale z tego co mi wiadomo, to interes zaczął się kręcić kilka lat temu.
Nie wnerwia was, że browary tworzą sobie takie tradycje przez podawanie odległych dat?
Może i kilkaset lat temu w takim a takim miejscu był taki i taki browar, ale ten dzisiejszy nie ma przecież z tamtym nic wspólnego!
(nie mówię o konkretnym browarze, tylko tak ogólnie)
jeżeli browar działał w tych samych zabudowaniach co i sto lat temu to nie widzę problemu by odwoływać się do tej tradycji.
gorzej jeśli stawia się w szczerym polu nowy browar od podstaw i poprzez wyksponowanie jakiegoś wyimaginowanego roku sprzed kilku wieków opowiada się jakieś bajki i kilkusetletnich tradycjach tegoż browaru.
ART napisał(a) [...] gorzej jeśli stawia się w szczerym polu nowy browar od podstaw i poprzez wyksponowanie jakiegoś wyimaginowanego roku sprzed kilku wieków opowiada się jakieś bajki i kilkusetletnich tradycjach tegoż browaru.
Qak, w przypadku Fortuny to może i interes zaczął się kręcić kilka lat temu, ale browar istniał juz dawien dawna, nie wiem czy Fortuna mieści się w tych samych budynkach co 100 lat temu ale jesli tak i są one zachowane, bądź przebudowane, rozbudowane etc to jak najbardziej mają prawo odwoływania się do tradycji, nawet jesli stare budynki wyburzono a na ich miejsce postawiono nowe.
W sumie nie powołujemy sie na nazwy tylko na tradycję browaru w danym miejscu.
Najgorszym przykładem tego co ART napisał w drugiej części postu jest Warka (i napewno ją miał na myśli)
a wracając do tematu to przykład holendrów jest dla mnie niezrozumiały, bo żadnego związku ani z piwem ani z Tychami nie widzę, bo co ma piernik do wiatraka i co autor miał na myśli, gdyby była to reklama GŻ wszystko byłoby jasne, no chyba, że była to bardzo luźna , przypadkowa zbieżność pewnych faktów historycznych
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943http://zamkidwory.forumoteka.pl
Powoli mam już dosyć słuchania bełkodu o dużych browrach. Tak wszyscy robicie szumu tylko o co?
To, że browar ma 375 lat to nie powód do sprzeczek lecz do radości-zapowiada się pewnie sporo imprez.
I napewno podwyżką piwa , Dębowe w but.już nie ma ceny sugerowanej i nowa puszka Tyskiego też jest już bez ceny sugerowanej.Czyli już nie długo (niestety)
Comment