Myślę, że ale mogłoby zaistnieć na polskim rynku jako piwo niszowe.
W ogóle wydaje mi się, że powoli tworzy się grunt pod odwrócenie trendów piwnych. Całkiem często słyszę opinie osób postronnych o jednakowości piw dostepnych na rynku. Najważniejszy problem to zmiana negatywnego nastawienia ludzi do spróbowania czegoś innego. Bo jeśli już spróbują, to częstokroć są pod wrażeniem smaków, których istnienia nawet nie podejrzewali. Wystarczy przeczytać post założyciela tego tematu.
A może kolega zrobiłby własne Ale? Nie jest z tym wiele zachodu a może dopracować się właśnie takiego smaku o jaki mu chodzi i do tego nie koniecznie za 10 zł.
pjenknik napisał(a) Ja wiem, że o gustach się nie dyskutuje, ale ja wole nasze Pilsy takie jak Szwejk z Góry, Noteckie, Książęce czy piwa takie jak Fortuna Czarne niż te angielskie napoje.
bardzo to piękne, ale nie będę jeździł na drugi koniec Polski by się napić w/w piw! bo wtedy taniej wyjdzie kupić ale w markecie nawet za 10 zł.
Niedawno zamknięty browar Soma w Warszawie sezonowo robił PALE ALE , ktore chyba nawet łyknąłem ale jakoś smak nie utknął mi w pamięci
Piętnastego czerwca roku dwa tysiące czwartego zbóje z bandy Heńka zamkły "Królewskiego" !!!
1944 - brunatni niszczą Browar Haberbuscha. W 60. rocznicę zieloni niszczą Browar Warszawski. Zbiór etykiet z Tanzanii, zbiór polskich bloczków kelnerskich sprzed 1945 roku i et z motywem borsuka na Facebooku
Ale, stout czy inny lambic nie przejdą w kraju, gdzie się żłopie wódę i jabola, a piwo to jedynie jasne niekoniecznie pełne. To piwo dla znawców, a takich jest niewiele, więc nie opłaci się sprowadzać, a tym bardziej produkować.
Jeśli byśmy podeszli w ten sposób do wszystkich innych piw niż wielkokoncernowe - to nic się nie opłaca.
Oczywiście piwa typu stout, lambic, porter, ale, różnego rodzaju pszeniczne są w Polsce uznawane za niszowe. Ale każde z nich ma swoich amatorów.
Rzeczywiście często cena (wraz z wszystkimi podatkami i akcyzami "chroniącymi" rodzimy rynek) - oczywiście poza dostępnością - determinuje częstość zakupu danego piwa.
Oczywiście najbardziej opłacalny jest "prywatny import" - trzeba będzie poczekać do maja i będziesz mógł bez problemu przewieźć odpowiedni zapas piwa jakie lubisz.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kangurpl
Słusznie, piłem AlE z kija i z butelki ale żebym się miał zachwycać?
ALE jest robione dla zimnokrwistych angoli, u nas raczej się nie przyjmie.
no popatrz jak to czasem można się pomylić
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika adam16
Mnie jednak te piwa smakują. Ale zabijać się za nimi nie zabijam.
to widać, bo Kraków szturmu nie przeżył... no chyba, że ten tatarski
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika breslauer
(...) myślę że w Polsce się nie przyjmie, choćby ze względu na ceny tego typu piw w supermarketach; 10 PLN za butelkę to jednak dużo, a żaden nasz browar nie podejmie się jego produkcji ...
w sklepach są to piwa importowane a te z założenia muszą być drogie. w Polsce, robione na miejscu może kosztować mniej niż mikrobrowarowe, czyli w granicach 3-4 zł za butelkę.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Cooper
Niedawno zamknięty browar Soma w Warszawie sezonowo robił PALE ALE , ktore chyba nawet łyknąłem ale jakoś smak nie utknął mi w pamięci
zapraszamy do Krakowa, a smak Smoczej Głowy na pewno utkwi ci w pamięci
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika hacklberg
(...) Myslicie,ze ALE mialoby szanse zaistniec na polskim rynku???
No bo wlasnie siedze z szefostwem browaru,w ktorym pracuje i tak myslimy na wejscie na rynek naszej czesci europy.browar The Hidden Brewery ma silna pozycje w hrabstwach Wiltshire,Hampshire,Devon,Dorset,ale piwo przez posrednikow dotarlo do Northampton. Jako piwosz uwielbiam Hidden Pleasure IPA.To nasze najmocniejsze piwo zarazem.wiec kieruje do was pytanie...ile bylibyscie w stanie zaplacic za piwo ALE.Postulowalem rowniez nad produkcja normalnego Lagera,ale zobaczymy.
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika hacklberg
...ile bylibyscie w stanie zaplacic za piwo ALE.Postulowalem rowniez nad produkcja normalnego Lagera,ale zobaczymy.
Jeśli takie ale byłoby tańsze od innych w miarę łatwo dostępnych w Polsce (Young's, Shepherd Neame czy Greene King), kosztujących 9-11 zł za butelkę, to już byłbym zadowolony. A lager nie jest mi do szczęścia potrzebny. I tak jest ich tu za dużo
Mocno regionalny browar do Europy wschodniej? Przecież The Hidden Brewery nawet strony internetowej nie ma profesjonalnej. To tak jakby Czarnków badał rynki Ameryki Południowej. A poza tym Browar.biz jest moim zdaniem mało odpoiwdnim miejscem na sondowanie rynku. Tu żerują w więksości straszne zajoby, za piwo są więc gowi zapłacić dużo więcej niż zwykły zjadacz piwa.
Comment