Francuski Kronenbourg a kwestia Żubra

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • ART
    mAD'MINd
    🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2001.02
    • 23926

    Francuski Kronenbourg a kwestia Żubra

    Temat taki nieco prowokacyjny - ale widać zadziałał

    Piwo o posmaku whisky? o posmaku tequili? co za nuda

    Teraz francuski Kronenbourg ogłosił wprowadzenie na swój główny rynek zbytu piwa z "mocnymi" polskimi akcentami!

    Otóż "piwo" to jest aromatyzowne hierochloe odorata hierochloe australis (jeśli sprawnie przytaczam nazwę) - co ma kojarzyć się jedynie z dobrze znaną nam... żubrówką

    Piwo to nazywa się Vødøï i wedle producenta będzie dostępne w wybranych klubach nocnych i dyskotekach. jaka szkoda
    - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
    - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
    - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

    Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).
  • Krzysiu
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2001.02
    • 14936

    #2
    Hierochloe odorata to trawa, rośnie w kilku północno - wschodnich stanach USA (nie jest to nasza trawa żubrowa), nazywa się tam "vanilla grass", więc można się domyślać, jakie smaki wprowadzi do piwa (?)

    Nasza "żubrówka" to hierochloe australis - turówka leśna. Nie wiem, skąd taka nazwa, bo rośnie na Suwalszczyźnie, nie w Australii. Kwitnie w maju, pachnie kumaryną.

    Comment

    • yendras
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2001.12
      • 2052

      #3
      Krzysiu napisał(a)
      Nasza "żubrówka" to hierochloe australis - turówka leśna. Nie wiem, skąd taka nazwa, bo rośnie na Suwalszczyźnie, nie w Australii. Kwitnie w maju, pachnie kumaryną.
      Australis znaczy nie tyle australijski, co południowy.

      Comment

      • Krzysiu
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2001.02
        • 14936

        #4
        Tyle to wiem, ale co południowe - Suwalszczyzna? Wszak to północ Puszczy Białowieskiej.

        Comment

        • Czes
          Kapitan Lagerowej Marynarki
          • 2001.06
          • 752

          #5
          Australis to po łacinie południowy/a i tyle.
          Ale wtrącam się w ten temat, bo w poprzednim sezonie warzyłem pszeniczne aromatyzowane naszą trawą "żubrówką". Mimo, że moja trawka leżała w kredensie kilka lat i użyłem jej doprawdy niewiele, to i tak piwo było zbyt aromatyczne.
          Do doświadczenia jednak kiedyś wrócę, bo polskie pszeniczne z żubrówką mogłoby być naszym wkładem do Unii
          O!Nanobrowar Domowy "PiwU"

          Comment

          • yendras
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2001.12
            • 2052

            #6
            Krzysiu napisał(a)
            Tyle to wiem, ale co południowe - Suwalszczyzna? Wszak to północ Puszczy Białowieskiej.
            No tak, ale może to jest na południe w strosunku do występowania hierochloe odorata ?

            Comment

            • breslauer
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2002.05
              • 2690

              #7
              Przeczytajcie sobie na kontrze Żubra tekst o produkowaniu tego piwa "na skraju Puszczy Białowieskiej", a potem spójrzcie na mapę i popatrzcie, jak odległość dzieli Puszczę Białowieską od Białegostoku, gdzie jest browar Dojlidy (albo odległość Puszczy od browaru w Poznaniu, bo niewykluczone, że i tam jest robiony Żubr) ... To tak, jakby ktoś napisał, że biedaszyby wałbrzyskie znajdują się na skraju Wrocławia ...

              Comment

              • grzech
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2001.04
                • 4592

                #8
                Wracając do traw. Żubrówka jest nazwą nieoficjalną, zwyczajową, czy nawet ludową. Obie turówki są nią określane. Turówka wonna (H. odorata) rośnie także u nas. Wraz z turówką leśną występują w Puszczy Białowieskiej i są objęte ochroną na terenie całej Polski. Wonna wystepuje także w Ameryce. Znana jest tam także pod nazwą sweet grass, czy holy grass, innym zaś jej określeniem łacińskim jest Hierochloe borealis, co już wszystko wyjaśnia.

                Comment

                • Krzysiu
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2001.02
                  • 14936

                  #9
                  Albo odorata, albo borealis. Nie ma dwóch nazw gatunkowych na jedną trawę.

                  Comment

                  • grzech
                    D(r)u(c)h nieuchwytny
                    • 2001.04
                    • 4592

                    #10
                    Wiemże to nie związane z tematem, ale poczytaj sobie Krzysiu trochę literatury botanicznej. Spotkasz się w niej z wieloma wypadkami występowania synonimów także w nazwach łacińskich.

                    Comment

                    • zythum
                      Pułkownik Chmielowy Ekspert
                      • 2001.08
                      • 8305

                      #11
                      Jako biolog zapewniam Cię Krzysiu, że jednak się mylisz. Wcale częste jest podwójne nazewnictwo , przy okazji systematyka nie jest martwą nauką i dzieją się tam co jakiś czas różne zmiany.
                      To inaczej miało być, przyjaciele,
                      To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
                      Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
                      Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
                      Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

                      Rządzący światem samowładnie
                      Królowie banków, fabryk, hut
                      Tym mocni są, że każdy kradnie
                      Bogactwa, które stwarza lud.

                      Comment

                      • Krzysiu
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2001.02
                        • 14936

                        #12
                        Ja też jestem przyrodnikiem i wiem co to systematyka.
                        W źródłach, które posiadam, hierochloe borealis jest innym gatunkiem, niż hierochloe odorata.

                        Comment

                        • grzech
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2001.04
                          • 4592

                          #13
                          A u mnie są to synonimy. I to jest piękne !

                          Comment

                          • Andrewbrw
                            Kapitan Lagerowej Marynarki
                            • 2004.03
                            • 932

                            #14
                            breslauer napisał(a)
                            Przeczytajcie sobie na kontrze Żubra tekst o produkowaniu tego piwa "na skraju Puszczy Białowieskiej", a potem spójrzcie na mapę i popatrzcie, jak odległość dzieli Puszczę Białowieską od Białegostoku, gdzie jest browar Dojlidy (albo odległość Puszczy od browaru w Poznaniu, bo niewykluczone, że i tam jest robiony Żubr) ... To tak, jakby ktoś napisał, że biedaszyby wałbrzyskie znajdują się na skraju Wrocławia ...
                            z resztą sama nazwa biedaszyby wałbrzyskie nie odnosi się do Wałbrzycha konkretnie... większość biedaszybów jest w innych mniejszych miejscowościach(jak np. Boguszów) z okolic Wałbrzycha

                            Comment

                            Przetwarzanie...
                            X